Kibice zgromadzeni przy Skłodowskiej-Curie 98 w Lubinie obejrzeli w piątkowy wieczór dobry mecz i byli świadkami długo wyczekiwanego zwycięstwa „Miedziowych”. Zagłębie pokonało u siebie 3:1 Wisłę Płock i zdobyło bardzo cenne punkty w kontekście utrzymania w PKO BP Ekstraklasie.

W składzie Zagłębia Lubin doszło do sześciu zmian, w porównaniu do ostatniego starcia z Pogonią Szczecin. Część z nich była wymuszona, jednak trener zdecydował się również na to, by dać szansę innym graczom. Tym samym w pierwszym składzie oglądaliśmy Kacpra Bieszczada, Martina Dolezala, Sasę Balicia, Łukasza Łakomego, Kacpra Chodynę oraz przede wszystkim Kokiego Hinokio.

Już od pierwszych minut spotkania było widać, że lubinianie są naładowani pozytywną energią i chcą powalczyć z Wisłą Płock o korzystny rezultat. Pierwsza groźna sytuacja miała jednak miejsce pod naszym polem karnym, gdy w 4. minucie Łukasz Sekulski głową próbował pokonać Kacpra Bieszczada, ale został zablokowany przez Sasę Balicia. Pięć minut później odpowiedziało Zagłębie, ale była to próba nieskuteczna. Erik Daniel zszedł do środka i uderzył mocno na bramkę Wisły, ale strzał minął bramkę zespołu z Płocka. W 11. minucie meczu straciliśmy gola. W naszym polu karnym ponownie zabrakło koncentracji, z czego skorzystał Sekulski, który płaskim strzałem pokonał Bieszczada. W tej sytuacji nie najlepiej zachowali się Bartosz Kopacz i Kacper Chodyna.

Zagłębie jednak się nie podłamało stratą gola i próbowało szybko odpowiedzieć. Bardzo dobre wrażenie sprawiał debiutujący w naszych barwach Koki Hinokio, dobrze po boisku poruszał się także Martin Dolezal, który w pierwszych minutach meczu dał się poznać jako bardzo silny piłkarz – gracze rywala mieli bardzo duży problem z jego upilnowaniem i przepchnięciem. W 17. minucie do wspomnianego Dolezala trafiły dwa dośrodkowania, ale zabrakło precyzji w jego strzałach głową. Dwie minuty później błysnął Hinokio, który ośmieszył rywala i oddał groźny strzał - jednak rywale wyjaśnili sytuację, wybijając piłkę do boku. Wraz z kolejnymi minutami lubinianie coraz odważniej poczynali sobie na boisku. W 27. minucie ładnie obrócił się z piłką Dolezal, uderzył na bramkę, ale jego strzał odbił bramkarz Wisły, a instynktowna dobitka głową była już niecelna.

W 31. minucie Zagłębie Lubin udokumentowało swoją przewagę i dobrą postawę w meczu. Piłkarze Piotra Stokowca przeprowadzili groźną kontrę, piłka z prawej strony od Kacpra Chodyny trafiła pod nogi Martina Dolezala, który na raty pokonał golkipera Wisły. Było to pierwsze trafienie Czecha w miedziano-biało-zielonych barwach.

Lubinianie chcieli iść za ciosem. W 35. minucie oglądaliśmy ładny i mocny strzał Patryka Szysza z 25 metrów, ale piłka poszybowała ponad bramką Wisły. W 38. minucie w dobrej sytuacji w polu karnym gości znalazł się Hinokio, ale jego strzał został zablokowany. Mimo przewagi lubinian, to Wisła Płock w 43. minucie była blisko strzelenia drugiego gola w meczu, ale skutecznie interweniował Bartek Kopacz. W 45. minucie w pole karne zostało posłane dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale Mateusz Bartolewski w dobrej sytuacji metr przed bramką uderzył główką nad poprzeczką. Do przerwy było 1:1, ale to Zagłębie Lubin grało dobry futbol i bardziej zasługiwało na prowadzenie.

„Miedziowi” chcieli z impetem rozpocząć drugą część meczu. Już w 47. minucie kontratak Zagłębia zapoczątkował Łakomy, dograł do Daniela na lewą stronę, ten do Hinokio, ale dośrodkowanio-strzał Japończyka minął bramkę Kamińskiego. Kilka minut później Sędzia Daniel Stefański dopatrzył się faulu Mateusza Bartolewskiego na Fryderyku Gerbowskim i podyktował rzut karny. Po analizie VAR odwołał decyzję i ukarał żółtą kartką zawodnika Wisły Płock.

W 59. minucie meczu było już 2:1 dla Zagłębia Lubin. Łukasz Łakomy, który w piątkowy wieczór rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł precyzyjnie w pole karne Zagłębia, tam był Martin Dolezal, który głową zdobył drugiego gola w tym meczu.

Osiem minut później było już 3:1. Łukasz Łakomy znów rozpoczął kontratak Zagłębia, dograł na prawo do Patryka Szysza, ale nie został z tyłu, tylko ile sił w nogach biegł za akcją, dzięki czemu Szysz oddał mu przed polem karnym Wisły piłkę, a „Łaki” mocnym strzałem zdobył bramkę na 3:1. Było to pierwsze trafienie 21-latka w barwach Zagłębia Lubin.

W 71. minucie Łakomy znów wypatrzył Szysza, ten miał przed sobą tylko bramkarza gości, ale długo się zbierał do oddania strzału i w ostatniej chwili został uprzedzony... Ajj, powinno być 4:1! W 75. minucie spotkania oglądaliśmy dwójkową akcję wprowadzonego na plac gry Podlińskiego i Daniela, Czech zagrał wzdłuż linii bramkowej i o mały włos było od gola samobójczego.

W 80. minucie miała miejsce groźna akcja oskrzydlająca po stronie Wisły Płock, poślizgnął się jeden z naszych graczy, ale strzał został zablokowany i piłka wyszła na rzut rożny. Minutę później sędzia nie zauważył ewidentnego faulu na naszym piłkarzu w naszym polu karnym, po czym Wisła miała groźną sytuację, ale strzał Furmana został zablokowany.

W 86. minucie Wisła Płock zdobyła gola, w zasadzie zrobił to Sasa Balić, który niefortunnie odbił piłkę i zmylił Bieszczada. Mieliśmy jednak sporo szczęścia, bo po analizie VAR sędzia Stefański anulował bramkę i odgwizdał pozycję spaloną jednego z graczy Wisły Płock.

Ostatecznie Zagłębie Lubin wygrało z Wisłą Płock 3:1. Mimo tego, że nie ustrzegliśmy się błędów, była to wygrana w pełni zasłużona. Cieszą na pewno pierwsze gole Dolezala i Łakomego oraz pierwsze trzy punkty od połowy grudnia.

Takiego Zagłębia chcemy!

18 lutego 2022, 18:00 - Lubin (Stadion Zagłębia)

Zagłębie Lubin 3:1 Wisła Płock

bramki: Doležal 31, 59, Łakomy 65 - Sekulski 11

Zagłębie Lubin

89. Kacper Bieszczad - 26. Kacper Chodyna, 2. Bartosz Kopacz, 3. Saša Balić, 77. Mateusz Bartolewski - 17. Patryk Szysz (79, 7. Saša Živec), 6. Aleksandar Šćekić, 99. Łukasz Łakomy (86, 20. Ilja Żygulow), 33. Kōki Hinokio, 9. Erik Daniel (86, 27. Bartłomiej Kłudka) - 15. Martin Doležal (72, 13. Karol Podliński).

Wisła Płock

1. Krzysztof Kamiński - 25. Jakub Rzeźniczak (56, 15. Kristián Vallo), 2. Damian Michalski, 4. Adam Chrzanowski (86, 8. Patryk Tuszyński), 77. Piotr Tomasik - 32. Fryderyk Gerbowski (67, 7. Radosław Cielemęcki), 14. Mateusz Szwoch, 6. Damian Rasak (67, 92. Dominik Furman) - 24. Marko Kolar (67, 11. Jorginho), 10. Rafał Wolski, 20. Łukasz Sekulski.

żółte kartki: Szysz, Balić - Szwoch, Gerbowski.
sędziował: Daniel Stefański (Warszawa).

Zagłębie Lubin - Wisła Płock

Stadion Zagłębia, Lubin 18-02-2022, 18:00
PKO Ekstraklasa, Kolejka - Kolejka - 22

3:1
(1:1)
źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (24)


21.02.22 09:59
Ktoś tydzień temu napisał, ze Łakomy jak najdalej od składu, każdy kto widział mecze Zagłębia II widział, ze się wyróżnia, jest jednym z liderów i piłka mu nie przeszkadza, potrzeba było tylko i aż szansy i złapania konkretów, oby złapał pewność bo wg mnie jest lepszy niż Poręba - a tak na marginesie jak z jego kontraktem
Nie rozumiem jazgotu na Scekicia - facet robi swoje, jest jedynym defensywnym pomocnikiem, dzięki jego pracy Hinokio i Łakomy mogą być bardziej z przodu i dawać konkrety
Super mecz Hinokio, najlepszy na boisku, ile znaczy napastnik w 16-tce pokazał Dolezal (do 70 minuty wszystkie pojedynki w powietrzu wygrane), nie jest to super technik ale umie grać w piłke - Podliński powinien się patrzeć i uczyć,
Ze Śląskiem wg mnie będzie do przodu, oni nie maja obrońcy na naszego napadziora, marzy mi się mecz na zero z tyłu, co da dodatkowo pewność obronie
Na niewielki minus to że obrona wciąż elektryczna i lewa strona - współpraca Bartolewski - Daniel - coś tu nie grało - po prawej było wg mnie o niebo lepiej
Szkoda też że nie zamknęliśmy szybciej meczu 4 bramką - byłoby mniej nerwowo
Mecz super - najważniejsze przełamanie i trzy punkty - teraz powinno być z górki

processing comment 0 0
20.02.22 16:46
guest profile picture
Hinokio bardzo dobrze że poszedł na wypożyczenie, tam dostał się pod skrzydła trenera który trenował go wcześniej w Stomilu znał go i mu zaufał, dał mu grać w Stali (oglądałem mecze Stali i Hinokio aż tak dobrze się nie prezentował na początku), czy u nas by grał tak dobrze od razu, jak w piątkowym meczu, wątpię, przecież były głosy, po co nam ten ,,pinokio,, (tak już go nazywali), co nam da ten piłkarz z niższej ligi, a tymczasem KOKI HINOKIO 20 lat ! zaprezentował się bardzo dobrze, piłka mu nie przeszkadzała, mimo że nie strzelił bramki, cieszył oko swoim graniem, oby tak dalej, może jeszcze są gdzieś w niższych ligach piłkarze którym można dać szanse gry w ZAGŁĘBIU

processing comment 0 0
20.02.22 09:15
No to chyba faktycznie będziemy mieć swojego Tsubase, oby tak dalej Koki ;)

processing comment 0 0
20.02.22 09:15
No to Porębę i hladuna za szybko nie zobaczymy na boisku nie tylko, że są w słabych rormach ale pewnie też dlatego, że podpisać nowych kontraktów aby klub zarobił.na nich parę groszy. Tak.nasi wychowankowie się odwdzięczają, slisz chyba przed odejściem zrobil inaczej. Druga sprawa Poręba już od dłuższego czasu stoi z rozwojem w miejscu, jakim cudem chcą go Francuzi, przecież on w naszej słabej ekstraklasie się nie wyróżnia. Hladun najprawdopodobniej został bramkarzem numer 3 co nie powinno dziwić. Mecz ogólnie się podobał. Wreszcie na ławce usiadł kloc podlinski. Miejmy nadzieję że dolezal odpali na dobre. Hinokio i łakomy na duży plus. Obrona czasami elektryczna, ale postep widać. Teraz na ostrej ku... dobić malinowe nosy, które dołują podobnie jak my za Żurawia. Kto wie czy niepoleci w poniedziałek z roboty magiera. Tylko zwycięstwo

processing comment 0 0
20.02.22 09:15
Trzy mecze, które chciało się oglądać mimo dwóch pierwszych porażek. Jak się obrona uszczelni to będzie git. Jeżeli Hinokio będzie tak grał do końca sezonu to wróżę mu, że u nas długo miejsca nie zagrzeje. Nie znałem wcześniej tego piłkarza i nie wiem czy w stali go tak oszlifowali, ale umiejętności ma super. Nie wiem dlaczego trener Żuraw od razu go odpalił, bardzo zastanawiające. Oby nie obniżył poziomu jak to często robią przychodzący zawodnicy. Chciałbym tylko, żeby takie zaangażowanie było w każdym kolejnym meczu. W końcu było widać wolę walki. Gratuluję wygranej.

processing comment 0 0
20.02.22 00:21
Po tym meczu oglądając pierwszy raz małego sprytnego Japończyka Kokiego na żywo , (nie wiem czy będzie dalej tak grał ) ale mam pytanie co za idiota go wypożyczył do stali...? Pewnie ten sam idiota ściągnął Podlinskiego i Zigulieva...

processing comment 0 0
19.02.22 15:38
Najśmieszniejszy moment meczu - wchodzi blond ruska pinda, podchodzi do wolnego. Wali tak, że piłka przeleciała wszystkich i skończyła w sektorze kibiców gości. 80 któraś tam minuta, gdzie Wisła na nas siadła. Po wykonaniu wolnego Stokowiec rzuca butelką wody w ziemie a z jego ust niesie się piękne i soczyste KURW*. Koledzy z zespołu rozkładają ręce na to co właśnie zobaczyli. Ponadto gość wchodzi na 10 minut i znowu spacerek zamiast kryć. Zawalił ostatnie 10 min z Pogonią. Jego krycie rozniosło się po całej Polsce wielkim śmiechem. Podsumowując :
Kto w końcu zobaczy że Zigulow powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony z tego klubu?

processing comment 0 0
19.02.22 12:56
Lakomy to lepszy zawodnik niz Poreba.
Scekic robi swoja robote. Szacun za granie z kontuzja.
Nie wiem na kogo bym stawial jak Baszkirow wroci di zdrowia. Sasza cz Lakomy....

Nysle ze limit pecha w tym sezonie juz wyczerpalismy... jestesny w stanie wdrapac sie go gornej 8mki...

Mam dobre przeczucia co do derbow. Niech bramke zwycieska strzeli Kopacz-odkupi wszystkie swoje bledy.

Ps
Nasi rezerwowi pukneli Chrobrego 3-0.
Widac ze cos drgelo w klubie...

processing comment 0 0
19.02.22 12:30
Nie mogę słuchać tego marudzenia Scekic to zadaniowiec on ma przerwać akcje i podać to całe jego zadanie gość na tej pozycji przewyższa naszych grajków każda drużyna na świecie ma takiego gościa który stoi w cieniu a robi swoje wy myśleliście że przyjdzie i co będzie napierdalać bramki proszę was przestańcie się poniżać tymi komentarzami gość robi swoje i nawet zagrał że zwichnietym stawem skokowym co dla naszych Polskich grajków (oczywiście nie wszystkich) nie do pomyślenia facet się potrafi ustawić i odebrać piłkę a jak się potrafisz ustawić to nie musisz biegać geniusze ps dziękuję za odwagę i posadzenie Hładuna na trybunach niech sobie przemyśli kilka spraw i zacznie bronić i pomagać drużynie bo sądzę że myślami ostatnio był chyba juz w Nowym klubie

processing comment 0 0
19.02.22 12:17
guest profile picture
mykysy (Gość)
Bardzo bardzo ważne zwycięstwo. Parę dobrych zmian bardzo udany debiut Hinokio ciągła gra do przodu Poręba ucz się... Dlu jak nie widzisz różnicy jakości zmian co wnieśli do gry wczoraj z tym co było w meczu z Legią czy Pogonią to jest naprawdę smutne. W życiu byśmy nie wygrali z Porębą Podlińskim w składzie taka mała różnica

processing comment 0 0
19.02.22 12:17
guest profile picture
Ziguliev - WON. Do odpalenia jak najszybciej. To taki sam parodysta jak Pantic i spolka.
Kopacz - wielka wpadka Stokowca. Nikt nie bedzie mial pretensji jesli opaske przejmie ktos inny, a Bartek usiadzie na lawce, bo chlopak totalnie niepewny. Pewnie trener uzna, ze potrzeba mu gry i z uporem maniaka bedzie od niego zaczynal ustalanie jedenastki, a szkoda.
Scekic - poki co porazka. Facet wolny, nieobecny. Mial byc przecinakiem i destruktorem, a jego gra bardziej przeszkadza niz pomaga.
Szysz - pilka go szuka, ale gra egoistycznie i widac braki techniczne (Patryk jesli szukasz wyjazdu za granice, to w lepszym klubie nie masz zadnych szans, eklapa to Twoj max).
Na duzy plus Hinokio, Daniel i Chodyna. Lakomy pierwszy porzadny mecz, a troche juz u nas jest, wiec wiecej lodu na glowe !
PS. Fajnie, ze Dolezal upolowal 2 x Kaminskiego, ale wygladal na mocno zmeczonego, wiec to kolejny napastnik zyjacy z podan i dosrodkowan. Drugiego Swierczoka jeszcze dluuugo nie zobaczymy (swoja droga na miejscu Burlika cisnalbym temat jego powortu po aferze dopingowej w Japonii).
Karol Podlinski - dobry chlopak, ale bardzo mi przykro, odstaje umiejetnosciami i nic nie daje druzynie z przodu. 3 gole na sezon przez wykorzystanie wzrostu, to nie to czego oczekujemy.
Jesli utrzymaja taki styl gry, to moze sie utrzymamy. Koki wniosl duzo do gry kombinacyjnej, moze sie uda.

processing comment 0 0
19.02.22 11:46
do @ rsc
specjalisci od spadków trio jankowski ,guldan,zuraw

processing comment 0 0
19.02.22 09:36
Na wielki plus Hinokio. Ruchliwy, nie boi się grać do przodu. Wychodzi poza schematy.

Na plus Łakomy, skuteczność Dolezala, zrywy Szysza i Daniela.

Na minus ponownie kołek Scekic.

Na duży minus gra obrony i decyzja Stokowca, by przy 3:1 się cofnąć, przez takie zaparkowanie autobusu kilka zwycięstw wypuścimy.

processing comment 0 0
19.02.22 06:05
guest profile picture
W OBECNYM SEZONIE MECZ, W KTÓRYM ZDOBYWAMY 3 LUB 1 PUNKT- TO DOBRY MECZ, W KTÓRYM ZERO - BEZNADZIEJNY. PROSZĘ TO ZAPAMIĘTAĆ.

processing comment 0 0
19.02.22 06:04
Gra się skończyła po wejściu Podlinskiego - po co wpuszczać takiego kolka lepiej jakby wszedł jakiś mlody zdolny . Podlinski to się nawet do 3 ligi nie nadaje. Po jego wejściu graliśmy w 10.

processing comment 0 0
19.02.22 05:10
Hinokio i wszystko jasne. Kto go wypożyczył do Stali Mielec?

processing comment 0 0
19.02.22 01:30
Cieszy wygrana, ale obrona elektryczna jak za czasów Panticow i Solerow. Kopacz niestety nie daje rady. Zrobienie z niego kapitana i lidera defensywy to błąď Stokowca, któremu ciężko będzie teraz przyznać się do tego, że się pomylił. Ławniczak z tej dwójki w poprzednich meczach o wiele pewniejszy. Ocenienie potencjału i przydatności potencjału Hinokia przez Żurawia pozostawie bez komentarza..Co znaczy troche kreatywnosci w drużynie..

Edytowano : 2022-02-19 01:36:06

Cieszy wygrana, ale obrona elektryczna jak za czasów Panticow i Solerow. Kopacz niestety nie daje rady. Zrobienie z niego kapitana i lidera defensywy to błąď Stokowca, któremu ciężko będzie teraz przyznać się do tego, że się pomylił. Ławniczak z tej dwójki w poprzednich meczach o wiele pewniejszy. Ocenienie potencjału i przydatności Hinokia przez Żurawia pozostawie bez komentarza..Co znaczy troche kreatywnosci w drużynie..

processing comment 0 0
18.02.22 22:17
guest profile picture
Wszystko wyglądało dobrze dopóki nie weszło drewno - Podliński. Hinokio - zajebisty.

processing comment 0 0
18.02.22 21:58
Bardzo ważne zwycięstwo i 3 punkty. Co do meczu, były fajne momenty, ale gra w obronie znowu niepewna, kolejny mecz i kolejny błąd Bratka Kopacza, szkoda mi chłopa bo co mecz jakiś babol. Cieszy postawa co niektórych zawodników. Cieszy również to że po straconej bramce potrafiliśmy się odbudować to ważne w kontekscie walki o utrzymanie. Co do postawy w całym meczu to pytanie do trenera dlaczego przy stanie 3:1 wycofaliśmy się i prosiliśmy się o kłopoty? W momęcie kiedy można trzeba dobijać przeciwnika by mentalnie wzmacniać zawodników. Po zmianach trenera Wisły nasz trener wogóle nie zareagował straciliśmy kontrolę nad meczem i mogło skończyć się zle. Kiedyś trenerze już to w Lubinie mieliśmy że przy korzystnym wyniku się cofaliśmy i traciliśmy kontrolę i nie czesto punkty. Trenerze nie róbmy tego co już było trochę szaleństwa i odwagi a napewno odbije sięto pozytywnie na drużynie. Brawo za te 3 punkty bardzo ważne punkty.

processing comment 0 0
18.02.22 21:54
guest profile picture
Może niech Zagłębie sprawdzi, czy nie ma więcej wypożyczeń!!! Z takim ,,Pinokiem" o pozostanie w ekstraklasie jestem spokojna.

processing comment 0 0
18.02.22 21:53
guest profile picture
A w czym ten mecz był inny od dwóch ostatnich? Oczywiście nie patrząc na wynik tylko na grę.
Mam wrażenie, że co niektórzy gre utożsamiają z wynikiem.
Dwa wcześniejsze mecze również nie były najgorsze. Mecze dobrze się oglądało.
A co by było gdyby gol na 3.2 został uznany? Pachniało by remisem. Co wówczas by było? Marudzenie?
Ten mecz nawet mniej mi się podobał od tych wcześniejszych bo Stokowiec znów zaczął stawiać autobus i prawie się to zemściło.

processing comment 0 0
18.02.22 20:37
Bardzo dobry mecz. Mam nadzieję, że za tydzień nie będzie żadnych zmian w pierwszym składzie.

processing comment 0 0
18.02.22 20:35
Ten mecz po prostu dobrze sie ogladalo.

Hinokio klasa.

Poreba dawno temu powinien usiasc na lawce, tyle tylko ze braklo odwagi by postawic na Lakomego. Jak dla mnie to on od zawsze mial to cos. Zobaczymy jak to pojdzie dalej.

Dolezal chyba zamknal jadaczke co poniektorym.

Dzis bylo fajnie. Wcale nie stoimy na straconej pozycji w derbach

processing comment 0 0
18.02.22 20:17
Teraz widać Jaka koncepcję miał Żuraw odpalić Hinokio i postawić na Pakulskuego. Amarant też odpalił w Lechu. Hinoki zabiegał wszystkich 13km.

processing comment 0 0