Zagłębie Lubin - Piast Gliwice

Stadion Zagłębia 05-03-2022 17:30, PKO Ekstraklasa, Kolejka - 24

0:0
(0:0)

Raport niedostępny!

Raport niedostępny!

Raport niedostępny!

W sobotni wieczór Zagłębie Lubin rozegra w ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy mecz z Piastem Gliwice. „Piastunki”, to zespół, z którym w ostatnich latach w Lubinie gra nam się dość trudno, dlatego zawodnicy Piotra Stokowca będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby osiągnąć korzystny rezultat.

W przeszłości z Piastem Gliwice graliśmy 37 spotkań. Bilans gier jest idealnie równy, bo zarówno Zagłębie, jak i Piast wygrały po 13 meczów, przy 11 remisach. W ostatnim meczu również było blisko remisu, ale gola na wagę trzech oczek zdobył w doliczonym czasie gry Jewgienij Baszkirow.

Choć ostatnio wygraliśmy w Gliwicach, to w Lubinie nie idzie nam z Piastem już tak dobrze. Na ostatnie 4 mecze, które odbyły się przy Skłodowskiej-Curie 98, żaden z nich nie zakończył się naszą wygraną – padły 3 remisy i raz przegraliśmy.

Po piątkowych meczach Zagłębie Lubin zajmuje 15. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, czyli ostatnie bezpieczne nad strefą spadkową. „Miedziowi” mają w dorobku dwa punkty więcej niż 16. Legia Warszawa i 17. Wisła Kraków oraz pięć punktów więcej od ostatniej Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Bilans zawodników Piotra Stokowca to 7 zwycięstw, 3 remisy i aż 13 porażek. Częściej w lidze przegrywa od nas tylko Legia Warszawa. Forma „Miedziowych” choć rośnie, to i tak jest daleka od ideału, bo na ostatnich pięć meczów odnotowaliśmy tylko jedno zwycięstwo, dlatego też lubinianie muszą spiąć pośladki, by jak najszybciej wyłączyć się – jak mawiał Franciszek Smuda – z walki o spadek. Podkreślamy jednak, że 24 punkty obok Zagłębia Lubin mają jeszcze dwie inne drużyny, Górnik Łęczna i Warta Poznań, w dodatku w naszym zasięgu jest 12. w tabeli Śląsk Wrocław, który posiada na koncie 26 punktów. Jest więc o co grać i zapewnienie sobie spokoju nie powinno być na tę chwilę czymś awykonalnym.

Piast Gliwice może nie nawiązuje już do sukcesu sprzed kilku lat, ale nadal jest to drużyna, która jest stabilna. W obecnych rozgrywkach radzą sobie ze zmiennym szczęściem i odzwierciedla to tabela, w której po piątkowych meczach Piast znajduje się idealnie w połowie, czyli na 9. miejscu. Bilans „Piastunek” to 8 zwycięstw, 6 remisów i 9 porażek.

W zespole Zagłębia Lubin zabraknie kilku piłkarzy. Z powodu kontuzji w składzie na mecz z Piastem Gliwice nie znajdą się Jewgienij Baszkirow, Adam Ratajczyk, Kamil Kruk, Tomasz Pieńko i Tomas Zajic. Niepewna jest także sytuacja Filipa Starzyńskiego i Mateusza Bartolewskiego – ich również może zabraknąć w starciu z Piastem. Oprócz tego w sobotę na pewno nie zagra zawieszony za żółte kartki Sasa Balić oraz Ilja Żygulow, którego nieobecność w kadrze meczowej już w starciu derbowym ze Śląskiem Wrocław podyktowana była tym, by dodatkowo nie podsycać i tak napiętej sytuacji na świecie. Ubytków sporo, ale są także dobre wiadomości. Do „Miedziowych” dołączyło dwóch nowych zawodników: Jhon Chancellor oraz Cheikhou Dieng i według naszych informacji znajdą się oni w kadrze meczowej na sobotnie starcie. U naszych rywali absencji jest znacznie mniej - zabraknie tylko Miguela Munoza, który jest kontuzjowany.

Przypominamy, że do 16:30 możecie oddawać swoje typy w zabawie #TyperMKS. Nie przegapcie możliwości wygrania koszulki meczowej Zagłębia Lubin! Więcej informacji na naszej stronie - kliknij.

Zapraszamy wszystkich kibiców na Stadion Zagłębia i do głośnego wspierania piłkarzy w walce o punkty w meczu z Piastem!

"Miedziowi" zanotowali drugi bezbramkowy remis z rzędu. Tym razem podopieczni Piotra Stokowca podzielili się punktami z Piastem Gliwice, z którym rywalizowali w ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Ze względu na absencje kartkowe lub zdrowotne Piotr Stokowiec zmuszony był do dokonania zmian, w porównaniu do wcześniejszych dwóch meczów. Na prawej obronie zagrał Bartłomiej Kłudka, a na lewej stronie Kacper Chodyna. Od pierwszych minut zagrał również nowy nabytek – Jhon Chancellor.

Już na samym początku, bo w 4. minucie, zmiany musiał dokonać trener Piasta Gliwice. Z powodu kontuzji plac gry musiał opuścić Martin Konczkowski, a w jego miejsce pojawił się na boisku Arkadiusz Pyrka.

Długo czekaliśmy na ciekawszą akcję tego spotkania i dopiero w 10. minucie odnotowaliśmy pierwszą groźną sytuację, gdy alkę o górną piłkę z Kamilem Wilczkiem przegrał Jhon Chancellor, ale szybko się zreflektował i zablokował strzał doświadczonego napastnika. W 18. minucie powinno być 1:0 dla Piasta Gliwice. Dośrodkowanie w pole karne przeszło kilku naszych piłkarz i trafiło do Michała Chrapka, który strzałem głową z trzech metrów nie zdołał jednak pokonać Kacpra Bieszczada, który fenomenalnie i instynktownie obronił uderzenie. Minutę później Damian Kądzior, po przedryblowaniu kilku naszych piłkarzy, uderzył na bramkę, ale znów skutecznie interweniował „Bieszczu”. W 24. minucie meczu Patryk Szysz ładnie przyjęciem zwiódł rywala na lewej stronie, podał przed pole karne do Kokiego Hinokio, ale strzał Japończyka był bardzo lekki i poradził sobie z nim bramkarz gości. Do przerwy nie działo się już nic godnego uwagi i sędzia Paweł Malec z Łodzi zaprosił piłkarzy na odpoczynek przy bezbramkowym remisie.

Od mocnego uderzenia rozpoczął Piast. W 48. minucie Kądzior po akcji lewa stroną dograł w pole karne, do piłki dopadł niepilnowany Sappinen, ale uderzył wysoko nad bramką. Sześć minut później oglądaliśmy bardzo ładne uderzenie z rzutu wolnego Łukasza Łakomego, z najwyższym trudem interweniował bramkarz gości Frantisek Plach. W 56. minucie precyzyjnie z lewej strony dośrodkował Szysz, piłka trafiła do dobrze ustawionego Łakomego, ale nasz młody środkowy pomocnik źle ułożył stopę i niestety nic z jego strzału nie wyszło...

Sporo szczęścia mieliśmy w 64. minucie spotkania, gdy Kacper Bieszczad został popchnięty przy dośrodkowaniu, po czym źle wybił piłkę. W kierunku naszej bramki uderzył Michał Chrapek, ale z linii futbolówkę wybił Aleksandar Šcekić. W 72. minucie soczyście z dystansu uderzył Łakomy, ale – choć na raty – to skutecznie obronił Plach.

W spotkaniu brakowało sytuacji i wynik bezbramkowy, którym ostatecznie mecz się zakończył, nikogo nie może dziwić. Mimo jednopunktowej zdobyczy nasza sytuacja w tabeli nadal nie jest kolorowa.

5 marca 2022, 17:30 - Lubin (Stadion Zagłębia)

Zagłębie Lubin 0:0 Piast Gliwice

Zagłębie Lubin

89. Kacper Bieszczad - 27. Bartłomiej Kłudka (77, 29. Cheikhou Dieng), 2. Bartosz Kopacz, 44. Jhon Chancellor, 26. Kacper Chodyna (77, 5. Aleks Ławniczak) - 17. Patryk Szysz (88, 18. Filip Starzyński), 99. Łukasz Łakomy, 6. Aleksandar Šćekić, 33. Kōki Hinokio (77, 7. Saša Živec), 9. Erik Daniel (88, 23. Jakub Wójcicki) - 15. Martin Doležal.

Piast Gliwice

26. František Plach - 20. Martin Konczkowski (5, 77. Arkadiusz Pyrka), 5. Tomáš Huk, 4. Jakub Czerwiński, 2. Ariel Mosór, 14. Jakub Holúbek - 10. Kristopher Vida (46, 11. Rauno Sappinen), 24. Tom Hateley, 6. Michał Chrapek, 92. Damian Kądzior (85, 96. Tihomir Kostadinov) - 18. Kamil Wilczek.

żółte kartki: Daniel - Sappinen.
sędziował: Paweł Malec (Łódź).
widzów: 2563.

Oceny pojawią się po pierwszych głosach użytkowników