Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin

04-07-2020 15:00, PKO Ekstraklasa, Grupa Spadkowa - 34. kolejka

1:2
(0:2)
  • Gol L. Guldan

    10'

  • Gol D. Bohar

    43'

  • 58'

    Zmiana M. Kaczmarek - B. Lederman

  • 66'

    Zmiana F. Tudor - D. Bartl

  • 69'

    Gol F. Tudor

  • Zmiana D. Pakulski - R. Sirk

    76'

  • 80'

    Zmiana J. Jach - K. Koscielny

  • Zmiana J. Tosik - L. Poreba

    90'

Koniec meczu


Raport niedostępny!
48% Posiadanie piłki 52%
6 Strzały 13
4 Strzały celne 8
2 Strzały niecelne 5
6 Interwencje bramkarzy 3
16 Faule 14
0 Żółte kartki 0
0 Czerwone kartki 0
3 Rzuty rożne 8
1 Spalone 2

W ramach 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie na stadionie w Bełchatowie zmierzy się ze znajdującą się na 9. miejscu w tabeli drużyną Rakowa Częstochowa.

Będzie to pojedynek na szczycie ,, grupy B", ponieważ posiadający 50 punktów i plasujący się na dziewiątej pozycji w stawce Raków podejmie 11. Zagłębie, które do tej pory zgromadziło 44 punkty.

W tym sezonie pomiędzy tymi drużynami odbyły się dwa mecze. W Lubinie pojedynek Zagłębia z Rakowem zakończył się podziałem punktów i rezultatem 2:2. Bramki dla Zagłębia strzelali Damjan Bohar i Bartosz Białek, zaś dla Rakowa bramki strzelili Sebastian Musiolik i Petr Schwarz. W drugim spotkaniu pomiędzy tymi ekipa, Raków odniósł zwycięstwo 2:1. 14 czerwca strzelcami bramek dla Rakowa byli Tomas Petrášek i Felicio Brown Forbes, jedyne trafienie dla ,,Miedziowych" zanotował Bartosz Białek.

W historii pomiędzy tymi drużynami odbyło się do tej pory 12 meczów. Zagłębie zwyciężyło czterokrotnie, podziałem punktów zakończyło się 5 spotkań, zaś Raków wygrywał 3 razy. 

Najlepszym strzelcem w drużynie Rakowa jest Felicio Brown Forbes, który zdobył w tym sezonie 9 bramek. W bardzo dobrej formie ostatnio jest mający przeszłość w Zagłębiu Kamil Piątkowski, który został nominowany do nagrody ,,Młodzieżowca Kolejki" PKO BP Ekstraklasy.

Z pewnością ,,Miedziowi" muszą uważać na stałe fragmenty gry, które w drużynie z Częstochowy wykonuje Petr Schwarz. Nasi najbliżsi rywale w obecnych rozgrywkach właśnie po stałych fragmentach gry zdobyli wiele bramek.

Do dyspozycji Martina Seveli wrócił Alan Czerwiński po przerwie spowodowanej nadmiarem kartek. Dalej z powodu kontuzji w spotkaniu nie będzie mógł wystąpić Damian Oko. W drużynie Rakowa zabraknie Miłosza Szczepańskiego, Marko Poletanovicia oraz Andrzeja Niewulisa.

W ostatnim czasie Raków jest w bardzo dobrej formie. Do tej pory wygrał wszystkie spotkania w ,,grupie B" osiągając bilans bramkowy 7:3. Z pewnością będzie to trudne spotkanie dla Zagłębia, ale trzeba wierzyć w osiągnięciu korzystnego rezultatu.

Autor: Oskar Konicki

Zagłębie Lubin zrewanżowało się Rakowowi Częstochowa za porażkę z połowy czerwca i w 34. kolejce PKO BP Ekstraklasy pokonało beniaminka 2:1. Bramki dla "Miedziowych" zdobyli Lubomir Guldan i Damjan Bohar.

Do meczu z Rakowem Częstochowa Zagłębie Lubin przystępowało w nieco przemeblowanym składzie. W pierwszym składzie zagrali między innymi Rok Sirk oraz Patryk Szysz - zabrakło Dejana Drazicia i Bartosza Białka. Absencje nie były jednak nadto widoczne i "Miedziowi" w przeciągu całego spotkanie spisali się nieźle.

Bardzo dobrze prezentowaliśmy się w pierwszej połowie. Gra odbywała się pod dyktando lubinian, którzy stwarzali sporo groźnych sytuacji. Pierwszy gol dla Zagłębia Lubin padł w 10. minucie meczu. Do piłki wybitej po rzucie rożnym dopadł Jewgienij Baszkirow, zagrał w kierunku Bartosza Kopacza, który podaniem wzdłuż bramki obsłużył Lubomira Guldana, który skierował piłkę "do pustaka". 

Druga bramka miała miejsce na chwilę przed przerwą. W 43. minucie spotkania błąd popełnił Kamil Piątkowski, piłkę przejął Filip Starzyński, następnie podał na wolne pole do Damjana Bohara. Słoweniec przebiegł całą połowę i wykorzystał sytuację sam na sam z Michałem Gliwą, podwyższając prowadzenie. Do przerwy było 2:0.

W drugiej połowie lepiej prezentowali się gospodarze, którym zależało na szybkim zdobyciu gola kontaktowego. Ta sztuka udała się w 69. minucie. Fran Tudor znalazł się w dobrej sytuacji przed polem karnym, uderzył po długim rogu i nie dał szans Dominikowi Hładunowi.

Pod koniec spotkania mogliśmy mieć jeszcze jedna sytuację. Damjan Bohar nabił w polu karnym rękę Tomasa Petraska, a sędzia Tomasz Musiał odgwizdał jedenastkę. Karnego jednak nie było, ponieważ arbiter anulował go po analizie VAR. 

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Zagłębie wygrało ostatecznie z Rakowem 2:1.

Oceny pojawią się po pierwszych głosach użytkowników