Asystent Pavla Hapala, Oto Brunegraf, opowiada o tym, co sztab szkoleniowy oraz zawodnicy będą robić podczas przerwy na mecze reprezentacyjne.

Najbliższa ligowa kolejka dopiero w następny weekend, większość zespołów z ekstraklasy w tej przerwie rozegra sparingi, trenerzy Zagłębia podjęli inną decyzję.

Oto Brunegraf: - Podjęliśmy decyzję, że sparing w tej przerwie nie jest potrzebny naszej drużynie. Spotkanie Zagłębia z Lechem rozpocznie następną ligową kolejkę, więc zagramy już w piątek i chcemy przygotować zespół do tego spotkania bazując wyłącznie na treningach. Zależy nam, by zawodnicy, którzy mieli pewne zaległości, teraz je nadrobili. Piłkarze, którzy mają jakieś mniejsze problemy z zdrowiem, mają je właśnie teraz wyleczyć. 

A jak będą wyglądały te najbliższe treningi?

- Zaczęliśmy we wtorek, zajęcia miały charakter wprowadzający do tygodnia pracy. Dzisiaj trenujemy bez piłek, rano była siłownia, po południu odbędziemy zajęcia w terenie – chłopaków czeka bieganie interwałowe. Jutro piłkarzy mocno popracują, bowiem zaplanowaliśmy dwa treningi: rano popracujemy nad szybkością, do tego dojdą uderzenia na bramkę, drugie zajęcia poświęcimy grom na utrzymanie.

Następny ligowy mecz 19 października, treningi w tym tygodniu będą miały mocniejszy charakter?

- Na pewno w tym tygodniu będziemy mocniej trenowali. Kolejny tydzień będzie to już  jednak normalny mikrocykl przedmeczowy. Dojdą więc treningi i odprawy taktyczne poświęcone Lechowi Poznań.

Czy w związku z porażką w ostatnim meczu ligowym trenerzy wprowadzą jakieś zmiany w przygotowaniach drużyny do kolejnego meczu?

- W najbliższy piątek chcemy zrobić wspólną analizę ostatnich ligowych meczów. Będziemy rozmawiali o pozytywach i negatywach w grze naszej drużyny. Skupimy się nie tylko na porażce z Koroną, ale i na pucharowym zwycięstwie z Polonią oraz ligowym remisie z Legią. W tym sezonie brakuje nam trochę piłkarskiego szczęścia, czasem kilku centymetrów. Stwarzamy sobie sytuację do strzelenia gola, a trafiamy w słupek. Musimy zrobić wszystko, żeby wykorzystywać stuprocentowe sytuacje. Mieliśmy takie w meczach z Jagiellonią, Legią czy nawet z Koroną, w meczu który nam się nie układał.