Przegranie meczu pucharowego z Lechią Gdańsk znacznie wpłynęło na morale sympatyków "Miedziowych". Piłkarze z Lubina powinni robić wszystko, by szybko się zrehabilitować. Najbliższa okazja do tego już w sobotę o 15. podczas meczu z Jagiellonią Białystok.

Cel - rehabilitacja

Do sobotniego meczu przystępujemy po pucharowej porażce z Lechią Gdańsk, która miała miejsce w środę. Ciężko znaleźć choćby jedną osobę związaną z Zagłębiem, która nie odczuwałaby zawodu po przegraniu wygranego meczu, dlatego lubinianie powinni się szybko zrehabilitować i dać swoim fanom odrobinę radości. Sportowa złość musi iść w parze z zaangażowaniem i koncentracją, bo gospodarze w środku tygodnia nie grali w Totolotek Pucharze Polski i zapewne sił będą mieli więcej. Dlatego będzie trzeba nadrabiać czymś innym. 

Bilans na korzyść "Miedziowych", ostatnie mecze też

Zawsze przed konkretnym meczem spoglądamy na to, jak wygląda bilans meczów i poszczególne pojedynki w przeszłości i niekiedy analiza faktów nie napawa optymizmem. Nie ma tego jednak w przypadku spotkania z zespołem z Białegostoku. Na szczeblu ligowym (ekstraklasa, dawna I liga oraz II liga) mierzyliśmy się do tej pory 32 razy, 14-krotnie zwyciężyliśmy, było 7 remisów, a Jagiellonia wygrała 11 razy. Bilans bramek na korzyść lubinian - wynosi 42-35. W Białymstoku na poziomie ekstraklasy odbyło się 14 meczów - ich bilans jest idealnie równy i wynosi 5-4-5.

Z Jagiellonią gra nam się szczególnie dobrze w ostatnich meczach. Ostatnie pięć pojedynków to 3 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka. W pamięci sympatyków naszego klubu zapewne jest ubiegłoroczne 4:0, gdy za kadencji Bena van Daela w grudniu pokonaliśmy zespół z Podlasia i uwierzyliśmy w to, że można wiosną jeszcze namieszać.

W sezonie 2019/2020 spotkaliśmy się już z drużyną Ireneusza Mamrota. Na początku sezonu w Lubinie padł wynik 2:2 i trzeba jasno powiedzieć, że czuwała wówczas nad nami opatrzność. We wspomnianym pojedynku byliśmy dużo słabsi od rywala, który kontrolował cały mecz, jednak w tylko sobie wiadomy sposób zdobyliśmy w 8 minut 2 bramki, które dały cenny punkt.

Mecz z kolejnym sąsiadem

Lubin i Białystok dzieli 648 kilometrów, ale jeśli spojrzymy w tabelę, to Zagłębie i Jagiellonia w zasadzie mają do siebie rzut beretem. "Miedziowi" są na miejscu 10. z 22 punktami na koncie, a "Jaga" pozycję wyżej z 26 oczkami na koncie. Nikt w Białymstoku nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw i coraz głośniej mówi się o tym, że trener Ireneusz Mamrot nie wykorzystuje w pełni potencjału, jaki drzemie w zespole. Czy mecz z Zagłębiem będzie dla trenera Mamrota walką o posadę? Ciężko wyrokować, ale nie jest to wykluczone...

W przypadku zwycięstwa podopieczni Martina Seveli co prawda nie wyprzedzą sobotniego rywala, ale zbliżą się do niego oraz całej pierwszej ósemki, co może być kluczowe w kolejnych meczach. Z kolei wygrana Jagiellonii nad Zagłębiem może powoli wskazywać cel, jaki na wiosnę będą mieli lubinianie - może nim być utrzymanie w lidze.

Jagiellonia w komplecie, Zagłębie z problemami

Nikt nie pauzuje za kartki, poważniejszych kontuzji również w składzie Jagiellonii Białystok nie znajdziemy. Nieco inaczej jest w przypadku Zagłębia Lubin. Jak zapewne widzieliście na naszym Twitterze, z różnymi, mniejszymi lub większymi, problemami zdrowotnymi borykają się Lubomir Guldan (zszedł w przerwie meczu pucharowego), Jakub Tosik (finalnie nie zaczął meczu z Lechią, choć był awizowany), Sasa Balić, Asmir Suljić, Kamil Mazek, Dawid Pakulski i Dominik Hładun. W przypadku Guldana i Tosika może się co prawda coś zmienić i mamy nadzieję, że nasi piłkarze wrócą do zdrowia, zaś jeśli chodzi o Balicia, Suljicia, Mazka, Pakulskiego i Hładuna, to oni zostali w Lubinie i z "Jagą" na pewno nie zagrają.

Jakub Wójcicki, Zoran Arsenić, Bartosz Bida oraz Ivan Runje będą musieli uważać w meczu z Zagłębiem, ponieważ żółta kartka wykluczy ich z udziału w kolejnym spotkaniu ich zespołu. W drużynie "Miedziowych" zagrożony pauzą na spotkanie z Arką Gdynia będzie Lubomir Guldan (3 żółte kartki).

Sobotni mecz będzie niezwykle istotny dla jednych i drugich, dlatego trzeba się nastawić na to, że zamiast otwartego meczu możemy być świadkami wyrachowanego futbolu i konsekwencji w obronie. Nie mamy nic przeciwko, jeśli nawet gorszy piłkarsko mecz zakończy się zdobyciem trzech punktów.

Do boju, Zagłębie!

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (2)


07.12.19 09:15
Tosika do składu to wygramy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

processing comment 0 0
07.12.19 09:08
Teraz kopacze mają okazję pokazać jaja. Albo się podniosą po pp albo sezon przegrany na dobre

processing comment 0 0