Jarosław Jach (obrońca Zagłębia Lubin)

- Czuję się dobrze z powodu powrotu do wyjściowego składu Zagłębia. Na pewno humory byłyby lepsze, gdyby udało nam się z Motorem wygrać. Natomiast sam fakt, że udało mi się wrócić i trener Marcin Włodarski ufa mi na tyle, by wpuścić mnie od początku spotkania bardzo mnie cieszy. To na pewno nie jest mój ostatni mecz w pierwszym składzie i wydaje mi się, że prezentuję odpowiednią dyspozycję, by tych minut łapać odpowiednio dużo. Na pewno jest przede mną dużo pracy, bo na początku spotkania było widać pewną nerwowość w moich poczynaniach i odczuwałem delikatną presję w związku z moim powrotem. Po chwili mnie to puściło i moja gra wyglądała już lepiej. Uważam, że w każdym kolejnym meczu może być już tylko lepiej, szczególnie jeśli mówimy o spokoju z piłką przy nodze. O dyspozycję fizyczną jestem spokojny, poszła ona ostatnio mocno w górę. O kwestie piłkarskie także się nie martwię i wierzę, że pomogę drużynie jeszcze w wielu momentach.

Hubert Anuszkiewicz

Cześć, funkcjonujemy nieprzerwanie od roku 2012 i jesteśmy wiodącym oraz najlepszym nieoficjalnym portalem poświęconym Zagłębiu Lubin. Omawiamy różnorodne tematy związane z zespołem piłkarskim oraz dwoma drużynami piłki ręcznej. Jeśli doceniasz naszą pracę, postaw proszę wirtualną kawkę! Dziękujemy! :)