Na wstępie stanowczo zaznaczamy, że to policja wraz z pracownikami naszego klubu z jankowskim na czele przypieczętowali to, że na stadionie zabrakło atmosfery prawdziwego święta, zabrakło kibiców gości, oprawy derbowej, od tego też zaczniemy:
Najpierw policja pod pretekstem wydarzeń pod lubińską komendą nakazała zamknąć sektor gości i nie wpuszczać przyjezdnych co już było pierwszym krokiem to spierdolenia derbów. Klub oczywiście to potwierdził i kibiców Śląska na wczorajszym meczu nie było.
Na tym meczu chcieliśmy zaprezentować oprawę, którą przygotowywaliśmy całe dnie i noce, poświęcając swój czas i pieniądze - Wasze pieniądze, które wrzucacie do puch na każdym meczu wspierając ultrasów.
Kilka dni przed meczem dostaliśmy informację, że oprawa nie zostanie wpuszczona. Głównym argumentem było to, że zostaną odpalone środki pirotechniczne. Mimo przeciwności pseudo prezesa i jego dupowłazów przed meczem próbujemy wejść z oprawą, przy czym zaznaczamy, że nie ma na niej nic obrażliwego i jest możliwa weryfkiacja przed samą bramą w celu potwierdzenia. Na nic to się zdało - oprawa nie weszła.
Na samym meczu, pomimo słabej postawy piłkarzy dopingujemy cały mecz. Zbiera się jankowskiemu za oprawę, frekwencje i ogół tego jak sprowadza nasz ukochany klub na dno. Przodek został dobrze oflagowany min flagami FC, na które zawsze możemy liczyć w ogólnym pojęciu kibicowania. W drugiej części meczu na Przodku zawisły dwa transy "Miki PB PDW" oraz "Po prostu poszedłem manifestować..." nawiązujący do zbliżającej się 39 rocznicy zbrodni Lubińskiej.
policja i jankowski są odpowiedzialni za najgorsze derby od lat!