Kibice zgromadzeni w hali w Gnieźnie obejrzeli dość ciekawe spotkanie. Przed samym meczem raczej mało kto stawiał, ze Koszalin może zaszkodzić w zdobyciu kolejnego pucharu Polski przez Zagłębie, lecz tak jak każdy mecz trzeba było zagrać i wygrać. Do Gniezna wybrała się spora grupa kibiców zarówno Zagłębia, jak i drużyny z Koszalina, którzy dopingiem przez cały mecz wspierali swoje drużyny.
Wracając do wydarzeń boiskowych: mecz rozpoczął się od szybkiego wyjścia na prowadzenie przez koszalinianki, lecz minutę później Zagłębie już prowadziło 2:1. Pierwsze piętnaście minut było typową wymianą ciosów, bramka za bramkę i wynik na tablicy w 15 minucie pokazywał 9:9. Kluczowym zagraniem trenerki Bożeny Karkut było wprowadzenie Moniki Wąż w miejsce Moniki Maliczkiewicz, która zaliczyła kilka świetnych interwencji. Od tamtej pory zawodniczki Zagłębia krok po kroku odskakiwały rywalkom by ostatecznie schodzić do szatni przy wyniku 16:12 dla ,,miedziowych”.
Druga połowa spotkania również rozpoczęła się od szybkiej wymiany ciosów, lecz Zagłębie cały czas spokojnie kontrolowało wynik jak i grę. W 45 minucie tablica w gnieźnieńskiej hali wskazywała wynik 22:16 dla Zagłębia i już wtedy chyba ciężko było znaleźć osobę, która wierzyła w zmianę wyniku na niekorzyść zawodniczek z Lubina. Do końca spotkania wynik był pod pełną kontrolą Zagłębia, które ostatecznie pokonało koszalinianki 29:23 i mogło się cieszyć ze zdobycia szóstego pucharu Polski w swojej bogatej historii.
Odnotować trzeba również dwie rzeczy z tego spotkania. Pierwszą z nich są dwie czerwone kartki dla zawodniczek Zagłębia - Viktorii Belmas i Jovany Milojević. Drugą rzeczą jest bardzo ładne zachowanie kibiców z Koszalina, którzy na koniec meczu oklaskami pogratulowali zarówno naszym zawodniczkom wygranej w spotkaniu, jak i również oklaski skierowali do grupy kibiców Zagłębia za wspólny doping, za co nasi kibice nie pozostali dłużni i również podziękowali oklaskami rywalkom i ich fanom. Bardzo fajny gest za co duży szacun dla obydwu stron.
W zespole Zagłębia najwiecej bramek w spotkaniu rzuciła skrzydłowa Daria Zawistowska - 7 bramek. Natomiast MVP całego meczu została rozgrywająca Zagłębia - Emilia Galińska. W drużynie Młynów Stoisław Koszalin najwiecej bramek zdobyła Julia Andriichuk, która tak samo jak Zawistowska zdobyła 7 bramek.
Drogie Panie, powtarzając słowa kibiców: Puchar już mamy, teraz na mistrza czekamy!
Finał PGNiG Pucharu Polski
Młyny Stoisław Koszalin – MKS Zagłębie Lubin 23:29 (12:16)
Młyny Stoisław: Zimny, Filończuk, Krebs – Grobelska 4, Urbaniak 1, Mączka Anna 1, Zagrajek, Kowalik, Rycharska 2, Nowicka, Volovnyk 3, Nowicka, Smolinh 4, Borysławska, Andriichuk 7, Somionka.
Zagłębie: Wąż 1, Maliczkiewicz – Stanisławczyk, Grzyb 4, Hartman , Kurdzielewicz, Kochaniak 6, Świerżewska 2, Górna 3, Galińska 5, Zawistowska 6, Noga, Belmas , Drabik 1, Milojević, Matieli 1.
MVP Zagłębia: Emilia Galińska
MVP Młyny Stoisław: Julia Andriichuk
Autor: Patryk Olszak