Mistrzynie Polski, które od wczoraj przygotowują się do sezonu, dziś poznały rywalki, które będą jedną z dwóch przeszkód, by znaleźć się w fazie grupowej drugich pod względem prestiżu rozgrywek w Europie. Dzisiejsze losowanie było dla naszego zespołu dość łaskawe, ponieważ lubinianki trafiły na LC Bruhl, czyli aktualne mistrzynie Szwajcarii.
LC Bruhl został założony w 1965 roku. Klub posiada halę i siedzibę w St. Gallen. Swoje spotkania rozgrywają w liczącym 3,500 miejsc obiekcie Sporthalle Kreuzbleiche. Nasze przeciwniczki są również w ostatnich latach przodującą drużyną w swoim kraju, gdzie na ostatnich 10 sezonów, sześciokrotnie zdobywały mistrzostwo kraju. W poprzednim sezonie zespół ten miał mierzyć się w eliminacjach Ligi Europejskiej z węgierską Albą Fehervar, lecz sytuacja covidowa spowodowała, że dwumecz został oddany walkowerem.
Zagłębie w ostatnich latach miało okazje spróbować swoich sił w spotkaniach z LK Zug w 2017 roku (43:23 i 37:24), podczas pierwszej rundy eliminacji do Pucharu EHF, czyli jeszcze do niedawna dzisiejszej Liga Europejska. Obydwa spotkania pewnie wygrało Zagłębie i życzylibyśmy sobie, by nasze zawodniczki wygrały także i ten dwumecz, co sprawi, że od fazy grupowej będzie nas dzielił już tylko jeden dwumecz.
LC Bruhl Handball - MKS Zagłębie Lubin
- 1. mecz - 16/17 Października (Bruhl)
- 2. mecz - 23/24 Października (Lubin)
W przypadku awansu do trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej, podopieczne Bożeny Karkut zmierzą się w starciu z rosyjskim Zvienigorod, czyli piątą drużyną rosyjskiej poprzedniego sezonu.