Sobotnie popołudnie przyniosło nam spotkanie w ramach 10. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, w którym Zagłębie podejmowało elbląski Start. W drodze po złoty medal, „Miedziowe” pokonały przyjezdne 29:23 (15:10). Zapraszamy do przeczytania relacji z tego spotkania.

Początek meczu to kilka błędów Zagłębia, które spowodowały, że w 7. minucie zachowawcza gra Startu pozwoliła na remis 3:3. Elblążanki od samego początku starały się grać jak najdłużej piłką, przez co często były łapane na grę pasywną. Od tego momentu do pełni swoich możliwości zaczęły dochodzić podopieczne Bożeny Karkut, które szybko w 11. minucie wyszły na prowadzenie 7:4 i o pierwszy czas w tym spotkaniu poprosił trener gości - Andrzej Niewrzawa, wyraźnie niezadowolony z nieskuteczności w ataku swojego zespołu. Zagłębie grało dalej coraz bardziej skutecznie, nawet pomimo dobrej dyspozycji Joanny Wagi po stronie gości. W bramce Zagłębie kolejny świetny mecz rozgrywała Monika Maliczkiewicz, nakręcająca kontrataki Zagłębia, które już w 18. minucie spotkania prowadziło 11:5. W 22. minucie o drugi czas w tym meczu poprosił trener gości. Zagłębie już na spokojnie prowadziło grę, utrzymując 5-6 bramek różnicy. Pierwsza dwuminutowa kara w tym meczu zdarzyła się dopiero w 26. minucie, gdy na „dwójkę” wyleciała Patrycja Świerżewska. O pierwszy czas dla swojej drużyny w 27. minucie poprosiła Bożena Karkut. Koniec pierwszej połowy, podczas którego obydwie drużyny schodziły przy prowadzeniu „Miedziowych” 15:10.

Druga połowa zaczęła się od dobrej gry w ataku obydwu zespołów. Zagłębie grało na spokojnie, nawet pomimo małych błędów, potrafiło utrzymać się bez straty bramki przy grze w osłabieniu. W 39. minucie wynik spotkania wynosił 20:14 dla „Miedziowych”. Chwilowy przestój w grze Zagłębia wykorzystał Start w kolejnych trzech minutach, przez co przy wyniku 20:16 o czas poprosiła Bożena Karkut. W 49. minucie Start zaczął coraz mocniej wykorzystywać błędy Zagłębia, co doprowadziło do wyniku już tylko 23:21 dla gospodyń. Elblążanki nie potrafiły się jednak zbliżyć na więcej niż dwie bramki straty do gospodyń, które skrzętnie zaczęły wykorzystywać błędy rywalek, by ostatecznie prowadzić 28:23 na minutę przed końcem. Patrycja Noga na 5 sekund przed końcem ustaliła wynik spotkania i trzy punkty zostały w Lubinie, dzięki czemu powiększyliśmy przewagę nad Kobierzycami i Lublinem. MVP po stronie Zagłębia została Joanna Drabik, a po stronie gości Joanna Waga, która rzuciła w tym spotkaniu 9 bramek.

Mecz ten może nie był tak skuteczny, jak ostatni mecz z Montexem, lecz najważniejsze są trzy punkty, niezdobyte rzutem na taśmę. Wartym odnotowania faktem jest robiony klimat na hali przez ludzi zarządzających oprawą spotkania. Już na meczu z Lublinem można było usłyszeć nagrania dopingu, który ma na celu pobudzić zawodniczki. Wtedy było nagranie ze stadionu, a dziś z hali, ze starych czasów z gry w SP14. Efekty widać, dziewczyny gromią Montex, a teraz pewnie wygrywają ze Startem. Granie przy pustych trybunach dla nikogo nie jest proste, a taki mały zabieg na plus.

Teraz czas na Koszalin, trudny teren, zwłaszcza, że czeka nas wyjazd. Jednakże Zagłębie jest liderem, który musi wygrywać, by nie dać się dogonić rywalkom w drodze po upragnione mistrzostwo.

Bożena Karkut (trener Zagłębia): - Cieszą trzy punkty i cieszy wygrana. Zdawałyśmy sobie sprawę, że przeciwnik, który przyjeżdża do faworyta tak naprawdę nie ma nic do stracenia. Wiedziałyśmy, że to my musimy wygrać. Dziewczyny dobrze zaczęły i ten mecz miałyśmy w sumie pod kontrolą. Było trochę zmian i trochę tych niewykorzystanych szans sprawiło, że Elbląg poczuł, że może jeszcze powalczyć, dlatego musiałyśmy być skupione do samego końca. Zagrałyśmy bardzo dobrze w obronie, którą dyrygowała Asia Drabik, kolejne świetne zawody w bramce rozegrała Monika Maliczkiewicz.

Kinga Grzyb (Zagłębie): - Cieszy nas kolejna wygrana. Jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo i chcemy podtrzymać tę naszą dobrą passę. W pierwszej połowie odskoczyłyśmy rywalkom, w drugiej nie układało się po naszej myśli, ale na szczęście końcówka należała do nas – mówi Kinga Grzyb, skrzydłowa Zagłębia.

MVP meczu: Joanna Drabik

MVP Startu: Joanna Waga

MKS Zagłębie Lubin – EKS Start Elbląg 29:23 (15:10)

Zagłębie

Maliczkiewicz, Wąż – Stanisławczyk, Grzyb 5, Hartman, Kurdzielewicz, Górna 7, Drabik 3, Galińska 1, Zawistowska 2, Kochaniak 2, Matieli 5, Noga 2, Belmas, Świerżewska 2, Milojević.

Start

Kepesidou, Pająk – Choromańska 1, Świerczek 6, Waga 9, Bojicic 1, Gędłek, Szczepanik 2, Pękala 1, Cygan 1, Agović, Shupyk, Stapurewicz 1, Rancic 1.

Autor: Patryk Olszak

 

źródło: Własne, zaglebie.lubin.pl

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (0)