W sobotnie wczesne popołudnie Zagłębie Lubin udało się do Płocka na starcie z wicemistrzem Polski Orlen Wisłą Płock 21:34. Zapraszam do krótkiej relacji z tego starcia.
Od samego początku Wisła budowała swoją przewagę. Przy wyniku 1:1 Zagłębie już zaczęło tracić dystans do ,,Nafciarzy”, którzy powoli, ale odjechali ostatecznie na 1:5 w 10 minucie spotkania. Od samego początku świetnie spisywał się Adam Morawski w bramce Wisły, który obronił rzut karny wykonywany przez Zagłębie już w pierwszej minucie meczu. W piętnastej minucie meczu było już 3:8 dla gospodarzy. Pomimo błędów w ataku wicemistrzów Polski, Zagłębie nie potrafiło wykorzystać swoich szans, często trafiając na ścianę w postaci Morawskiego w bramce. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wysokim prowadzeniem Wisły 8:17.
Druga połowa to dość wyrównana gra z obydwu stron, Zagłębie miało sporo szczęścia w obronie. Marcin Schodowski obronił kilka ważnych piłek, a w ataku dobrze grali Jakub Bogacz i Roman Chychykalo na zmianę z Tomaszem Pietruszko. W 48 minucie mieliśmy już 13:26 pomimo dosyć dobrej gry Zagłębia w tej połowie. Na niewiele to się zdało, bo płocczanie wykorzystywali wciąż nasze błędy, wygrywając ostatecznie 21:34.
Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin 34:21 (17:8)
Wisła
Morawski, Ahmetasević - Czapliński 6, Lucin 6, Komarzewski 5, Kosorotow 5, Daszek 3, Mindegia 3, Serdio 2, Daćko 2, Fernandez 1, Susnja, Terzić.
Zagłębie
Schodowski, Bartosik, Byczek - Bogacz 4, Marciniak 4, Drozdalski 3, Czyczykało 3, Gębala 3, Pietruszko 2, Adamski 1, Bekisz 1, Moryń, Iskra, Hajnos.