W sobotni wieczór zmierzymy się w Białymstoku z Jagiellonią w ramach 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Ostatnie trzy mecze Zagłębia Lubin w Białymstoku kończyły się zwycięstwem naszej drużyny, dlatego wierzymy, że „Miedziowi” przedłużą tę dobrą passę.

Z drużyną Jagielloni Białystok graliśmy do tej pory 33 razy. Piętnaście meczów wygrało Zagłębie Lubin, siedem razy mieliśmy wynik remisowy, z kolei Jagiellonia wygrała z naszą drużyną jedenaście razy.

W poprzednich rozgrywkach zmierzyliśmy się z „Dumą Podlasia” dwukrotnie – i dwukrotnie te mecze miały miejsce w 2019 roku. W 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy na Stadionie Zagłębia byliśmy dużo słabsi od rywala, który kontrolował spotkanie, prowadząc 0:2 aż do 70. minuty, kiedy to Patryk Szysz zdobył bramkę kontaktową, a osiem minut później wyrównał Łukasz Poręba. Po golach zawodników „Miedziowych” do końca pojedynku na tablicy wyników widniał remis 2:2. W drugim meczu w Białymstoku zwyciężyliśmy 1:0. O dyspozycji „Miedziowych” w tamtym spotkaniu można powiedzieć, że zdobyte punkty były ważniejsze od stylu. W 18. minucie meczu objęliśmy prowadzenie. Piłkę odebrał Lubomir Guldan, fenomenalnie zagrał do Alana Czerwińskiego, który pomknął prawą stroną, następnie podbiegł w kierunku pola karnego i wycofał piłkę do Damjana Bohara, który prawą nogą skutecznie uderzył na bramkę Grzegorza Sandomierskiego. Było to jedyne trafienie tego spotkania.

Po czterech kolejkach Jagiellonia jeszcze nie przegrała – może się pochwalić dwoma zwycięstwami (z Legią Warszawa i Piastem Gliwice) oraz dwoma remisami (z Wisłą Kraków i Lechią Gdańsk). W każdym z tych meczów Jagiellonia pokazywała dobry futbol i strzelała bramki. Mimo faktu posiadania klasowego bramkarza, jakim bez wątpienia jest Pavels Steinbors, zespół z Białegostoku zagrał tylko raz na zero z tyłu – w starciu z Piastem Gliwice. Doświadczony łotewski golkiper przeciw Zagłębiu Lubin zagrał osiem meczów, wpuścił w nich 7 goli i tylko dwukrotnie zachował czyste konto.

Najlepszym strzelcem Jagiellonii Białystok jest wracający do dobrej dyspozycji Jesús Imaz. Nasi zawodnicy będą musieli zwrócić na niego szczególną uwagę, ponieważ nawet w meczach z Zagłębiem pokazał jak strzelać piękne gole. W obecnych rozgrywkach ma ich na koncie już trzy.

W zespole Jagiellonii Białystok zabraknie na pewno Ivana Runje, który zmaga się z urazem. Prawdopodobnie w kadrze na mecz z naszym zespołem znajdą się za to Fran Lopez i Fiodor Czernych. W drużynie „Miedziowych” nie zagrają Damian Oko, Dawid Pakulski i Jakub Sypek. Pierwsi „Oczko” i „Paka” zmagają się już długo z kontuzjami i na razie nie wiemy, kiedy wrócą do zdrowia. Także wspomniany Sypek doznał kontuzji tydzień temu i jego przerwa w treningach może być długa. Poza tym pozostali piłkarze będą do dyspozycji trenera. Po stronie ubytków w Zagłębiu należy wspomnieć także Damjana Bohara, bowiem będzie to pierwszy mecz, w którym będziemy musieli sobie radzić bez skrzydłowego, który został sprzedany do NK Osijek. Miejsce „Bohiego” zajmie najprawdopodobniej Patryk Szysz.

Mecz z Jagiellonią, zważywszy na formę tej drużyny w pierwszych meczach sezonu, na pewno nie będzie łatwy, ale liczymy na to, że nasza drużyna zwycięży i przedłuży bardzo dobrą serię wygranych na Stadionie Miejskim w Białymstoku przy ul. Słonecznej 1.

Do boju, Zagłębie!

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (0)