W piątkowy wieczór meczem z Jagiellonią Białystok zainaugurujemy 10. kolejkę gier PKO BP Ekstraklasy. Zagłębie Lubin jest aktualnie na fali. „Miedziowi” wygrali cztery ostatnie mecze z rzędu, dzięki czemu wywindowali swoją pozycję w tabeli. Po dziewięciu kolejkach zajmujemy wysoką 5. lokatę, mając do rozegrania zaległe spotkanie. Z Jagą zagramy zatem o przedłużenie serii wygranych meczów. Białostoczanie pokonali ostatnio Lecha, w związku z czym na Podlasiu odetchnięto nieco z ulgą. Zapraszamy do lektury naszej zapowiedzi tego starcia.

Ostatnimi czasy morale w Lubinie poszybowały w górę. Okazało się bowiem, że „Miedziowi” potrafią jednak zgarnąć komplet punktów w kilku meczach z rzędu. Mimo że nasi rywale często prezentowali się lepiej piłkarsko, jak miało to miejsce chociażby w pierwszej połowie starcia z Termaliką czy w spotkaniu z Wartą, to koniec końców przegrywali. Niestety, ale o korzystnych wynikach Zagłębia wciąż częściej decydują indywidualności, aniżeli dobra dyspozycja całego zespołu. We wspomnianym już meczu z poznaniakami zabłysnął Dominik Hładun, wcześniej w 7. kolejce zwycięstwo zapewnił nam przebłysk Patryka Szysza i Jewgienija Baszkirowa. Fura szczęścia, która jak dotąd nam dopisywała, może się wkrótce wyczerpać. Z tego powodu my, choć jesteśmy zadowoleni z ostatnich wyników, tonujemy nastroje. Generalnie stan rzeczy można oddać tak – wyniki cieszą, a od gry bolą zęby. Co by jednak nie było – cel uświęca środki, a jak na razie punktujemy całkiem solidnie.

Na żółte kartki w naszych szeregach uważać muszą Łukasz Poręba, Ian Soler oraz Mateusz Bartolewski. Wszyscy trzej gracze mają na swoim koncie po trzy żółtka. Jeżeli chodzi o sprawy zdrowotne, to niewiele zmieniło się w ostatnich dniach. Dariusz Żuraw wciąż nie będzie mógł skorzystać z usług Jakuba Żubrowskiego, Jewgienija Baszkirowa, Damiana Oko oraz Lorenco Simicia. W meczu z Wartą Poznań do kadry meczowej powrócił Sasa Zivec, zatem słoweński skrzydłowy doszedł już do pełni sprawności po urazie ścięgna Achillesa.

A co słychać w Białymstoku? Po pokonaniu Lecha w 9. kolejce w stolicy województwa podlaskiego głęboko odetchnięto. Wszak Jagiellończycy przerwali tym samym serię pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa. - Nie da się ukryć, że Jagiellonia pojedzie do Lubina w zdecydowanie lepszych nastrojach niż panowały w Białymstoku jeszcze tydzień temu. Wygrana z Lechem Poznań jest bardzo prestiżowa, ale i niezwykle cenna dla Jagi, która dzięki temu mogła złapać oddech po słabszej serii spotkań. W przypadku drużyny Ireneusza Mamrota ważne będzie to, aby zdawała ona sobie sprawę, że mimo zwycięstwa nad liderem gra białostoczan dalej była daleka od ideału. Po zdobyciu trzech punktów teraz czas również na poprawę gry, bo Zagłębie w ostatnim meczu z Wartą pokazało, że potrafi być zabójczo skuteczne, nawet gdy nie przeważa na murawie. Lubinianie mogą być skuteczniejsi od Lecha i wówczas Jagiellonia z piątku dalej może mieć problem – mówi nam Kuba Seweryn sympatyzujący z Jagiellonią dziennikarz portalu sport.pl

Nasi najbliżsi rywale zgromadzili na swoim koncie dwanaście „oczek”, z czego zaledwie jeden punkt przypada na mecze wyjazdowe. Podopieczni Ireneusza Mamrota preferują popularne ostatnimi czasy ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. Tu warto odnotować, iż Tiru wygryzł ze składu podstawowego stopera – Błażeja Augustyna. Główne problemy Jagielloni skupiają się wokół defensywy. I tu pojawia się analogia związana z Zagłębiem. Choć nastąpiła poprawa, to z tyłu głowy wciąż mamy przecież wesołą twórczość lubińskich defensorów.

Bilans pojedynków obydwóch ekip przemawia za „Miedziowymi”. Spośród 35 meczów wygraliśmy w siedemnastu. Po raz ostatni z podlaskim zespołem rywalizowaliśmy 6 marca bieżącego roku. Wówczas na Stadionie Zagłębia zwyciężyliśmy 3:0. Szerzej o tym spotkaniu rozpisaliśmy się tutaj.

- Jakiego spotkania się spodziewać? Trudno powiedzieć, czego oczekiwać od obu drużyn. Mam wrażenie, że jedni i drudzy nie prezentują wielkiej piłki, ale Zagłębiu zdarza się być wyjątkowo skutecznym. Nie sądzę, żeby to było wielkie widowisko. Po Jagiellonii dalej oczekuje się poprawy gry, ale czy nastąpi ona już w piątek? Na to się nie nastawiam – na pytanie o możliwy przebieg spotkania Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok odpowiada nam Kuba Seweryn.

Spotkanie inaugurujące 10. kolejkę PKO BP Ekstraklasy poprowadzi Sebastian Jarzębak z Bytomia. Pełną obsadę sędziowską meczu sprawdzicie tutaj.

Wszystkich sympatyków Zagłębia zarejestrowanych w naszym serwisie zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie #TyperMKS.

Zagłębie Lubin zagra o przedłużenie passy zwycięstw, Jagiellonia o wykaraskanie się z kryzysu na dobre. Prawdę mówiąc, w piątek zapowiada się naprawdę wyrównane starcie. Przed pierwszym gwizdkiem, zważając na ekstraklasową logikę, nie sposób ferować wyroków. Liczymy oczywiście na zwycięstwo „Miedziowych”, dzięki któremu utrzymamy się w czołówce w tej jakże wypłaszczonej tabeli.

Tylko zwycięstwo!

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (4)


01.10.21 20:00
Z Zagłębia można czytać jak z otwartej książki. Wygrali 3 mecze z rzędu to wg pilkarzy już wystarczy. Zrobiliśmy swoje. Więc teraz będzie 3 razy w łeb. Oto cała ich filozofia. Szkoda

processing comment 0 0
01.10.21 19:00
guest profile picture
Hwudepe (Gość)
Na gorąco po 45' zygujewy do wymiany, bez pomysłu. Kilka podań w tył do Hładuna lub do obrony. Starzyński kolejne człapanie. Miał dogodną sytułacje strzelił w bramkarza jagielloni. Na Plus Bartolewski, Daniel, Szysz. Pzdr

processing comment 0 0
01.10.21 14:55
https://weszlo.com/2021/10/01/czy-zaglebie-polubi-sie-z-regularnym-wygrywaniem/

Trudno sie nie zgodzic z przytyczanymi liczbami.
Co z tego bedzie?
Tak czy siak serce za Zaglebiem!

processing comment 0 0
01.10.21 08:18
Dlaczego na Legii Widzewie... są nabite stadiony a u nas co drugie krzesełko musi być wolne? Czy ktoś może mi to wytłumaczyć?

processing comment 0 0