Zagłębie jest w dołku. Lubinianie nie tylko odpadli w dość kompromitujących okolicznościach z Chojniczanką Chojnice, ale także nie wygrali od czterech meczów, w dodatku nie zdobyli w nich ani jednego gola. Niewykluczone, że po fali krytyki, jaka że strony i kibiców, i dziennikarzy wylała się na Martina Ševelę, w starciu z Wartą na pozycji napastnika zagra ktoś inny niż nieskuteczny Samuel Mráz. Nie spodziewamy się raczej Roka Sirka, a bardziej rozwiązania z Patrykiem Szyszem lub Dejanem Dražiciem w roli snajpera.
Trener Piotr Tworek nie będzie mógł skorzystać ze wspomnianego zawieszonego Kuzimskiego, z powodu urazów nie zagrają także Nikodem Fiedosiewicz, Mario Rodriguez oraz Makana Baku.
Martin Ševela będzie musiał sobie dziś poradzić bez zawieszonego Dorde Crnomarkovicia oraz kontuzjowanych Sasy Ziveca, Adama Ratajczyka, Jakuba Sypka, Kacpra Chodyny i Lorenco Simicia.
Ostatni raz z Wartą graliśmy w 2. kolejce obecnej kampanii. Wówczas „Miedziowi” przez znaczną część meczu nie mogli poradzić sobie z dobrze dysponowaną defensywą poznaniaków. Przełamanie nadeszło w 88. minucie, kiedy dośrodkowanie Kacpra Chodyny na bramkę zamienił były już skrzydłowy lubinian – Damjan Bohar.
Mecz zapowiada się ciekawie, bo jego ostateczne rozstrzygnięcie może mieć wpływ na ogólną sytuację w Zagłębiu Lubin, która w ostatnich tygodniach - mówiąc dość delikatnie - jest napięta. My jednak wierzymy i wspieramy miedziano-biało-zielonych!
Początek meczu o 18:00. Transmisja tradycyjnie w Canal+ Sport.
|