Mimo, że kolejny raz gra Zagłębia Lubin wyglądała co najwyżej średnio, „Miedziowi” po raz kolejny pokazali, że grają do końca i po golu Damjana Bohara z 88. minuty meczu pokonali w 2. kolejce PKO BP Ekstraklasy Wartę Poznań.

Rozgrywany w piątkowy wieczór mecz nie rozpoczął się najlepiej dla naszej drużyny, bo w pierwszych minutach gra się nam totalnie nie kleiła. Staraliśmy się tworzyć przewagę w bocznych sektorach boiska, ale niewiele z tego wynikało, w dodatku zawodnicy Warty Poznań grali bardzo wysokim pressingiem, czym utrudniali grę piłkarzom Martina Seveli.

W pierwszych dwóch kwadransach w zasadzie pod bramkami Adriana Lisa i Dominika Hładuna działo się niewiele. Zawodnicy obu ekip zaledwie kilkukrotnie oddawali strzały na bramkę i były one albo niecelne, albo zbyt słabe, by zaskoczyć golkiperów.

Chwilową nudę przerwali w 35. minucie Filip Starzyński do spółki z Sasa Zivcem. „Figo” otrzymał dobre podanie od obrońców, którzy znaleźli lukę między formacjami, zabrał się kilkanaście metrów z futbolówką, dograł idealnie do Sasy Zivca, a Słoweniec huknął potężnie na bramkę Warty… ale niestety, piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole. W tej sytuacji brakło dosłownie kilku centymetrów do objęcia prowadzenia. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i oba zespoły schodziły do szatni przy stanie 0:0.

Drugą połowę mogliśmy rozpocząć w bardzo dobrym stylu. Dość przeciętnie grający w piątkowy wieczór Jakub Wójcicki zagrał w 49. minucie bardzo dobrą piłkę w kierunku Filipa Starzyńskiego, ten uderzył z powietrza, ale niestety został zablokowany.

W kolejnych minutach Zagłębie starało się zdominować rywala i choć wykazywało się większą kulturą w budowaniu akcji od tyłu, robiło to spokojniej od rywala i pokazywało przy tym więcej jakości, to niestety brakowało czegoś w momencie, gdy trzeba było uruchomić skrzydłowych lub napastnika. Warta z kolei starała się odgryzać kontratakami, ale ani jeden z nich nie był na tyle groźny, by przestraszył „Miedziowych”.

Na nieco ponad pół godziny do końca meczu Kacper Chodyna długim podaniem uruchomił Damjana Bohara, Słoweniec pomknął w kierunku bramki, dograł wzdłuż pola pięciu metrów, jednak w ostatnim momencie piłkę na rzut rożny wybił jeden z defensorów „Zielonych”.

Na szczęście w 88. minucie udało nam się zdobyć gola. Kacper Chodyna na prawej stronie zachował się jak stary dobry Alan Czerwiński, dośrodkował mocno i celnie, a niezbyt wysoki Damjan Bohar zachował się w tej sytuacji niczym grający na pozycji numer 9 egzekutor i głową skierował futbolówkę do bramki Adriana Lisa, dając nam prowadzenie.

Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i lubinianie zwyciężyli w pojedynku z Wartą Poznań 1:0, zgarniając komplet punktów w drugim meczu w tym sezonie. Nie był to wielki i porywający mecz, ale cieszy zwycięstwo i to, że po pierwszych dwóch meczach mamy bilans 2-0-0. Ciekawostką jest fakt, że w dwóch ostatnich meczach Zagłębie Lubin zdobyło trzy gole i każdy z nich został strzelony głową.

Wielkie, wielkie, wielkie! ZAGŁĘBIE!

 

 

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (8)


29.08.20 23:12
Figo osiadł na laurach nie grał nic no może prócz jednego podania ataku nie ma skrzydła za wolne szczerze słabo to wygląda 6 punktów to fuks

processing comment 0 0
29.08.20 15:23
Z taką grą Raków nas pozamiata Figo człapie jak na wczasach Mraz porażka cienko to widzę.

processing comment 0 0
29.08.20 11:00
Mraz i Wójcicki to jakis nieśmieszny żart. Ktoś za to powinien odpowiedzieć. Sirk z Lechem przynajmniej walczył a ten Mraz to czlapak jak Sernas.

processing comment 0 0
29.08.20 09:37
Warta bez celnego strzału na bramkę Zagłębia to sporo mówi o tym z kim się męczyliśmy ... Ja jestem pełen obaw o kolejne mecze ale żeby tylko nie stękać to gratulacje za charakter i walkę do ostatniego gwizdka tego słabego sędziego

processing comment 0 0
29.08.20 07:39
Chodyna w wyjściowej 11 na następny mecz, Figo ława niech wejdzie na ostatnie 20min i dawać kolejnego młodzika z akademii do ataku jak się skończy ten świrus w 2 drużynie! Tak to widzę

processing comment 0 0
29.08.20 01:06
Cieszy zwycięstwo, mam nadzieję, że po przerwie na reprezentację przyjdzie wreszcie styl chociaż osobiście wolę aby piłkarze wygrali po gorszej grze, niż po pięknym i widowiskowym przegrać lub zremisować jak to miało miejsce w tamtym sezonie. Na plus na pewno w obronie stopery, w pomocy w miarę przyzwoicie po za naszą gwiazdką Filipem, który od pewnego czasu zjazd w dół, mam nadzieję że się wreszcie ogarnie, jeżeli nie pokaże nic w tej rundzie szukać kogoś do środka, a z Filipem się żegnać, nazwiskiem wiecznie nie będzie grać. W ataku narazie blado wygląda Mraz, może przez te 2 tyg trener coś z niego wycisnie, na Sirka chyba już nie liczę. Może kogoś jeszcze szukać? Jakiś Hiszpan z 3 Ligii takie to teraz modne u nas ???? teraz Raków, chciałbym aby tą seria wygranych trwała długo, ale wiemy że tak nie będzie. Oby jeszcze się nie skończyła pod Jasną górą w co mocno wierzę. W razie wygranej trybuny na Cracovia mogą się jeszcze bardziej zapełnić niż z Lechem. Ktoś wie jaką była frekwencja w dwóch pierwszych meczach?

processing comment 0 0
28.08.20 23:34
Niestety znowu brak napastnika. Mraz trochę slaby

processing comment 0 0
28.08.20 23:04
Zasnąłem na tym meczu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ...

processing comment 0 0