Miedź Legnica - Zagłębie Lubin
Stadion im. Orła Białego 12-08-2022 18:00, PKO Ekstraklasa, 5. kolejka
0:1
(0:0) |
-
43'
Żółta kartka Koba
-
Żółta kartka Bartosz Kopacz
48'
-
Gol Jon Aurtenetxe
52'
-
54'
Żółta kartka Szymon Matuszek
-
57'
Żółta kartka Ángelo Henríquez
-
61'
Żółta kartka Carlos Julio Martínez
-
63'
Zmiana Kamil Zapolnik - Luciano Narsingh
-
Zmiana Filip Starzyński - Marko Poletanović
65'
-
Zmiana Martin Doležal - Szymon Kobusiński
65'
-
70'
Zmiana Chuca - Santiago Naveda
-
70'
Zmiana Maxime Dominguez - Koldo Obieta
-
Zmiana Guram Giorbelidze - Mateusz Bartolewski
71'
-
82'
Zmiana Ángelo Henríquez - Mehdi Lehaire
-
Zmiana Kacper Chodyna - Arkadiusz Woźniak
82'
-
Zmiana Łukasz Łakomy - Tomasz Pieńko
82'
-
84'
Żółta kartka Jon Aurtenetxe
-
Koniec meczu
Pierwszy skład
- 1 Paweł Lenarcik
- 99 Jens Martin Gammelby
- 25 Nemanja Mijušković
- 13 Jon Aurtenetxe
- 2 Carlos Julio Martínez
- 18 Kamil Zapolnik
- 6 Szymon Matuszek
- 10 Maxime Dominguez
- 8 Chuca
- 79 Olaf Kobacki
- 7 Ángelo Henríquez
Ławka rezerwowych
- 31 Mateusz Abramowicz
- 19 Jeronimo Cacciabue
- 5 Levent Gulen
- 3 Hubert Matynia
- 9 Luciano Narsingh
- 15 Santiago Naveda
- 11 Koldo Obieta
- 70 Maciej Śliwa
- 59 Mehdi Lehaire
Pierwszy skład
- 89 Kacper Bieszczad
- 2 Bartosz Kopacz
- 5 Aleks Ławniczak
- 4 Jarosław Jach
- 8 Guram Giorbelidze
- 26 Kacper Chodyna
- 6 Tomasz Makowski
- 99 Łukasz Łakomy
- 18 Filip Starzyński
- 29 Cheikhou Dieng
- 15 Martin Doležal
Ławka rezerwowych
- 1 Jasmin Burić
- 77 Mateusz Bartolewski
- 20 Marko Poletanović
- 16 Adam Ratajczyk
- 33 Kōki Hinokio
- 21 Tomasz Pieńko
- 17 Szymon Kobusiński
- 39 Damjan Bohar
- 11 Arkadiusz Woźniak
41% | Posiadanie piłki | 59% |
12 | Strzały | 21 |
3 | Strzały celne | 8 |
9 | Strzały niecelne | 13 |
7 | Interwencje bramkarzy | 3 |
16 | Faule | 10 |
5 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
1 | Rzuty rożne | 4 |
3 | Spalone | 0 |
Kolejka numer 5 PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2022/2023 rozpocznie się od mocnego uderzenia. Zagłębie Lubin wyjedzie do Legnicy, by zmierzyć się przy Orła Białego z tamtejszą Miedzią. To spotkanie elektryzuje całą społeczność Zagłębia Miedziowego.
O przewidywania odnośnie najbliższego spotkania zapytaliśmy Piotra Janasa z Gazety Wrocławskiej.
- Patrząc przez pryzmat zdobywanych punktów niewielkim, ale jednak faworytem wydaje się być Zagłębie. Spodziewam się, że Miedziowi w niektórych momentach świadomie oddadzą gospodarzom piłkę i będą szukać zagrań za linię obrony, by wykorzystać brak zwrotności u środkowych obrońców Miedzi, zwłaszcza Mijuskovicia. Przydałby się w tym przypadku szybki napastnik i skrzydłowi z gazem, dlatego nie zdziwię się, jeśli do pierwszego składu wskoczą np. Szymon Kobusiński i Damjan Bohar. Co do Miedzi, to jej gra jest zdecydowanie lepsza niż wyniki, a już na pewno tak było w Płocku. Spodziewam się, że zespół Wojciecha Łobodzińskiego będzie chciał zdominować posiadanie piłki.
- Moim zdaniem problemem Miedzi jest faza przejścia z obrony do ataku, ale przede wszystkim z ataku do obrony. To trwa zbyt wolno i mści się na beniaminku. Nie do końca poradzono sobie z odejściem Patryka Makucha, Ángelo Henríquez i Koldo Obieta potrzebują jeszcze trochę czasu. No i przede wszystkim - bramkarz. Zaryzykuję tezę, że gdyby nie Paweł Lenarcik, to Miedź nie przegrałaby w Płocku, a już na pewno nie 1:4. Nie zdziwię się, jak na derby wyjdzie Mateusz Abramowicz - dodaje Janas.
W przeszłości z drużyną z Legnicy graliśmy 16 razy i bilans gier jest idealnie równy. Obie drużyny wygrały po 6 meczów, a czterokrotnie dzieliły się punktami. Ostatni mecz rozgrywaliśmy ze sobą w 2019 roku i górą w tym starciu byli lubinianie, którzy zwyciężyli 3:0.
Po powrocie do PKO BP Ekstraklasy naszemu lokalnemu rywalowi nie idzie już tak łatwo, jak w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi, które legniczanie zdominowali. Po czterech kolejkach zespół Miedzi zajmuje 16. miejsce, nie ma na koncie choćby jednego zwycięstwa, jednak ma rozegrany o jeden mecz mniej od nas, bo starcie z Lechem Poznań zostało przełożone na wniosek mistrza Polski.
Zagłębie jest w tabeli 10., ma na koncie 5 punktów na co składają się jedno zwycięstwo, dwa remisy i jedna porażka.
W zespole gospodarzy piątkowego starcia zabraknie kontuzjowanych od dłuższego czasu Damiana Tronta oraz Hamzy Bahaida. Poza tym trener Wojciech Łobodziński będzie mógł skorzystać ze wszystkich pozostałych graczy.
Lubinianie będą musieli sobie poradzić bez kontuzjowanych Jakuba Żubrowskiego, Sašy Živca, a także zawieszonego za czerwoną kartkę Tornike Gaprindashvilego. Po jednomeczowej absencji spowodowanej dolegliwościami chorobowymi powróci do kadry Guram Giorbelidze. Jego występ będzie zależny od decyzji trenera, który być może nie zdecyduje się na posadzenie na ławce Mateusza Bartolewskiego, który w starciu z Lechem Poznań zagrał poprawnie. Po tygodniowym zesłaniu do rezerw do pierwszego zespołu powrócił Damjan Bohar. Słoweniec przeprosił za swoje zachowanie i powinien znaleźć się w kadrze na mecz z Miedzią. W meczowej dwudziestce raczej nie powinnismy się spodziewać Jasmina Buricia, Rafała Adamskiego, Bartłomieja Kłudki i Mateusza Kizymy, którzy w środku tygodnia zagrali w rezerwach z Lechem II Poznań.
Naszego rozmówcę zapytaliśmy także o to, co będzie kluczowe w osiągnięciu korzystnego rezultatu w derbach Zagłębia Miedziowego.
- Na pewno ważne będzie utrzymanie nerwów na wodzy i wykorzystanie swoich atutów, bo niewątpliwie jedni i drudzy je mają. Zagłębie by wygrać na pewno musi poprawić skuteczność. Miedź musi kreować więcej dogodnych okazji niż dotychczas, choć ostatnio zwłaszcza za sprawą Olafa Kobackiego coś w tej materii drgnęło.
- Mocno liczę na otwartą piłkę, zwłaszcza ze strony gospodarzy. Jak powiedział trener Paweł Karmelita - taki jest sposób gry Miedzi, jej pomysł na piłkę nożną. Zagłębie także pokazało w meczu z Lechem, że może i potrafi atakować szybko i składnie, więc życzyłbym sobie, żeby to było atrakcyjne spotkanie z dużą ilością bramek. Oczywiście - wyobrażam sobie też wariant, w którym ZL szybko strzeli gola i cofnie się na własną połowę, licząc na kontrataki, ale mam nadzieję, że będziemy świadkami dobrego widowiska.
Spotkanie Miedź Legnica - Zagłębie Lubin rozpocznie się w piątek 12 sierpnia punktualnie o godzinie 18:00. Ze względu na to, że kibice z Lubina nie mogą wybrać się na to spotkanie zorganizowaną grupą, zapraszamy do śledzenia transmisji w Canal+ Sport, a także obserwowania naszej relacji na Twitterze.
Pamiętajcie również o tym, aby oddać swoje typy w zabawie #TyperMKS. Macie na to czas do 17:00.
W regionie tylko Zagłębie Lubin!
Zagłębie Lubin pokonało zespół Miedzi Legnica w derbach regionu. Jedyna bramka w tym meczu padła w 52. minucie po akcji Kacpra Chodyny, po której trafienie samobójcze zanotował Jon Aurtenetxe. Zapraszamy do lektury naszego raportu z tegoż spotkania.
Walka o prymat w Zagłębiu Miedziowym
O tym, jak ważny jest to mecz dla obu klubów i ich kibiców, nie trzeba było zbyt wiele mówić. Zarówno dla gospodarza, czyli Miedzi Legnica, jak i dla Zagłębia Lubin, prestiżowe zwycięstwo było po prostu konieczne - nic innego nie wchodziło w grę dla kibiców. Już przed pierwszym gwizdkiem było widać ciężki klimat meczu lokalnych rywali, szkoda tylko, że w sektorze gości nie pojawili się sympatycy naszego zespołu i bluzgi ze strony fanów Miedzi Legnica wędrowały w kierunku pustego sektora gości.
Pierwszy kwadrans dla Miedzi…
W pierwszym kwadransie spotkania gospodarze mocno siedli na naszych zawodników i starali się otworzyć bardzo szybko wynik meczu. Choć nieco nieporadnie się broniliśmy, to Miedź na nasze szczęście nie zdołała wbić nam bramki. W odpowiednich momentach na wysokości zadania stawał Kacper Bieszczad i obrońcy „Miedziowych”.
…i to by było na tyle
Lubinianie w kolejnych fazach meczu grali już lepiej, nie dawali się spychać do obrony i zaczęli wyprowadzać coraz groźniejsze ataki. W pierwszej połowie brakowało jednak zbyt często dokładności, dlatego mimo kilku sytuacji na przerwę zawodnicy obu ekip schodzili z zerowym dorobkiem bramkowym.
Druga połowa dla lubinian
W drugiej odsłonie meczu nasi piłkarze nadal starali się grać swoje i coraz odważniej poczynali sobie pod bramką gospodarzy. Przyciśnięcie Miedzi opłaciło się, bo w 53. minucie spotkania wyszliśmy na prowadzenie. Łukasz Łakomy z prawej strony uruchomił Kacpra Chodynę, ten dośrodkował mocno piłkę przed pole bramkowe, a niefortunnie interweniujący Jon Aurtenetxe skierował piłkę do własnej bramki.
Nasi piłkarze kontrolowali przebieg meczu w ostatnich dwóch kwadransach i nie pozwolili zespołowi z Legnicy na zbyt wiele. Dalej tworzyliśmy ciekawe okazje, ale brakowało skuteczności, o czym przekonaliśmy się, gdy pojedynek sam na sam z Pawłem Lenarcikiem przegrał Kacper Chodyna, czy Jarosław Jach po stałym fragmencie gry obił poprzeczkę.
Derby dla Zagłębia. W Regionie jesteśmy najlepsi
Choć nasza dominacja w regionie nad Miedzią Legnica na wielu płaszczyznach jest bezsprzeczna, tak piątkowy mecz jest potwierdzeniem tego, kto dominuje w Zagłębiu Miedziowym. Piłkarze Zagłębia Lubin unieśli ciężar gatunkowy pojedynku derbowego, dlatego wszyscy w Lubinie mogą się cieszyć z trzech punktów i utarcia nosa lokalnemu rywalowi.
12 sierpnia 2022, 18:00 - Legnica (Stadion Miejski)
Miedź Legnica 0:1 Zagłębie Lubin
bramka: Jon Aurtenetxe 52 (s)
Miedź Legnica
1. Paweł Lenarcik - 99. Jens Martin Gammelby, 25. Nemanja Mijušković, 13. Jon Aurtenetxe, 2. Carlos Julio Martínez - 18. Kamil Zapolnik (63, 9. Luciano Narsingh), 6. Szymon Matuszek, 10. Maxime Dominguez (69, 11. Koldo Obieta), 8. Chuca (69, 15. Santiago Naveda), 79. Olaf Kobacki - 7. Ángelo Henríquez (82, 59. Mehdi Lehaire).
Zagłębie Lubin
89. Kacper Bieszczad - 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 4. Jarosław Jach, 8. Guram Giorbelidze (71, 77. Mateusz Bartolewski) - 26. Kacper Chodyna (82, 11. Arkadiusz Woźniak), 6. Tomasz Makowski, 99. Łukasz Łakomy (82, 21. Tomasz Pieńko), 18. Filip Starzyński (65, 20. Marko Poletanović), 29. Cheikhou Dieng - 15. Martin Doležal (65, 17. Szymon Kobusiński).
żółte kartki: Kobacki, Matuszek, Henríquez, Martínez, Aurtenetxe - Kopacz.
sędziował: Paweł Malec (Łódź).
widzów: 5188.
Zawodnik | Średnia ocena |
---|---|
Kacper Bieszczad | 7.58 |
Martin Doležal | 4.17 |
Jarosław Jach | 5.89 |
Aleks Ławniczak | 5.90 |
Guram Giorbelidze | 5.84 |
Kacper Chodyna | 6.84 |
Mateusz Bartolewski | 5.33 |
Bartosz Kopacz | 5.79 |
Cheikhou Dieng | 6.96 |
Szymon Kobusiński | 4.88 |
Filip Starzyński | 5.62 |
Tomasz Makowski | 5.79 |
Łukasz Łakomy | 6.32 |
Marko Poletanović | 5.25 |