Zagłębie Lubin - Piast Gliwice
Stadion Zagłębia 12-02-2023 12:30, PKO Ekstraklasa, 20. kolejka
|
0:2
(0:2) |
-
Gol Damian Kądzior
13'
-
Gol Kamil Wilczek
38'
-
46'
Zmiana Rafał Adamski - Dawid Kurminowski
-
46'
Żółta kartka Bartłomiej Kłudka
-
54'
Żółta kartka Łukasz Łakomy
-
Zmiana Michał Chrapek - Tom Hateley
60'
-
62'
Zmiana Saša Živec - Tomasz Pieńko
-
62'
Zmiana Mateusz Bartolewski - Mateusz Grzybek
-
70'
Zmiana Filip Starzyński - Tornike Gaprindashvili
-
75'
Żółta kartka Aleks Ławniczak
-
81'
Zmiana Tomasz Makowski - Marko Poletanović
-
Zmiana Grzegorz Tomasiewicz - Jorge Felix
87'
-
Zmiana Michael Ameyaw - Jakub Holubek
87'
-
Zmiana Damian Kądzior - Szczepan Mucha
90'
-
Koniec meczu
Pierwszy skład
- 1 Jasmin Burić
- 27 Bartłomiej Kłudka
- 2 Bartosz Kopacz
- 5 Aleks Ławniczak
- 77 Mateusz Bartolewski
- 7 Saša Živec
- 6 Tomasz Makowski
- 99 Łukasz Łakomy
- 18 Filip Starzyński
- 26 Kacper Chodyna
- 19 Rafał Adamski
Ławka rezerwowych
- 87 Sokrátis Dioúdis
- 4 Jarosław Jach
- 11 Arkadiusz Woźniak
- 13 Mateusz Grzybek
- 20 Marko Poletanović
- 39 Damjan Bohar
- 21 Tomasz Pieńko
- 90 Dawid Kurminowski
- 9 Tornike Gaprindashvili
Pierwszy skład
- 26 František Plach
- 77 Arkadiusz Pyrka
- 2 Ariel Mosór
- 4 Jakub Czerwiński
- 98 Aléxandros Katránis
- 92 Damian Kądzior
- 20 Grzegorz Tomasiewicz
- 16 Patryk Dziczek
- 6 Michał Chrapek
- 19 Michael Ameyaw
- 18 Kamil Wilczek
Ławka rezerwowych
- 33 Karol Szymański
- 3 Miguel Munoz
- 14 Jakub Holubek
- 37 Constantin Reiner
- 7 Jorge Felix
- 24 Tom Hateley
- 25 Piotr Liszewski
- 28 Michał Kaput
- 23 Szczepan Mucha
| 63% | Posiadanie piłki | 37% |
| 7 | Strzały | 13 |
| 2 | Strzały celne | 3 |
| 5 | Strzały niecelne | 10 |
| 1 | Interwencje bramkarzy | 2 |
| 13 | Faule | 14 |
| 3 | Żółte kartki | 0 |
| 0 | Czerwone kartki | 0 |
| 6 | Rzuty rożne | 4 |
| 0 | Spalone | 3 |
W niedzielę niemalże w samo południe w ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy będą rywalizowały ze sobą drużyny Zagłębia Lubin i Piasta Gliwice. Zwykle starcia tych zespołów nie elektryzują w sposób nadzwyczajny, jednak tym razem szykuje nam się pojedynek pełen podtekstów.
Nie będzie to zwykły mecz dla trenera Waldemara Fornalika. Nowy szkoleniowiec „Miedziowych” po raz pierwszy zmierzy się z Piastem Gliwice, w którym spędził kilka sezonów oraz zdobył z tym klubem mistrzostwo Polski. Ze względu na to, że do zwolnienia doszło stosunkowo niedawno, bo pod koniec października 2022 roku, to emocje podczas niedzielnego starcia na pewno u trenera Fornalika się pojawią. Podwójnie zmotywowany na spotkanie z Zagłębiem będzie zapewne szkoleniowiec Piasta Gliwice, Aleksandar Vuković. Wbrew temu, co pojawiało się w mediach, w pewnym momencie Serb był bardzo poważnym kandydatem do objęcia funkcji szkoleniowca „Miedziowych”, ale ostatecznie wycofano się z tego pomysłu. Stało się to, gdy wypłynęła informacja o zainteresowaniu Vukoviciem, co spotkało się z ogromnym sprzeciwem niemalże wszystkich ze środowiska Zagłębia Lubin. W Piaście Gliwice z trenerem Fornalikiem pracował także najnowszy nabytek lubinian – Jakub Świerczok. Podobnie, jak w przypadku szkoleniowca, los chciał, by jego pierwszy mecz w Zagłębiu przypadł właśnie na starcie z „Piastunkami”. W kadrze dwukrotnego mistrza Polski jest także Sasa Zivec, który również ma za sobą historię w gliwickim zespole. W drugą stronę jest nieco gorzej. W przeszłości w kadrze Piasta Gliwice znajdowało się przynajmniej kilku graczy, którzy w CV mieli grę dla „Miedziowych”, ale obecnie jest tylko jeden taki zawodnik – Kamil Wilczek.
Przesłuchaj #MKSTalk | #27 Czy powinniśmy się martwić po porażce z Legią?
W przeszłości z Piastem Gliwice mierzyliśmy się 39 razy. Dzięki wygranej 1:0 w rundzie jesiennej możemy pochwalić się tym, że bilans gier jest w końcu korzystny dla naszej drużyny, która wygrała z Piastem czternastokrotnie, przy dwunastu remisach i trzynastu porażkach. Naszego niedzielnego rywala trapią podobne problemy, jak Zagłębie. Zespół Piasta Gliwice grał słabo, przez co znajduje się obecnie w strefie spadkowej, na 16. miejscu z 17 punktami po 19 meczach. Lubinianie wcale nie są o wiele lepsi, bo znajdują się zaledwie jedną pozycję wyżej od rywala i mają trzy oczka w dorobku więcej. Po wiosennej inauguracji rozgrywek zespół Piasta Gliwice zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1 oraz uległ 0:1 Rakowowi Częstochowa. Dla odmiany nasz zespół wygrał w derbach Dolnego Śląska ze Śląskiem Wrocław 3:0, zaś w ostatniej kolejce przegrał 1:2 z Legią Warszawa.
Zespół Zagłębia Lubin na starcie z Piastem Gliwice będzie niemalże w komplecie. Zabraknie Kacpra Lepczyńskiego i Gurama Giorbelidze. Nikt nie jest zawieszony za kartki, ale o jedną kartkę od jednomeczowej pauzy są wspomniany Giorbelidze oraz Tomasz Makowski. W kadrze meczowej znajdą się nowi zawodnicy „Miedziowych” – bramkarz Sokratis Dioudis, obrońca Luis Mata oraz napastnik Jakub Świerczok. Aleksandar Vuković nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Tomasa Huka oraz Tihomira Kostadinova. Zagrożeni pauzą za żółte kartki są Jakub Czerwiński oraz Tom Hateley.
Nasi zawodnicy będą musieli zwrócić szczególną uwagę na ex-Zagłębiaka, Kamila Wilczka, który w obecnym sezonie zdobył sześć goli. Dobre liczby notuje także Damian Kądzior, który ma w dorobku dwa gole i siedem asyst.
Pierwszy gwizdek sędziego Piotra Urbana wybrzmi o 12:30 w niedzielę. Zapraszamy wszystkich kibiców do zakupu wejściówek (szczegóły tutaj) oraz głośnego dopingowania naszego zespołu w walce o ligowe punkty. Tych, którzy z różnych przyczyn nie będą mogli przybyć na stadion, zapraszamy przed telewizory do Canal+ Sport oraz Canal+ Online.
Pamiętajcie, że w rundzie wiosennej dalej możecie walczyć o kolejną już koszulkę meczową Zagłębia Lubin. Wystarczy wziąć udział w zabawie #TyperMKS i zwyciężyć w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. Zapraszamy do zabawy – rezultat starcia z Piastem Gliwice możecie typować do niedzieli do 11:30.
Tylko zwycięstwo!
Wygrane derby ze Śląskiem Wrocław nieco zaburzyły obraz realnej dyspozycji Zagłębia Lubin. "Miedziowi" po fatalnej grze przegrali kolejne spotkanie, tym razem z Piastem Gliwice, który jest bezpośrednim rywalem lubinian w walce o ligowy byt. Po porażce sytuacja Zagłębia w tabeli jest bardzo ciężka.
Spotkanie było szczególne dla Waldemara Fornalika, który jeszcze do niedawna był trenerem Piasta. Niestety, jego drużyna nie dźwignęła ciężaru gatunkowego tego spotkania, a można również mieć wrażenie, że trener swoimi decyzjami drużynie nie pomógł – tak, jak było również w spotkaniu z Legią Warszawa.
Już od samego początku meczu lubinianie byli minimum o dwie klasy gorsi od gliwickiego Piasta, który siadł na nas wysokim pressingiem i nie pozwolił na to, byśmy mieli piłkę przy nodze dłużej niż kilkanaście sekund. Goście zamknęli „Miedziowych” niemalże we własnym polu karnym, a jedyne na co było stać naszych zawodników, to rozpaczliwe wybijanie piłki – w dodatku najczęściej nieudolne, wprost pod nogi rywali. Przegrywaliśmy już od 13. minuty meczu, gdy Damian Kądzior skorzystał z niefrasobliwości w obronie piłkarzy Zagłębia i uderzył po ziemi w kierunku naszej bramki. Piłka minęła rękę Jasmina Buricia, który w kolejnym już meczu mógł więcej zrobić przy straconym golu. W 32. minucie spotkania powinno być już 2:0 dla gości, ale tym razem piłkę z linii bramkowej wybił Mateusz Bartolewski. Przy jego wybiciu piłkę rękami chciał odbić Jasmin Burić, co tylko świadczy o poziomie koncentracji poszczególnych graczy. Niestety nie udało się uchronić od strarty gola w 38. minucie meczu. Na lewej stronie zostali ograni nasi piłkarze, piłka trafiła przed pole bramkowe, a tam niepilnowany Kamil Wilczek podwyższył stan meczu na 2:0. Do przerwy zawodnicy schodzili właśnie przy tym rezultacie. Był to dość łagodny wymiar kary, bo rywale byli od naszego zespołu dużo lepsi.
W drugiej połowie lubinianie grali nieco lepiej, ale nadal poziomem byliśmy bliżej dołu tabeli Fortuna 1. Ligi, niż środka tabeli PKO BP Ekstraklasy. Przez całe drugie 45 minut piłkarze Waldemara Fornalika nie stworzyli ANI JEDNEJ klarownej sytuacji, która pozwoliłaby choć pomyśleć o zmianie rezultatu. Spotkanie zakończyło się naszą zasłużoną porażką 0:2, która oznacza, że znaleźliśmy się w strefie spadkowej.
Moglibyśmy wymienić wszystkich piłkarzy, którzy zagrali źle, ale w zasadzie mielibyśmy problem, żeby wybrać kogoś, kto zagrał chociażby przeciętnie. Niestety większość bardzo zawiodła i jeśli trener nie zdecyduje się na przeprowadzenie zmian i zluzowaniu tych, którzy notorycznie są najsłabszymi ogniwami, dość szybko obierzemy kurs na Fortuna 1. Ligę.
12 lutego 2023 r., godz. 12:30 (Stadion Zagłębia, Lubin)
20. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Zagłębie Lubin 0:2 Piast Gliwice
bramki: Kądzior 13, Wilczek 38
Zagłębie Lubin
1. Jasmin Burić - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 77. Mateusz Bartolewski (62, 13. Mateusz Grzybek) - 26. Kacper Chodyna, 6. Tomasz Makowski (81, 20. Marko Poletanović), 99. Łukasz Łakomy, 18. Filip Starzyński (70, 9. Tornike Gaprindaszwili), 7. Saša Živec (62, 21. Tomasz Pieńko) - 19. Rafał Adamski (46, 90. Dawid Kurminowski).
Piast Gliwice
26. František Plach - 77. Arkadiusz Pyrka, 2. Ariel Mosór, 4. Jakub Czerwiński, 98. Aléxandros Katránis - 92. Damian Kądzior (90, 23. Szczepan Mucha), 20. Grzegorz Tomasiewicz (87, 7. Jorge Félix), 16. Patryk Dziczek, 6. Michał Chrapek (60, 24. Tom Hateley), 19. Michael Ameyaw (87, 14. Jakub Holúbek) - 18. Kamil Wilczek.
żółte kartki: Kłudka, Łakomy, Ławniczak.
sędziował: Piotr Urban (Warszawa).
widzów: 4116.
| Zawodnik | Średnia ocena |
|---|---|
| Jasmin Burić | 3.42 |
| Dawid Kurminowski | 4.48 |
| Rafał Adamski | 3.27 |
| Aleks Ławniczak | 3.97 |
| Mateusz Grzybek | 4.01 |
| Bartłomiej Kłudka | 3.53 |
| Kacper Chodyna | 4.94 |
| Mateusz Bartolewski | 4.10 |
| Bartosz Kopacz | 3.90 |
| Saša Živec | 3.76 |
| Filip Starzyński | 3.67 |
| Tomasz Makowski | 3.43 |
| Łukasz Łakomy | 4.08 |
| Tomasz Pieńko | 3.99 |
| Tornike Gaprindashvili | 3.88 |