Korona Kielce - Zagłębie Lubin

Suzuki Arena 23-04-2023 12:30, PKO Ekstraklasa, 29. kolejka

2:2
(2:2)
  • Gol Marko Poletanović

    19'

  • 21'

    Żółta kartka Kyryło Petrow

  • 29'

    Gol Jewgienij Szykawka

  • 40'

    Gol Jewgienij Szykawka

  • Gol Dawid Kurminowski

    44'

  • 59'

    Żółta kartka Miłosz Trojak

  • 61'

    Zmiana Jakub Łukowski - Dawid Błanik

  • 61'

    Zmiana Piotr Malarczyk - Bartosz Kwiecień

  • Zmiana Damjan Bohar - Tornike Gaprindashvili

    63'

  • 63'

    Żółta kartka Bartosz Kwiecień

  • 70'

    Zmiana Ronaldo Deaconu - Marcin Szpakowski

  • 70'

    Zmiana Kyryło Petrow - Dalibor Takac

  • Zmiana Dawid Kurminowski - Jakub Świerczok

    72'

  • Zmiana Filip Starzyński - Tomasz Pieńko

    72'

  • 87'

    Zmiana Jacek Podgórski - Jacek Kiełb

  • Zmiana Marko Poletanović - Tomasz Makowski

    89'

  • Żółta kartka Tomasz Makowski

    100'

Koniec meczu

Pierwszy skład

  • 1 Konrad Forenc
  • 2 Dominick Zator
  • 4 Piotr Malarczyk
  • 66 Miłosz Trojak
  • 5 Marius Briceag
  • 6 Jacek Podgórski
  • 90 Kyryło Petrow
  • 13 Ronaldo Deaconu
  • 11 Nono
  • 7 Jakub Łukowski
  • 99 Jewgienij Szykawka

Ławka rezerwowych

  • 73 Marceli Zapytowski
  • 28 Marcus Godinho
  • 94 Bartosz Kwiecień
  • 8 Dalibor Takac
  • 10 Jacek Kiełb
  • 17 Dawid Błanik
  • 20 Marcin Szpakowski
  • 22 Adam Deja
  • 9 Kacper Kostorz

Pierwszy skład

  • 87 Sokrátis Dioúdis
  • 27 Bartłomiej Kłudka
  • 2 Bartosz Kopacz
  • 5 Aleks Ławniczak
  • 13 Mateusz Grzybek
  • 99 Łukasz Łakomy
  • 20 Marko Poletanović
  • 18 Filip Starzyński
  • 26 Kacper Chodyna
  • 39 Damjan Bohar
  • 90 Dawid Kurminowski

Ławka rezerwowych

  • 1 Jasmin Burić
  • 3 Damian Oko
  • 11 Arkadiusz Woźniak
  • 6 Tomasz Makowski
  • 9 Tornike Gaprindashvili
  • 7 Saša Živec
  • 21 Tomasz Pieńko
  • 15 Martin Doležal
  • 70 Jakub Świerczok
47% Posiadanie piłki 53%
15 Strzały 15
6 Strzały celne 7
5 Interwencje bramkarzy 4
10 Faule 15
3 Żółte kartki 1
0 Czerwone kartki 0
4 Rzuty rożne 8
0 Spalone 0

Powoli zaczyna krystalizować się sytuacja poszczególnych drużyn w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do obsadzenia na dnie tabeli tak naprawdę pozostaje już tylko jedno miejsce – 16., którego nikt nie chce zająć.

W niedzielne popołudnie Zagłębie Lubin będzie pojedynkować się na wyjeździe z Koroną Kielce. To oczywiście rywal, z którym bezpośrednio walczymy o pozostanie w elicie. Gospodarze niedzielnego meczu jeszcze niedawno byli w fatalnej sytuacji, jednak seria dobrych wyników, przy jednoczesnej słabej grze przeciwników, spowodowała, że Korona Kielce zajmuje przed niedzielnymi meczami 12. pozycję z 34 punktami na koncie. Zagłębie Lubin w ostatnim czasie albo remisowało, albo przegrywało, co wywołało sporą nerwówkę w środowisku „Miedziowych”. Choć po porażce z Górnikiem Zabrze wpadliśmy do strefy spadkowej, to po wynikach innych drużyn i wyliczeniu tak zwanych małych tabel, wydostaliśmy się spod kreski kosztem Śląska Wrocław. Obecnie zajmujemy 15. miejsce, mamy trzy punkty straty do 12. Korony oraz tyle samo punktów, co będący niżej Śląsk. Nad 17. Lechią Gdańsk mamy pięć oczek przewagi, a nad Miedzią Legnica aż 10, więc akurat w przypadku tych dwóch miejsc przewaga jest dość bezpieczna.

Dotychczas graliśmy z Koroną Kielce 34 razy i w większości pojedynków wychodziliśmy zwycięsko. Nasza drużyna wygrała 16 meczów, padło 12 remisów, a zespół z Kielc pokonywał Zagłębie sześciokrotnie. W rundzie jesiennej na Stadionie Zagłębia Lubin padł remis 1:1, a gole zdobywali Rafał Adamski oraz Miłosz Trojak.

Jeśli chodzi o zespół gospodarzy nie pojawiły się żadne informacje na temat nieobecności z powodu urazów, nie ma również zawieszeń za żółte kartki. Uważać jednak muszą Marius Briceag, Marcus Godinho, Jewgienij Szykawka, Dalibor Takac, Marcel Zapytowski – wspomniani gracze są o jedną żółtą kartkę od pauzy. W zespole Zagłębia Lubin może dojść do pewnych korekt w składzie względem poprzedniego meczu. Z powodu kontuzji zabraknąć może Mateusza Bartolewskiego i Luisa Maty, jednak lista ta może się wydłużyć. Obecnie nie ma zawieszeń za żółte kartki, ale uważać muszą Jarosław Jach, Bartłomiej Kłudka i Łukasz Łakomy.

Spotkanie rozpocznie się punktualnie o godzinie 12:30 wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Raczkowskiego z Warszawy. Oglądać je możecie oczywiście w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online. Nie zapomnijcie również o zabawie #TyperMKS, na którą macie czas do 11:30.

Gramy do końca!

W niedzielne popołudnie oglądaliśmy lepszą grę Zagłębia Lubin niż w ostatnich meczach, ale w starciu z Koroną Kielce niestety nasza obrona zagrała po swojemu i indywidualne błędy przesądziły o tym, że pojedynek 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończył się remisem 2:2. Z tego rezultatu zapewne bardziej będą zadowoleni gospodarze niż goście.

Oczywistym było, że po beznadziei, jaką niestety mieliśmy okazję oglądać w spotkaniu z Górnikiem Zabrze, na mecz z Koroną Kielce trener Waldemar Fornalik zdecyduje się na dokonanie zmian. I tym samym powróciliśmy do gry czwórką z tyłu, doszło do zmian w środku pola, a na dziewiątce wyszedł od początku Dawid Kurminowski.

Pierwsze minuty już pokazały, że „Miedziowi” są lepiej dysponowani niż w domowym meczu z Górnikiem. Gra była bardziej płynna, zawodnicy bardziej mobilni i chętni do tego, by zgarnąć trzy punkty. Już dawno nie oglądaliśmy lubinian aż tak zaangażowanych. Efektem dobrej gry był gol Marko Poletanovicia z 19. minuty meczu. Serb po podaniu Łukasza Łakomego uderzył na bramkę, jeszcze jej kierunek zmienił jeden z zawodników Korony Kielce, po czym futbolówka zatrzepotała w siatce.

W kolejnych minutach dalej dominowaliśmy, jednak w 29. minucie po golu z niczego wyrównała Korona Kielce. Po rzucie rożnym fatalnie dysponowany w niedzielne popołudnie Bartłomiej Kłudka zgubił krycie i do siatki Zagłębia trafił Jewgienij Szykawka. Choć lubinianie nadal grali swoje i starali się stwarzać sytuacje, to kolejny gol również należał do gospodarzy. W 40. minucie spotkania Jewgienij Szykawka dał swojemu zespołowi prowadzenie wykorzystując dośrodkowanie z bocznego sektora boiska. W tej sytuacji karygodnie zachowali się Bartosz Kopacz oraz Bartłomiej Kłudka. Niestety, ale obaj ci piłkarze kolejnym już występem potwierdzają, że nie nadają się do gry na poziomie ekstraklasy.

Na nasze szczęście przed przerwą udało się strzelić gola wyrównującego. Grający bardzo dobre zawody Dawid Kurminowski wykorzystał w 44. minucie dobre podanie Kacpra Chodyny i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Konrada Forenca. Do przerwy mieliśmy wynik 2:2.

W drugiej połowie oba zespoły próbowały wyjść na prowadzenie, ale brakowało albo pomysłu, albo dokładności, albo dobrze prezentowali się bramkarze obu drużyn. Lubinianie dość długo grali na wysokiej intensywności i próbowali wcisnąć rywalowi gola, jednak gra siadła w momencie dokonania zmian. Niestety, ale wszyscy wprowadzeni gracze nie dali absolutnie nic Zagłębiu Lubin. Niewidoczny był Tomasz Pieńko, błędy popełniał Tornike Gaprindashvili i był totalnie bezproduktywny, a Tomasz Makowski w krótkim występie nie podjął ani jednej dobrej decyzji. Najlepiej z tego towarzystwa wypadł Jakub Świerczok, który dwukrotnie znalazł się w niezłej sytuacji, ale jego zmianę ciężko nazwać dobrą, bo nie pokazywał się do gry, był notorycznie spóźniony, a jego ociężałe ruchy były łatwe do przewidzenia dla rywala.

Zagłębie ostatecznie zremisowało z Koroną 2:2. Jeden punkt dopisany do dorobku ciężko traktować pozytywnie, bo przy niekorzystnym układzie innych wyników i tak możemy wylądować w strefie spadkowej.

23 kwietnia 2023, 12:30 - Kielce (Suzuki Arena)

Korona Kielce 2:2 Zagłębie Lubin

bramki: Szykawka 29, 40 - Poletanović 19, Kurminowski 44

Korona Kielce

1. Konrad Forenc - 2. Dominick Zator, 4. Piotr Malarczyk (62, 94. Bartosz Kwiecień), 66. Miłosz Trojak, 5. Marius Briceag - 6. Jacek Podgórski (87, 10. Jacek Kiełb), 90. Kyryło Petrow (71, 8. Dalibor Takáč), 13. Ronaldo Deaconu (71, 20. Marcin Szpakowski), 11. Nono, 7. Jakub Łukowski (62, 17. Dawid Błanik) - 99. Jewgienij Szykawka.

Zagłębie Lubin

87. Sokrátis Dioúdis - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 13. Mateusz Grzybek - 26. Kacper Chodyna, 99. Łukasz Łakomy, 20. Marko Poletanović (89, 6. Tomasz Makowski), 18. Filip Starzyński (73, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar (63, 9. Tornike Gaprindaszwili) - 90. Dawid Kurminowski (72, 70. Jakub Świerczok).

żółte kartki: Petrow, Trojak, Kwiecień - Makowski.
sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
widzów: 11 962.