Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin

Arena Zabrze 18-07-2020 17:30, PKO Ekstraklasa, 37. kolejka PKO Ekstraklasy

0:2
(0:1)
  • Gol B. Bialek

    12'

  • 39'

    Żółta kartka S. Matuszek

  • 46'

    Zmiana G. Giakoumakis - S. Matuszek

  • 46'

    Zmiana E. Jirka - P. Krawczyk

  • 54'

    Zmiana M. Koj - E. Janza

  • Gol z rzutu karnego F. Starzynski

    67'

  • Żółta kartka S. Balic

    73'

  • Zmiana D. Pakulski - F. Starzynski

    87'

  • Zmiana J. Sypek - B. Bialek

    90'

  • Zmiana K. Kruk - L. Poreba

    90'

Koniec meczu


Raport niedostępny!
52% Posiadanie piłki 48%
12 Strzały 11
8 Strzały celne 5
4 Strzały niecelne 6
3 Interwencje bramkarzy 8
12 Faule 10
1 Żółte kartki 1
0 Czerwone kartki 0
4 Rzuty rożne 3
1 Spalone 3

W ramach 37. kolejki ekstraklasy Zagłębie uda się do Zabrza, by zmierzyć się z miejscowym Górnikiem. Dla lubinian będzie to okazja, aby pozytywnie zakończyć słaby w ich wykonaniu sezon.

Przed ostatnią kolejką PKO BP Ekstraklasy nasi rywale zajmują najwyższą – 9 lokatę w „grupie B”. dotychczasowy bilans podopiecznych Marcina Brosza to: 14 zwycięstw oraz tyle samo remisów, ile porażek – 11. Dodatkowo warto odnotować, że zabrzanie będąc liderem „grupy spadkowej” po dwóch wpadkach – porażkach z obiema Wisłami wracają na właściwe tory. W ostatnich dwóch kolejkach Górnik zwyciężył aż 4:1 z Rakowem i skromnie 1:2 w Gdyni.

W obecnym sezonie, kiedy mierzyliśmy się z zabrzanami w 2. kolejce 1:0 zwyciężył Górnik, w rewanżu górą byli „Miedziowi” – zwyciężyliśmy 2:0. Więcej o historii spotkań możecie przeczytać pod innym linkiem – kliknij tutaj.

Najlepszym strzelcem zespołu z Zabrza jest Igor Angulo, który zdobył w obecnym sezonie 16 bramek. Z kolei najlepszym asystentem zespołu z Zabrza jest Słoweniec Erik Janža.

W najbliższym spotkaniu żaden z zawodników Górnika nie będzie pauzował za kartki.

Sytuacja „Miedziowych” w tabeli poprawiła się po ostatnim przekonującym zwycięstwie nad krakowską Wisłą. Wprawdzie o utrzymanie nie musimy się już martwić, ponieważ mieliśmy je zapewnione już przed 34. kolejką gier, to w przypadku niepowodzenia w ostatnim meczu znaleźlibyśmy się tuż nad strefą spadkową, co z pewnością nie wpłynęłoby dobrze na morale kibiców oraz zespołu. Po pokonaniu „Białej Gwiazdy” w ostatnim meczu na Stadionie Zagłębia wciąż zachowujemy szansę (w przypadku korzystnych dla Zagłębia rozstrzygnięć w pozostałych spotkaniach) na triumf w „grupie B”, co choć w najmniejszym stopniu przykryje słaby w naszym wykonaniu sezon.

W Zagłębiu podobnie jak w Górniku żaden z zawodników nie otrzymał w 36. kolejce kartki, która wykluczyłaby go z udziału w meczu w Zabrzu. Gwoli ścisłości w tej serii gier nie ma zawodników zagrożonych zawieszeniem, gdyż napomnienia nie przechodzą na rundę jesienną sezonu 20/21   Prawdopodobnie zabraknie Damiana Oko, który po wznowieniu rozgrywek narzekał na uraz, jednak niedawno powrócił do treningów z drużyną po rekonwalescencji.

Prawdopodobnie w najbliższym spotkaniu Martin Sevela podobnie jak w meczach z obiema Wisłami, da szansę gry zawodnikom, którzy dopiero wchodzą do pierwszego zespołu oraz tym, którzy nie dostawali zbyt wielu szans na dostateczne pokazanie się w sezonie 19/20. Być może więcej minut otrzyma Kamil Kruk, który zadebiutował w ostatnim spotkaniu z Wisłą.

Zwycięstwo i ewentualny triumf w grupie może być pozytywnym prognostykiem i dać kibicom nadzieję, że kolejny sezon będzie nowym otwarciem.

Tylko zwycięstwo!!!

Autor: Filip Trokielewicz

W 37. kolejce PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin pokonało po bramkach Bartosza Białka i Filipa Starzyńskiego miejscowy Górnik 2:0. Lubinianie ostatecznie zakończyli sezon na 11. pozycji.

W pierwszych minutach meczu sporo zagrożenia stwarzali gospodarze. Swoje okazje mieli Jesus Jimenez, Szymon Matuszek i Alasana Manneh, ale w każdej z nich bardzo dobrze zachowywał się Konrad Forenc. 

Pierwszy gol w tym meczu padł w 13. minucie. Bartosz Białek odważnie przedarł się przez próbujących interweniować obrońców Górnika, dograł do Filipa Starzyńskiego, ten w kierunku Sasy Zivca, który dośrodkował w pole karne. "Biały" doszedł do dośrodkowania, ale fenomenalnie obronił bramkarz gospodarzy Martin Chudy. Pierwsza dobitka Białka zatrzymała się na poprzeczce, ale druga okazała się być skuteczna i to "Miedziowi" od 13. minuty meczu byli na prowadzeniu.

Dziesięć minut później w polu karnym padł jak rażony piorunem Sasa Zivec, domagając się odgwizdania rzutu karnego, ale sędzia Paweł Gil pozostawał niewzruszony i nie podyktował jedenastki za tę interwencję piłkarza z Zabrza. W 35. minucie bardzo blisko wyrównania był Górnik Zabrze, ale w dobrej sytuacji Jesus Jimenez uderzył w poprzeczkę. Do przerwy wynik już nie uległ zmienianie i obie drużyny schodziły do szatni przy prowadzeniu naszej drużyny 1:0.

W pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy nie działo się zbyt wiele. Dopiero w 55. minucie spotkania mieliśmy pierwszą groźną akcję - Bartosz Białek bardzo mocno uderzył po ziemi, ale z jego strzałem poradził sobie Martin Chudy. 

W 66. minucie meczu odważnie próbował się przedrzeć w gąszczu obrońców Białek. Młody napastnik został sfaulowany, a sędzia wskazał na wapno. Rzut karny pewnie wykorzystał Filip Starzyński, podwyższając prowadzenie Zagłębia na 2:0.

Do końca meczu nie oglądaliśmy już żadnych ciekawych sytuacji i ostatecznie potyczka Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin zakończyła się wygraną gości 2:0.

Zagłębie Lubin zakończyło sezon 2019/2020 na 11. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. To niestety najgorszy wynik od momentu powrotu Miedziowych do ekstraklasy w 2015 roku.

Oceny pojawią się po pierwszych głosach użytkowników