Zainteresowanie Błażejem Augustynem, o którym informował serwis Fakt.pl okazało się prawdziwe. Do samego transferu może jednak nie dojść, bowiem piłkarz chce zarabiać tyle samo, ile w Serie A.
Na to nie chce się jednak zgodzić prezes Zagłębia Lubin Marek Bestrzyński. - Problemem są warunki finansowe, na jakich piłkarz chciałby grać w naszym zespole. Zawodnik chce zarabiać tyle samo, ile dostaje w Serie A, a zapomina, że miałby grać w polskiej ekstraklasie. To niemożliwe, abyśmy płacili piłkarzom takie kwoty jak we Włoszech. Po prostu nas na to nie stać - wypowiada się na łamach sport.pl prezes Zagłębia Marek Bestrzyński. - Dyrektor sportowy Paweł Wojtala jest w kontakcie z Augustynem, jednak to mało prawdopodobne, abyśmy doszli do porozumienia. Na 99 procent Augustyn nie zagra w Zagłębiu. Chyba że znacznie obniży swoje wymagania finansowe - dodaje prezes "Miedziowych".