Czesław Michniewicz (Legia Warszawa)
- Bardzo dobrze rozpoczęliśmy spotkanie. Byliśmy dynamiczni, szybko stwarzaliśmy sobie sytuacje i już po 20 minutach prowadziliśmy 3:0. Boisko było bardzo dobre. Popadało trochę przed meczem i piłka szybko się toczyła. To są idealne warunki dla naszej drużyny, bo potrafimy i lubimy grać w takich warunkach. To wszystko wygląda coraz lepiej.
- Z każdym meczem widzimy plusy naszej pracy, ale są też momenty, w których tracimy koncentrację i przeciwnik ma swoje sytuacje. W przerwie meczu powiedzieliśmy sobie, że pewne rzeczy należy poprawić, musimy być dalej skoncentrowani i zachować konsekwencję budowania akcji. Wychodzimy po przerwie, dla nas jest 0:0 i chcemy wygrać drugą połowę. Cieszy mnie to, że tak się stało i w dobrych nastrojach wracamy do Warszawy. Teraz przed nami dwutygodniowa przerwa.
- Cieszy mnie również to, że nikt nie wypadł z powodu nadmiaru kartek. W niedzielę zagrożony był Artur Jędrzejczyk, Bartek Slisz i serce mi zadrżało, gdy nasz pomocnik zderzył się z Dominikiem Hładunem. Na całe szczęście nie otrzymał tego typu upomnienia i będzie gotowy do rywalizacji z Pogonią, po powrocie z kadry narodowej.