Leszek Ojrzyński (trener Zagłębia Lubin)
- Gratulacje dla Śląska i podziękowania dla naszych kibiców za to, że licznie nas wspierali. Niestety nic nie ugraliśmy, chociaż mieliśmy znakomite sytuacje w pierwszej połowie. Byliśmy zbyt mało konkretni, a Śląsk dobrze się wybronił, dlatego do przerwy przegrywaliśmy 0:1, bo nie wykorzystaliśmy kontr. Dwie zmiany przerwie, korekty i rewelacyjny początek drugiej odsłony po akcji dwóch zmienników. Wróciliśmy do gry i mieliśmy przewagę, która nas uśpiła. Operowaliśmy piłką najlepiej dotychczas za mojej kadencji. Powinniśmy to mądrzej rozegrać, asekuracja nas zawiodła. Mogliśmy grać po koronce, by zmęczyć zespół Śląska. Po faulu i rzucie wolnym popełniliśmy błąd i straciliśmy gola na 1:2. Było dużo czasu na odrobienie strat, walczyliśmy, a przy trzeciej bramce zawodnik niefortunnie się poślizgnął. Śląsk grał energicznie i konkretnie. Walczymy do końca, bo jeszcze się nie utrzymaliśmy. Mamy trzy spotkania i trzeba zagrać w nich lepiej, mądrzej i skuteczniej. Dalej musimy tworzyć akcje i zamieniać je na bramki, a także być bardziej konkretni przy stałych fragmentach gry, tak jak to było do tej pory.
