Jak nie możesz wygrać, to zremisuj - brzmi jeden z największych futbolowych banałów. Taki jednak był scenariusz meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Zagłębiem Lubin a Pogonią Szczecin, który zakończył się remisem 1:1.

Przed meczem niewiele wskazywało na to, że może dojść do poważnych roszad w składzie Zagłębia Lubin. I tak też faktycznie było – nasz zespół wyszedł takim samym pierwszym składem, jak kolejkę wcześniej. Jedyne korekty dotyczyły ławki – Miroslava Stocha zastąpił Jakub Sypek, a Lorenco Simicia Mateusz Bartolewski. W kadrze nie pojawił się Dominik Jończy, którego nieobecność jest podyktowana problemami pozasportowymi. Doszło do takiego absurdu, że klub nie pozwolił mu wziąć udziału w przedmeczowym wywiadzie dla Canal+, w dodatku kłamiąc, że piłkarz ma problemy ze zdrowiem. Wszystko zostało obnażone przez Cezarego Olbrychta, dziennikarza Canal+, który – niestety dla klubu – podobnie jak Jończy pochodzi z Jeleniej Góry, zna się z ojcem zawodnika i weryfikacja tej informacji zajęła mu chwilę. Dominik ostatecznie był na rozruchu, a podczas meczu był na trybunach. Chory więc nie był, a niesmak – i to potworny – pozostał.

Ale wracając do tego, co działo się na boisku. Już w 8. minucie meczu wynik został otwarty. Wszystko za sprawą Michała Kucharczyka, który po dośrodkowaniu w pole karne Rafała Kurzawy wygrał pojedynek z Sasą Baliciem, po czym Dorde Crnomarković przeszkodził w interwencji Dominikowi Hładunowi, a następnie podał do Kucharczyka, który z łatwością zmieścił piłkę w siatce, dając swojej drużynie prowadzenie.

Pogoń dalej napierała i bardzo szybko mogła podwyższyć prowadzenie. Kilka minut po bramce Kucharczyka uderzał Sebastian Kowalczyk, z jego uderzeniem poradził sobie bez większych problemów Hładun. Kilkadziesiąt sekund później „Hładi” nie miał już tak łatwo, bo przepotężnie huknął lewą nogą Adrian Benedyczak. Mimo wszystko nasz golkiper nie zawiódł i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Pierwszą akcję godną odnotowania Zagłębie Lubin przeprowadziło w 27. minucie spotkania. Jewgienij Baszkirow przerzucił bardzo dokładnie piłkę do Patryka Szysza, ten zabrał się z futbolówką, ogrywając przy tym Luisa Matę, po czym dograł do Karola Podlińskiego, ale nasz zawodnik przegrał pojedynek o pozycję przed polem bramkowym.

Do przerwy nic godnego uwagi już się nie działo i obie drużyny schodziły na piętnastominutowy odpoczynek przy wyniku 0:1.

W drugiej połowie nasza gra nie była już tak niemrawa, jak w pierwszej. Pogoń nieco spuściła z tonu i kilkukrotnie udało nam się zagrozić bramce Dantego Stipicy.

Pierwsze ostrzeżenie nasi rywale otrzymali w 64. minucie. Zza pola karnego uderzył mocno lewą nogą Patryk Szysz, ale w tej sytuacji piłka odbiła się od nogi i minęła bramkę Stipicy.

W 71. minucie piłka zatrzepotała już w siatce. Z rzutu wolnego dośrodkował precyzyjnie Filip Starzyński, do piłki wyskoczył Karol Podliński i strzałem głową pokonał bramkarza gości, dając nam tym samym remis.

W 78. minucie Adrian Benedyczak zdobył gola, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną już w momencie zagrania przez Kowalczyka, dlatego też nie była ta sytuacja przedmiotem sprawdzenia na wozie VAR.

W 86. minucie mieliśmy szansę na objęcie prowadzenia. Bardzo dobre prostopadłe podanie Szysza dotarło do Ratajczyka, ten uderzył po długim rogu, ale piłka minęła bramkę. Ta sytuacja, choć ciężka, była bardzo dobra i nasz młody pomocnik powinien ją wykorzystać.

Mecz zakończył się remisem 1:1. To drugi podział punktów z rzędu w naszym wykonaniu oraz piąty kolejny mecz bez porażki. Przed nami jeszcze jedno ligowe spotkanie w tych rozgrywkach – rywalem „Miedziowych” w 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy będzie Wisła Płock.

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (17)


10.05.21 16:17
A mnie martwi jedno bo już słychać jakieś plotki o transferach innych klubów że Sobiech do Rakowa że napadzior do Lechi Lecha a u nas cisza nawet plotek nie ma a wzmocnienia muszą być jak i pożegnanie z niektórymi grajkami

processing comment 0 0
08.05.21 20:02
A o co dokładnie chodzi z Jonczym?

processing comment 0 0
08.05.21 13:05
4 miejsce uciekło i standardowo sezon psu w budę.

processing comment 0 0
08.05.21 12:39
A Hładun to niby bez winy. Po co wychodził z bramki. Ile razy już takich kijowych wyjść miał. Przestańcie go bronić bo po prostu jest średni

processing comment 0 0
08.05.21 12:32
Ile ekstra dostalibyśmy za zajęcie 4 miejsca ?
Trochę szkoda tej kasy, bo byłoby więcej na opłaty menedżerskie, a może by i na tor przeszkód dla psów czy innych futrzaków starczyło.
Jankowski jest wkurwiający bo już dawno nie było gościa, który by się tak koncentrował na utrzymaniu stołka przy okazji potrafiąc wszystko spieprzyć w klubie, ale co to warszawkę obchodzi skoro przyfarciło się ZL z Białkiem.

processing comment 0 0
08.05.21 11:46
Spojrzcie na sekwencje zdarzen:
https://www.sporttube.com/event/3040271#incident-9415528

Cromarkocic nie trafia w pilke a dopiero pozniej Hladun na niego wpada. Wina obroncy.

processing comment 0 0
08.05.21 10:24
Hładun zawalił bramkę faulując Crnomarkovicia a wg średnich not wygląda jakby było odwrotnie.

processing comment 0 0
08.05.21 07:31
Tn mecz mogliśmy wygrać, pomimo tego że Pogoń lepiej grała w piłkę, mogliśmy też przegrać - remis w sumie z przebiegu gry nie jest zły - na puchary z przy obecnym terminarzu nie mamy szans, Piast i Lechia mają dobry terminarz a i Warta jak wygra w niedzielę będzie ją trudno przeskoczyć, może to nawet lepiej bo z taką grą to odpadlibyśmy szybko, a nie mam przekonania że zasłużyliśmy na nie
Jeśli chodzi o Sevelę, mam mieszane uczucia, z jednej strony coś wypracował - 21 goli ze stałych fragmentów (najwięcej w lidze), z drugiej strony trzymanie się gosci bez formy - Drazic, Balic - to go obciąza, nie rozumiem też gry na siłę wypożyczonym Czarnym Markiem, który zawałił na spółkę z Baliciem kolejnego gola, jeśli ma odejść z klubu to tego nie rozumiem, dałbym mu jeszcze jedna szansę po wzmocnieniu składu
W ostatnim meczu trzeba walczyć o jak najlepszą lokatę na koniec, dać szansę młodzieży (Sypek, Łakomy, Ratajczyk) i pomyśleć o wzmocnieniach - solidny środkowy obrońca, mentor dla Kruka i Oko, ktoś kreatywny do środka pola - Żubrowski i Baszkirow są solidni ale mają swoje ograniczenia, alternatywa dla Starzyńskiego (Schwarz z Rakowa jest do wyjęcia, jest też Szczepański do odkurzenia, jeśli jest zdrowy i po dokadnym przebadaniu), napastnik do konkurencji i ktoś na skrzydło (nie wiadomo co z Zivcem), w następnej kolejnosci lewy obrońca, chyba że Bartolewski zrobi progres bo Balic jaki jest każdy widzi - bramkę wywalczy dwie zawali, to samo Simic.
Jeśli Hładun odejdzie, mcno trzena postawić na młodego bramkarza (Bieszczad lub Bielikow)
Do tego następny temat - przedłużenie kontraktów z Szyszem, Chodyną, Krukiem, Porebą, Sypkiem - żeby nie odeszli za rok za darmo
To okienko to ostateczna weryfikacja dla Guldana, mam nadzieję że od nowego sezonu nowy prezes i walczymy o najwyższe cele

processing comment 0 0
08.05.21 05:46
Bramkę straciliśmy po błędzie Hładuna niestety. Drażic, Balic to powinni trafić na ławkę. Łakomy do 1 składu to może być dobry ruch.

processing comment 0 0
08.05.21 03:31
Tak sie zastanawiam,czy rowniez z gory nie bylo przekazane by nie walczyc o 3 punkty,bo mozna by bylo sie zalapac na puchary? ,co jakis czas wychodzi jaka amatorka jest u nas w zarzadzie ....do tego cala wine prezesi chca skupiac na zawodnikach i trenerach ,zalosne to jest nie pamietam kiedy ostatni raz nasz prezes cos powiedzial do naszej druzynie.... mlodzi utalentowani odchodza a kapitanem u nas jest ktos kto nim nigdy nie powinien byc :(

processing comment 0 0
08.05.21 00:39
08.05.21 00:22
Nasz prezes żabol robi w naszym klubie co chce ,uważa że jest nie do ruszenia , drzwi go kajakarz. Póki tacy ludzie ,nie mający w sercu naszej drużyny ,nie będą oddawać dla WZL serducho a tylko będą tu z nadania zarabiać kasiore i tylko patrzeć jak do zakończenia kontraktu napełnić kabzę,nigdy nie będzie u nas dobrze!!!

processing comment 0 0
07.05.21 23:56
Sevela się robi uparty z wystawianiem w pierwszym składzie Balica Drazica i Crno którzy nie mają formy. Irytują mnie te lagi do przodu i głupie straty w szczególności przy wyprowadzaniu piłki. Zgadzam się z przedmówca że jeszcze jakiś czas temu baliśmy się z naszą grą o utrzymanie,teraz mamy nawet wysokie miejsce. Uważam, że nie jest to jeszcze drużyna na puchary. Zalążki dobrej gry już widać, ale jeszcze sporo brakuje do wyższego poziomu, może młodej krwi i fantazji :) która mogą dać nam młodzi wychowankowie.

processing comment 0 0
07.05.21 22:55
Patrząc z perspektywy tego, że Pogoń jeszcze nie dawno walczyła o mistrza, a my zastanawialiśmy się czy będziemy musieli się bronić przed spadkiem, dzisiejszy remis można by brać w ciemno. Jednak pozostaje niedosyt, bo Zagłębie było lepsze w tym meczu. Lepsze od 25-30 min, Pogoń została zdominowana. Znów strata bramki po serii błędów tercetu Balić-Hładun-Cernomarkovic. Dla Guldana najważniejsze zadanie znaleźć ogarniętego ŚO do partnerowania Krukowi. Zagłębie przeważało, ale mało konkretów z przodu. Znamienne, że bramka zdobyta jedynie po stałym fragmencie gry. Co do wejścia Sypka. Fakt, dostał "tylko" 3 min, ale spokojnie. Można liczyć, że skoro już o nic de facto nie gramy to w Płocku dostanie więcej minut. Najważniejsze to ten sezon zakończyć zwycięstwem!

processing comment 0 0
07.05.21 22:43
Zle definiujesz problem.
W syruacji brankowej pierwszy przy pilce byl Cromarcovic i sie po prostu machnal, upadajac utrudnil interwencje Hladunowi.
Problem tkwi w lini srodkowej. Pomoc ni uja nie potrafi dac odpor jak wszyscy na poczatku siadaja na nas. Do tego Baskirow i Zubrowski sa malo kreatywni i z pilka przy nodze sa do doopy. Cala nadzieja w Lakomym.
Fuksiarski remis bo Pogon lepsza w pilkarskim abecadle.

processing comment 0 0
07.05.21 22:41
Balic to koń trojański, parodysta obrońcy, ja nie rozumiem co on robi w pierwszej 11

processing comment 0 0
07.05.21 22:29
Jak się ma Balicia z Crnomankoviciem i Hładunem to tak jest.

processing comment 0 0