Piotrcovia Piotrków Trybunalski to stały uczestnik PGNiG Superligi kobiet. Poprzedni sezon dla nich okazał się niezwykle ciężki i ostatecznie uplasowały się na 7 miejscu, przy okazji przegrywając mecze z ostatnim Ruchem Chorzów, dla których to były jedyne punkty w sezonie. Ten sezon może być zgoła odmienny i dać więcej powodów do uśmiechu dla piotrkowskich kibiców. W klubie doszło do dość sporych zmian kadrowych. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Przybylskiego przed tym sezonem opuściły: Aleksandra Dorsz, Zuzanna Gajewska, Danielle Joia, Patrycja Ciura, siostra naszej zawodniczki - Vladyslava Belmas, Klaudia Cygan, Kornelia Małecka i Natalia Kolasińska. Natomiast do klubu zakontraktowano między innymi Małgorzatę Trawczyńską, która przychodzi z Zagłębia, gdzie spędziła 4 lata, zdobywając z nami 4 razy wicemistrzostwo Polski oraz 2 puchary Polski. Do Trawczyńskiej dołączyły również: Magdalena Drażyk z Ruchu Chorzów, Aleksandra Abramowicz z MTS-u Żory, Magda Więckowska z Korony Handball Kielce oraz Aleksandra Zaleśny.

Przed tym sezonem mieliśmy okazje rozegrać już dwa spotkania sparingowe z drużyną z Piotrkowa. Pierwszy mecz zakończył się remisem – po 24, natomiast w rewanżowym spotkaniu podopieczne Bożeny Karkut wygrały minimalnie jedną bramką – 26:25. Niewątpliwie będzie to ciężkie spotkanie, nie można patrzeć na zawodniczki z województwa łódzkiego tylko przez pryzmat słabego poprzedniego sezonu. Pierwszy mecz sezonu może być pokazem potencjału, który drzemie w obydwu zespołach. Dla Zagłębia obowiązkiem jest zwycięstwo w tym meczu jeśli chce walczyć o mistrzostwo kraju. Nie możemy pozwolić sobie na błędy i porażki na wyjazdach jak to miało miejsce w ostatnich sezonach, ponieważ takie małe szczegóły decydują o tym, kto zdobywa najwyższe laury w Polsce. 

Autor: Patryk Olszak