Cracovia - Zagłębie Lubin

Stadion przy ul. Kałuży 11-08-2023 18:00, PKO Ekstraklasa, 4. kolejka

2:1
(2:0)
  • Żółta kartka Michał Nalepa

    2'

  • Żółta kartka Bartłomiej Kłudka

    9'

  • 10'

    Gol Patryk Makuch

  • 35'

    Gol Patryk Makuch

  • Żółta kartka Kacper Chodyna

    55'

  • Zmiana Damjan Bohar - Mateusz Wdowiak

    56'

  • Zmiana Tomasz Pieńko - Serhij Bułeca

    56'

  • Zmiana Michał Nalepa - Kamil Kruk

    68'

  • Zmiana Dawid Kurminowski - Arkadiusz Woźniak

    68'

  • 73'

    Żółta kartka Takuto Oshima

  • 75'

    Zmiana Benjamin Kallman - Mateusz Bochnak

  • 75'

    Zmiana Michał Rakoczy - Otar Kakabadz

  • Żółta kartka Jasmin Burić

    77'

  • 82'

    Zmiana Patryk Makuch - Kacper Śmiglewski

  • Zmiana Tomasz Makowski - Marek Mróz

    82'

  • 88'

    Zmiana Jani Atanasov - Kacper Jodłowski

  • Gol z rzutu karnego Kacper Chodyna

    90'

  • 90'

    Żółta kartka Kacper Śmiglewski

Koniec meczu

Pierwszy skład

  • 13 Sebastian Madejski
  • 2 Cornel Rapa
  • 4 Paweł Jaroszyński
  • 5 Virgil Ghita
  • 22 Arttu Hoskonen
  • 24 Jakub Jugas
  • 6 Jani Atanasov
  • 10 Michał Rakoczy
  • 18 Takuto Oshima
  • 7 Patryk Makuch
  • 9 Benjamin Kallman

Ławka rezerwowych

  • 31 Lukas Hrosso
  • 25 Otar Kakabadze
  • 55 Michał Stachera
  • 17 Mateusz Bochnak
  • 36 Kacper Jodłowski
  • 63 Filip Rózga
  • 63 Bartłomiej Kolec
  • 73 Patryk Zaucha
  • 21 Kacper Śmiglewski

Pierwszy skład

  • 22 Szymon Weirauch
  • 27 Bartłomiej Kłudka
  • 2 Bartosz Kopacz
  • 25 Michał Nalepa
  • 13 Mateusz Grzybek
  • 6 Tomasz Makowski
  • 8 Damian Dąbrowski
  • 21 Tomasz Pieńko
  • 7 Kacper Chodyna
  • 39 Damjan Bohar
  • 39 Dawid Kurminowski

Ławka rezerwowych

  • 1 Jasmin Burić
  • 31 Igor Orlikowski
  • 74 Kamil Kruk
  • 11 Arkadiusz Woźniak
  • 35 Filip Kocaba
  • 16 Serhij Bułeca
  • 9 Tornike Gaprindashvili
  • 17 Marek Mróz
  • 77 Mateusz Wdowiak
38% Posiadanie piłki 62%
14 Strzały 15
8 Strzały celne 3
2 Interwencje bramkarzy 6
16 Faule 10
2 Żółte kartki 4
0 Czerwone kartki 0
8 Rzuty rożne 8
1 Spalone 2

Potyczka Cracovii z Zagłębiem Lubin zainauguruje 4. kolejkę gier PKO BP Ekstraklasy. Obydwa zespoły do piątkowego spotkania przystępować będą w całkiem niezłych nastrojach, ponieważ w sezonie 2023/24 są jeszcze niepokonane. Taki stan rzeczy pozwala nam przypuszczać, że późnym piątkowym popołudniem może być na czym zawiesić oko.

Bardzo dobry start Zagłębia

Po trzech kolejkach „Miedziowi” mają na swoim koncie siedem punktów. Pomimo że w wielu momentach grze Zagłębia daleko jest do ideału, gołym okiem zauważalne jest piętno, które trener Fornalik odciska na swoich podopiecznych. Lubinianie stają się coraz bardziej pragmatyczni, a także poprawili poprawili grę defensywną, która kulała w trakcie poprzedniej kampanii. Całkiem solidny, przynajmniej do tej pory, duet stoperów tworzą Bartosz Kopacz i Aleks Ławniczak, natomiast boczni obrońcy, czyli Bartłomiej Kłudka oraz Mateusz Grzybek spisują się nieźle zarówno podczas bronienia, jak i w akcjach ofensywnych.

Do atutów zespołów prowadzonych przez Waldemara Fornalika w przeszłości często należało płynne przechodzenie z fazy obrony do ataku, a także na odwrót. Podobnie zaczyna dziać się również w przypadku „Miedziowych”, którzy w starciach z Ruchem Chorzów, Śląskiem Wrocław oraz Lechem Poznań potrafili wyprowadzać szybkie ataki, które zagrażały bramce rywali. Jeśli chodzi o ofensywnych zawodników Zagłębia, których chcielibyśmy wyróżnić, to jest ich dwóch. Duży udział w udanym starcie lubińskiego klubu mają także Tomasz Pieńko oraz Dawid Kurminowski, których wpływ na zdobywane przez „Miedziowych” bramki jest niebagatelny.

Żeby nie było jednak zbyt słodko, kamyczkiem do ogródka „Miedziowych” jest nierówna forma na przestrzeni co poszczególnych spotkań. Pierwsze połowy meczów z Ruchem i Śląskiem były do zapomnienia, podczas gdy drugie były dobre. W spotkaniu z Lechem Zagłębie prezentowało się z kolei lepiej w pierwszych 45 minutach.

Kadra drużyny prowadzonej przez Waldemara Fornalika jest w ostatnim czasie mocno przetrzebiona urazami. Przeciwko „Pasom” szkoleniowiec Zagłębie nie będzie mógł skorzystać z usług Sokratisa Dioudisa, Juana Munoza, Marko Poletanovicia, a do grona kontuzjowanych dołączył jeszcze Aleks Ławniczak. W dalszym ciągu niegotowy jest także Mikkel Kirkeskov, który niespełna dwa tygodnie temu został nowym nabytkiem „Miedziowych”. W meczowej dwudziestce Zagłębia ma znaleźć się natomiast wychowanek Cracovii - Mateusz Wdowiak.

Cracovia także rozpoczęła przyzwoicie

„Pasy” rozegrały jak dotychczas zaledwie dwa mecze, ponieważ ich starcie z Legią Warszawa w 3. kolejce zostało przełożone. Podopieczni Jacka Zielińskiego podzielili się punktami ze Stalą Mielec, remisując 2:2, a także odnieśli zwycięstwo 1:0 nad Radomiakiem. Na szczególną uwagę zasługuje ten pierwszy mecz, w którym Cracovia zdołała wyrównać stan rywalizacji, pomimo że do przerwy przegrywała 0:2. Kilku zawodników pierwszego składu Cracovii jest w naprawdę niezłej formie. W pierwszych meczach błyszczy przede wszystkim Michał Rakoczy, który pięknym uderzeniem wpisał się na listę strzelców w meczu z mielczanami, a ponadto zanotował asystę przy trafieniu Benjamina Kallmana przeciwko ekipie z Radomia. Cztery punkty po dwóch spotkaniach to wynik, który w Krakowie odbierany jest pozytywnie. Tym bardziej, że przed sezonem pojawiało się sporo obaw, dotyczących wąskiej kadry Cracovii, która została jeszcze uszczuplona. Odeszli Karol Niemczycki, Jewhen Konoplanka, Michal Siplak, Kamil Pestka i kilku innych piłkarzy, a „Pasy” nie sięgnęły przy tym po nikogo nowego. - Największą stratą wydaje się być odejście Niemczyckiego. Miałem okazję komentować mecz 1. kolejki gier pomiędzy „Pasami” a Stalą Mielec i już wtedy odniosłem wrażenie, że trener Zieliński nie ma za bardzo kim postraszyć z ławki – mówi Michał Trela, którego zapytaliśmy o bierność transferową Cracovii. Naszą przedmeczową rozmowę z dziennikarzem Canal+ Sport o klubie z Krakowa możecie przeczytać tutaj.

Zapowiada się ciekawie

Nie ma się co oszukiwać, że dawno apetyty środowiska, będącego blisko Zagłębia Lubin, nie były aż tak rozbudzone. Dość wspomnieć też, że „Miedziowi” późnym piątkowym popołudniem powalczą o to, ażeby podtrzymać serię meczów bez porażki, która wliczając poprzedni sezon, wynosi w tym momencie dziewięć spotkań. Naprzeciw lubinian staną „Pasy”, które także są podbudowane ostatnimi wynikami, a to wszystko sprawia, że najbliższa potyczka zapowiada się bardzo interesująco. Czy któryś z zespołów zdoła przechylić szalę na swoją korzyść? Przekonamy się już wieczorem.

Zagłębie Lubin przegrało w 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy z Cracovią 1:2. Jest to najłagodniejszy wymiar kary, bo gospodarze choć nie zagrali dobrego meczu, tak przy beznadziejnej postawie "Miedziowych" mieli wiele sytuacji, by wygrać wyżej. Lubinianie przegrali dopiero pierwszy mecz w sezonie, jednak sposób, w jaki zagrali, powinien dać sztabowi szkoleniowemu wiele do myślenia.

Trener Waldemar Fornalik nie zdecydował się na dokonywanie żadnych zmian ponad to, co musiał zmienić. Mowa o kontuzjowanym Aleksie Ławniczaku, którego zastąpił Michał Nalepa. Decyzja o braku zmian okazała się brzemienna w skutkach, bowiem pomysł gry na dwóch środkowych pomocników o tak defensywnym usposobieniu jak Damian Dąbrowski i Tomasz Makowski, okazał się być bardzo zły.

Zazwyczaj opisujemy Wam poszczególne, najciekawsze akcje z meczu z zaznaczeniem konkretnej minuty, w których się ona odbywała. Tym razem nie będziemy się wygłupiać, bo „Miedziowi” pierwszy celny strzał na bramkę oddali na niedługo przed końcem drugiej części meczu. O czymś to świadczy. Cracovia tłamsiła Zagłębie już od pierwszej minuty, a efektem tego był gol Patryka Makucha z 10. minuty. Napastnik „Pasów” skorzystał ze złego ustawienia i obrońców, i Zagłębia. Pierwsi wspomniani zgubili krycie i następnie nie potrafili przerwać akcji, a golkiper puścił gola po krótkim rogu. To nie był koniec bramek w pierwszej połowie. W 35. minucie meczu Makuch zdobył swojego drugiego gola, gdzie po podaniu Oshimy wygrał pojedynek z Bartłomiejem Kłudką i główką pokonał Weiraucha.

Zagłębie Lubin obudziło się dopiero wtedy, gdy na boisku pojawili się rezerwowi, ale pozostawienie do 81. minuty na placu gry beznadziejnego w piątkowy wieczór Tomasza Makowskiego skutkowało tym, że obraz gry „Miedziowych” za bardzo się nie zmienił i dopiero w ostatnich minutach udało się lubinianom nieco przycisnąć. Efektem tego był gol honorowy, którego autorem był Kacper Chodyna. Skrzydłowy Zagłębia wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował w doliczonym czasie gry po analizie VAR. Na nic więcej tego wieczora nie było stać naszej drużyny.

Piłkarze Waldemara Fornalika zagrali fatalnie, wyglądali bardzo źle pod względem fizycznym, a tym razem chwalony przez nas oraz pozostałych kibiców trener, również nie pomógł zmianami. Mamy nadzieję, że sztab szkoleniowy wyciągnie wnioski i z postawy pewnych piłkarzy, ale również i ze swoich decyzji personalnych.

11 sierpnia 2023, 18:00 - Kraków (stadion Cracovii)

Cracovia 2:1 Zagłębie Lubin

bramki: Makuch 10, 35 - Chodyna 90 (k)

Cracovia

13. Sebastian Madejski - 2. Cornel Râpă, 22. Arttu Hoskonen, 24. Jakub Jugas, 5. Virgil Ghiță, 4. Paweł Jaroszyński - 6. Jani Atanasov (88, 36. Kacper Jodłowski), 18. Takuto Oshima, 10. Michał Rakoczy (75, 25. Otar Kakabadze) - 7. Patryk Makuch (76, 21. Kacper Śmiglewski), 9. Benjamin Källman (75, 17. Mateusz Bochnak).

Zagłębie Lubin

22. Szymon Weirauch - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa (68, 74. Kamil Kruk), 13. Mateusz Grzybek - 7. Kacper Chodyna, 8. Damian Dąbrowski, 6. Tomasz Makowski (82, 17. Marek Mróz), 21. Tomasz Pieńko (56, 16. Serhij Bułeca), 39. Damjan Bohar (56, 77. Mateusz Wdowiak) - 90. Dawid Kurminowski (68, 11. Arkadiusz Woźniak).

żółte kartki: Oshima, Śmiglewski - Nalepa, Kłudka, Chodyna.
sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
widzów: 8437.

Żółtą kartką został także ukarany rezerwowy zawodnik Zagłębia - Jasmin Burić.