Dzisiaj przypada 19. rocznica śmierci Śp. Pawła Piotrowskiego - piłkarza Zagłębia w latach 1996-2002, który 23 lipca 2002 roku zginął tragicznie wraz z żoną i dwójką dzieci w wypadku samochodowym. #Numer10ZAKAZANY!

Paweł Piotrowski grał dla naszego zespołu w latach 1996-2002. W tym czasie może nie pokazał wielkiego talentu, dzięki któremu mógłby bardzo szybko wyjechać na zachód, jednak zawsze zostawiał zdrowie i serce na boisku, przez co był bardzo szanowany przez innych zawodników, a także kibiców. Wraz z końcem czerwca 2002 roku, po sześciu latach gry w Zagłębiu, Piotrowski zdecydował się na nieprzedłużanie kontraktu i odejście za granicę. Najprawdopodobniej miała być to Turcja.
 
 
źródło: ocb03.pl
 
Miała... Niczego nie sfinalizowano, bowiem 23 lipca 2002 roku wydarzyła się ogromna tragedia. Polska Agencja Prasowa poinformowała tego dnia o godzinie 20:30, że samochód Opel Astra Cabrio zderzył się czołowo z Volkswagenem Transporterem pod Nowym Miasteczkiem w woj. lubuskim. W Oplu znajdował się Paweł, jego żona i dwójka dzieci - wszyscy zginęli...
 
Jest to największa tragedia w historii naszego klubu. Od tego momentu kibice, wraz z rządzącymi klubem, zdecydowali, że już nigdy żaden piłkarz nie wystąpi w koszulce z numerem "10". (W tamtych czasach piłkarze nie mieli, tak jak obecnie, przypisanych numerów na cały sezon, lecz wybierali je praktycznie przed meczem, jednak Piotrowski grał najczęściej właśnie z dziesiątką).
 
W przerwie zimowej sezonu 2010/2011 do Zagłębia trafił Deniss Rakels. Młody chłopak z Łotwy wcześniej grał z dziesiątką na koszulce w reprezentacji Łotwy U-19 i Metalurgu Lipawa, jednak wszyscy byli zdziwieni, gdy w meczu z Koroną Kielce ujrzeli Rakelsa... właśnie z "dyszką" na koszulce. Sprawa bardzo szybko została nagłośniona, kibice złożyli wizytę panującemu wtedy prezesowi Jerzemu Kozińskiemu i wyrazili swoją dezaprobatę. Klub zmienił Rakelsowi numer w trakcie sezonu (wbrew przepisom Ekstraklasy S.A.) na numer "8"., który zwolnił odchodzący do Cracovii Mateusz Bartczak. W dodatku pikanterii dodaje fakt, że Koziński był również prezesem, gdy Paweł zginął. - Dowiedziałem się o tym przed wieczornym treningiem. Wiadomość wstrząsnęła mną tak jak piłkarzami i trenerami.  To był młody sympatyczny chłopak. Grał w Zagłębiu tyle lat. Miał plany wyjazdu za granicę... - powiedział PAP Jerzy Koziński.
 
Piotrowski rozegrał dla naszego zespołu 118 spotkań, przy czym zdobył cztery gole. Jeden z nich został według stacji Canal+ najpiękniejszym golem sezonu 1998/1999.
 
Podczas meczu z Polonią Warszawa w sezonie 2010/2011 została pokazana sektorówka z podobizną Śp. Pawła. Kibice wznosili okrzyki: "Numer 10 zakazany, o Piotrowskim pamiętamy." 
 
 
źródło: ocb03.pl
 
Spoczywaj w pokoju...
źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (0)