Nasz skrzydłowy komentował po meczu zdarzenia boiskowe ciesząc się ze zwycięstwa. Poniżej komentarz Szymka po spotkaniu z Polonią.
- Dzisiaj z jednej sytuacji strzeliliśmy bramkę i cieszymy się, że znów zagraliśmy na zero z tyłu. Moja sytuacja z pierwszej połowy (sam na sam z Sebastianem Przyrowskim - przyp. red.) była bardzo dobra. Szkoda, że jej nie wykorzystałem, ale i tak był spalony, więc bramka nie zostałaby uznana. Nie traktuję tego jednak jako usprawiedliwienia. Dziś graliśmy tak, jak gra nam się najlepiej, czyli z kontrataku. Atak pozycyjny w polskiej lidze jest naprawdę ciężką sztuką. Grając otwartą piłkę jest dużo łatwiej, ale i tak uważam, że to był słaby mecz w naszym wykonaniu. Tym bardziej cieszymy się z trzech punktów i trzeciego zwycięstwa z rzędu.