Oto, co powiedzieli piłkarze obu zespołów po meczu Zagłębie - Lech.
Maciej Małkowski: – Mieliśmy zagrać jak z Legią, dobrze ustawić się z tyłu i kontrować rywala. Bramka, którą straciliśmy w 5. minucie zbiła nas z tropu, długo nie mogliśmy się odnaleźć. Później trener Hapal dokonał taktycznej zmiany, zagraliśmy na dwóch napastników i nasza gra się poprawiła, ale zabrakło tej kropki nad „i” i nie zdobyliśmy gola. Dziś przegraliśmy mecz, jest nam ciężko, ale w następnym tygodniu czekają nas przygotowania do kolejnego meczu i musimy mocno popracować. – mówi Maciej Małkowski, skrzydłowy Zagłębia Lubin.
Rafał Murawski (Lech): – Zwyciężyliśmy po walce, graliśmy bardzo zdeterminowani, bo chcieliśmy ten mecz wygrać. Było nerwowo do samego końca, ale chwała chłopakom za walkę, wszyscy zostawili dużo zdrowia na boisku. Szczególnie pod koniec drugiej połowy nie brakowało starć, gdy graliśmy w osłabieniu, musieliśmy się cofnąć i i ambitnie walczyć o piłkę w górze. Dlatego nie brakowało walki, z której wyszliśmy zwycięsko. Mecz z Zagłębiem mogę ocenić jako ciężki.– ocenia Murawski.
Vojo Ubiparip (Lech): – Nie grałem ostatnio dużo, dlatego tym bardziej się cieszę, że udało mi się dziś strzelić zwycięskiego gola. Każdy z chłopaków zostawił dziś na boisku serce i to się przełożyło na ten wynik. Nie chcieliśmy tak grać, ale po przerwie gospodarze na nas ruszyli i musieliśmy się cofnąć. Później graliśmy w osłabieniu, ale udało nam się dowieźć wynik do końca. – opowiadał po meczu strzelec bramki z 5. minuty spotkania.