Młody pomocnik Zagłębia, Adrian Rakowski, wierzy, że w meczu z Lechem Poznań drużyna w końcu wygra i zacznie prezentować wysoki poziom. Pochodzący z Iłowy piłkarz nie zapomniał powiedzieć, że liczy na lubińskich kibiców.
- Czuję się dobrze, fizycznie nawet lepiej, niż na początku sezonu. W meczu z Legią mi zabrakło sił, ale wtedy wróciłem po przerwie spowodowanej kontuzją. Sporo się wtedy napracowałem i to żaden wstyd, że poprosiłem o zmianę. Z Lechem sił mi nie zabraknie. Ważne, żebym nie schodził poniżej pewnego poziomu. Mam nadzieję, że nie zawodzę szkoleniowca, bo tylko trener, który widzi mnie na każdych zajęciach wie, czy robię postępy - rozpoczął "Raku".
- W meczu z Legią kibice bardzo nam pomogli, byliśmy zbudowani, że nawet kiedy traciliśmy bramki, fani byli z nami i jeszcze głośniej nas dopingowali. Mam nadzieję, że kibice będą nas wspierali nie tylko w trudnym meczu z Lechem, ale będą z nami, kiedy zagramy derbowy pojedynek ze Śląskiem. Ten mecz jest bardzo ważny dla nas wszystkich, trzeba wreszcie się przełamać i wygrać Derby! - zakończył zawodnik Zagłębia.
Rakowski rozegrał w obecnych rozgrywkach pięć spotkań.