Jeden ze słabszych zawodników w pojedynku z Podbeskidziem wypowiedział się po meczu na temat jego przebiegu oraz przyszłego spotkania z Górnikiem Zabrze.

 

Bartosz Rymaniak: W pierwszej połowie popełniliśmy błąd, który bardzo skomplikował naszą sytuację. Robert Jeż dostał czerwoną kartkę a przyznam się, że nie widziałem całej sytuacji. W powtórkach telewizyjnych będziemy mogli to zobaczyć i ocenić, ale szkoda że przez długi czas musieliśmy grać tak osłabieni. Może w samej grze nie było widać tego, że gramy w dziesięciu, ale odczuliśmy trudy walki w osłabieniu. Mam nadzieję, że nie zawiedliśmy kibiców, bo przez cały mecz walczyliśmy o jak najlepszy rezultat. Brakowało niewiele, żeby zdobyć chociaż jeden punkt. Może po wyrównaniu powinniśmy się skupić na obronie? Teraz możemy tylko gdybać. Zaczęliśmy grać zbyt ofensywnie i to się zemściło. Rywale nie stworzyli sobie wielu dogodnych sytuacji, a wygrali. Dziś to my zostawiliśmy na boisku więcej serca i ambicji, a przegraliśmy i to boli. Szkoda nam bardzo kibiców, których wynik musiał rozczarować.

O Górniku Zabrze - mecz za tydzień w niedzielę o 14:30.

- Przed meczem ze Śląskiem też wszyscy uważali, że jedziemy na ścięcie. Wygraliśmy derby i wsparci dopingiem kibiców pokazaliśmy charakter. Dziś też walczyliśmy, zabrakło szczęścia. Na Górnik pojedziemy walczyć, dodamy do tego umiejętności, więc nie będziemy bez szans. Przecież we Wrocławiu też udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Drużyna z Zabrza nie powinna nas lekceważyć.

źródło:

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (0)