Miniona runda była w wykonaniu Tomasza Pieńki przeciętna. Młodzieżowy reprezentant Polski w dziewiętnastu spotkaniach zanotował zaledwie jedną asystę. Nie jest jednak tajemnicą, że sytuacja 20-latka jest monitorowana przez europejskie zespoły.
Jednym z klubów, który uważnie śledzi poczynania Pieńki, jest Brentford. Niewiele wskazuje przy tym na to, że wychowanek "Miedziowych" opuści Lubin już zimą. Całkiem możliwe, że do odejścia Pieńki dojść może choćby latem, kiedy ofensywny pomocnik nabierze jeszcze większego doświadczenia na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.