O niedosycie mówili Aleks Ławniczak i Tomasz Pieńko po podziale punktów pomiędzy „Miedziowymi” a Stalą Mielec.

Aleks Ławniczak 

Podejrzewam, że możecie trochę żałować, że nie udało się wygrać. To wy przeważaliście, ale nie udało się przechylić szali na swoją korzyść.

- Mieliśmy sporo sytuacji, aby zdobyć zwycięską bramkę. Wiadomo, Stal też miała groźną okazję, gdzie piłka trafiła w poprzeczkę, ale wydaje mi się, że to my dominowaliśmy przez większość czasu spotkania. Mogliśmy wygrać, tak się jednak nie stało. Myślę, że po tych kiepskich meczach, które były jakiś czas temu, to spotkanie jest dobrym prognostykiem. Stal nieprzypadkowo jest jednym z najlepiej punktujących zespołów w tej rundzie, ale chcieliśmy ugrać dziś więcej. Musimy uszanować ten punkt. 

Czego dzisiaj brakło drużynie Zagłębia? Szczęścia? Dokładności? Okazje były, choćby twoja próba głową z rzutu rożnego, gdzie na przeszkodzie stanęła poprzeczka. 

- Myślę, że trochę szczęścia i odrobiny skuteczności. No nie udało się, co tu dużo mówić. 

Gdybyśmy jednak mieli szukać pozytywów, to ciebie i całą formację defensywną z pewnością może cieszyć trzecie czyste konto z rzędu. 

- Czyste konto zawsze cieszy, ale bylibyśmy zadowoleni jeszcze bardziej, gdyby to był wygrany mecz. Z drugiej strony rywalom nie udało strzelić się nam gola od trzech spotkań, jest to dla nas dobry znak i musimy to podtrzymać.  

Za dwa tygodnie Zagłębie uda się do Grodziska na mecz z Wartą. Zanim jednak to się stanie, czeka was przerwa w rozgrywkach spowodowana grą reprezentacji. Wydaje się, że taka pauza przyszła w nieodpowiednim momencie, bo cała drużyna z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej. 

- Na pewno ta przerwa trafiła się, w momencie, w którym od jakiegoś gramy całkiem nieźle. Mam nadzieję, że to nam nie przeszkodzi i w dalszym ciągu będziemy kontynuować naszą pracę, aby nasza dyspozycja była coraz lepsza.

Tomasz Pieńko 

Jesteś pewnie zawiedziony wynikiem, bo tyle sytuacji, ile miało Zagłębie powinno wystarczyć, by rozstrzygnąć te zawody. 

- To był dobry mecz w naszym wykonaniu, ale brakło najważniejszego, czyli finalizacji akcji podbramkowych.

Widzieliśmy dziś Zagłębie podbudowane wygraną w Szczecinie. Chcieliście zapewne dążyć do kontynuacji tej serii zwycięstw.

- Po wygranej z Koroną pojechaliśmy na trudny teren do Szczecina, bo Pogoń była rozpędzona. Cieszymy się, że mogliśmy wywieźć stamtąd trzy punkty, ale to już za nami. Wracając do spotkania ze Stalą, to myślę, że wiele akcji rozegraliśmy w niewłaściwy sposób. Częściej powinniśmy uderzać na bramkę. W każdym razie trzeba szanować ten punkt. 

To kolejne spotkanie, w którym nie tracicie gola. 

- To na pewno cieszy, można się tylko napawać optymizmem.

Teraz przed Wami przerwa na reprezentację. Nad czym będziecie najwięcej pracowali? Właśnie nad tą nieskutecznością? 

- To już nie zależy ode mnie. Z pewnością trenerzy będą wdrażać niektóre rzeczy, aby uwypuklić nasze atuty. W najbliższym tygodniu znów rozpoczniemy przygotowania do następnego meczu i mam nadzieję, że wykorzystamy ten czas dobrze. 

Im dalej w rundę, tym bardziej Zagłębie się rozkręca. Od porażki z Lechem z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej.

- Mecz w Poznaniu zaczął taką drogę dążenia do zwycięstw. Poukładaliśmy grę od szyków obronnych. Kończymy mecze na zero z tyłu, ale musimy wykorzystywać nadarzające się szanse.

ROZMAWIAŁ KUBA SYNOWIEC

Zagłębie Lubin - Stal Mielec

KGHM Zagłębie Arena 15-03-2024, 18:00
PKO Ekstraklasa, Kolejka - 25. kolejka

0:0
(0:0)
źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (0)