Leszek Ojrzyński (trener Zagłębia Lubin)
- Co ja mogę powiedzieć. Dopisujemy jeden punkt. Nie zachwyciliśmy, mogliśmy przegrać, ale też wygrać w końcówce. Przyjmujemy ten punkt i czekamy na kolejne trudne mecze. Musimy poprawić grę pod każdym aspektem - w obronie, ataku i zaangażowanie, bo te punkty nie będą się do nas przyklejały, tak jak dziś. Musimy być zdecydowanie na wyższym poziomie. Dbaliśmy o wszystko, by po pokonaniu mistrza Polski dobrze się pokazać i zrealizować plan, który przygotowaliśmy. Strzeliliśmy na 1:0, choć nie byliśmy lepszą drużyną. Mieliśmy przebłyski, ale to było za mało. Dwa stale fragmenty - musimy kryć i być czujni na przedpolu, a tego nie zrobiliśmy. Wiedzieliśmy, że mają dobrych egzekutorów jeżeli chodzi o podanie oraz piłkarzy grających głową. W niektórych sytuacjach było gorąco, bramkarz nam pomógł. Zostały cztery spotkania do końca, czeka nas dużo roboty i musimy się poprawić, by zdobywać punkty.