Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun przyznał po przegranym 1:2 meczu z Zagłębiem Lubin, że "Miedziowi" byli lepsi. Papszun cieszy się jednak, że jego zespół walczył do końca o korzystny rezultat.
Zobacz także:
- Oficjalnie: Łukasz Łakomy w Zagłębiu
- Pierwszy wywiad Lubo Guldana w nowej roli
- W Turcji z Jagiellonią Białystok
- Zagłębie już w Turcji
- Kadra Miedziowych na obóz w Turcji
Marek Papszun (Raków Częstochowa)
- Gratuluję Zagłębiu zwycięstwa. Byli dzisiaj zespołem lepszym, szczególnie w pierwszej połowie, która odcisnęła piętno na wyniku spotkania. Jest mi smutno, bo twierdza Bełchatów padła. Każda seria się kiedyś kończy i musimy zacząć budować nową. Cieszą dwie rzeczy, po pierwsze, że w tym upale mój zespół się nie poddał i walczył do końca, by osiągnąć dobry wynik. Jeśli dalej będziemy tak grać to nawet te słabsze momenty będą do wybaczenia. Druga rzecz to debiuty młodych zawodników. Dziś debiutowali Lederman, który zagrał od początku i Kaczmarek, który pojawił się w drugiej połowie. To są niewątpliwe plus tego spotkania.
Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin
04-07-2020, 15:00
PKO Ekstraklasa, Grupa Spadkowa - 34. kolejka
(1:2) (0:2) |