Martin Ševela (Zagłębie Lubin)
- Przegraliśmy dziś wygrany mecz. Pierwsza połowa była bardzo dobra. Moja drużyna zrobiła to, o czym rozmawialiśmy na odprawie. Lechia miała jedną, dobrą sytuację, kiedy wybijał Forenc. W przerwie mówiliśmy zawodnikom, jak mają wyjść na drugą połowę. W pierwszych piętnastu minutach chcieliśmy, aby byli skoncentrowani. To jest ważne, a myśmy tego nie zrobili. Były indywidualne błędy naszych zawodników. W takim meczu ważne jest strzelić trzecią bramkę. Gdybyśmy strzelili, byłoby po meczu, a tak przeciwnik strzela na 1:2, nabiera więcej energii, do tego pozytywny doping kibiców i to napędziło rywali dzisiaj. Jesteśmy rozczarowani, bo chcieliśmy iść dalej w pucharze.
- Szkoda czerwonej kartki dla Zivca, to nie jest agresywny piłkarz. Nie ma przecież żółtej kartki w Ekstraklasie. Sędzia jest szefem na boisku i musimy to respektować. Myślę, że w jego przypadku żółta kartka w zupełności by wystarczyła. Musimy być gotowi na weekend i na ostatnie trzy spotkania ligowe.