Dopiero dziś odsłuchałem, ale po raz kolejny gratuluję dobrania partnera do rozmowy i wyjście poza „lubińskie piekiełko” (pozdrawiam dyrektora Burlikowskiego). Ciekawie się słucha kogoś kto patrzy na klub trochę z boku, z innej perspektywy. Opinie są bardziej wyważone, mniej jest sypania soli do otwartych ran kibica ZL. :)

Aga mam dla Ciebie propozycje postaw duże pieniądze u bukmachera na Raków jak jesteś taka pewna to będziesz bogata. Ja jakoś po zwolnieniu Stokowca bym się nie odwazył....

Zejdźmy na ziemię, przegrana 3:0 będzie sukcesem. Drużyna jest rozbita, niepoukładana. Utrzymanie w ekstraklasie bez rozsądnych transferów będzie wyzwaniem dla nowego trenera.

Żal Ci takiego aroganta? Mówisz być naprawdę wyrozumiałym człowiekiem. :) Jakby miał w sobie więcej pokory i widział swoje błędy oraz potrafił jae naprawić, to kto wie. Może nadal byłby trenerem albo przynajmniej okoliczności rozstania byłyby przyjemniejsze. Zagłębie było jedynym klubem które było w stanie zaoferować mu wyjście z niebytu, na, powiedzmy sobie szczerze, rewelacyjnych warunkach. 2,5 letni kontrakt zaoferowany facetowi na którego nie mogli już patrzeć w Gdańsku, w którym również zbudował drużynę starych zgredów bez perspektyw i wyjałowił ją z osobowości. Za fuszerkę u nas otrzymał na otarcie łez kilkaset tysięcy. Mi żal naszej klubowej kasy, drużyny a szczególnie młodych zawodników za wystawianie ich kosztem liderów i przyjmowanie po 3:0 od każdego i kibiców naszych i tych z Niepołomic. 

No właśnie problem jego własnej osoby... Podam takie dwa proste przykłady jeden jak przyjście Gruzinów. Rezerwowi w swoich klubach bez formy a u nas z miejsca po trzech dniach dostają miejsce od Stokowca w składzie za nic krótko mówiąc. Chłopaki którzy zapierdzielali na obozie przygotowawczym w sparingach mogą czuć się po ludzku sportowo oszukani takimi decyzjami to nie było w porzadku tym bardziej że okazało się że Ci Gruzini to słabi piłkarze i na to nie zasługiwali i było to widać od początku. Druga sprawa to co tygodniowe oszukiwanie kibiców i robienie z nich głupoli na konferencjach prasowych. Przecież szliśmy w dobrym kierunku była dobra niby gra tylko ciągle coś brakowało gdzie ciągle systematycznie Stokowiec powielał te brednie gdzie były to porostu kłamstwa jak tak można ja tego nie rozumiem. Graliśmy fatalnie bez paru wyjątków a on nam wmawia że jest dobrze i jak takiemu człowiekowi można wierzyć że będzie lepiej. Dla mnie było widać że jest słaby bez wyczucia taki cyrkowiec tym bardziej gdy odszedł Smolarow nie było widać dobrych decyzji personalnych i przyszłości z nim w naszym klubie. Jego zwolnienie powinno być po meczu z Motorem za karygodne tłumaczenie porażki bo to nie było szczere,,,, szkoda tych paru punktów które mogliśmy zdobyć bez niego .

Ed mi się wydaje że największym problemem Stokowca jest jego własna osoba. Człowiek który poprostu nie nadaje się na trenera. Nigdy nie czułem od niego pasji, czy choćby sportowej złości po porażkach, bardziej mi pasuje na filozofa niż trenera. Stoki jest jak by to ująć troche taki toksyczny w sensie atmosfery czy swoich wizji. Patrząc z boku człowiek, który bardzo słąbo czytał grę jak i nie potrafił gry trenować, bo to chyba największa sztuka to umiejętność trenowania gry, bo paliki i pojedyńcze cwiczenia to prawie każdy może robić, umiejętność czytania gry i jej trenowania to inna półka. Po tym pobycie w Lubinie Stoki siękompletnie pogubił, po odejsciu Smolarowa to już wogóle to co robił nie miało sensu. Tak jak pisałem rok temu człowiek który nie uczy się na błedach a wręcz je powiela. Szkoda mi go jako człowieka, ale cieszę się że ten związek z naszym klubem już się skończył od samego początku było to bardzo niezrozumiałe i toksyczne. Sezon już stracony więc mam nadzieję że kolejny trener to będzie rozsądny wybór który zmieni nasze oblicze nie tylko na chwilę ale i na przyszłość. 

Kontrowersyjna teza. Mam wrażenie, że większy problem stanowi brak elastyczności, pomysłów taktycznych, przywiązanie do klasycznego już 4231, 0 pomysłów w zakresie stałych fragmentów, przywiązanie do nazwisk i niestety ograniczony warsztat trenerski. Piłka poszła do przodu. Piłkarze są coraz lepiej przygotowani motorycznie. Trzeba umieć presować i wychodzić z pressingu przeciwnika, wymuszać błędy. Stokowiec się nie rozwinął jako trener przez ostatnie lata. Stosuje rozwiązania które były dobre 5 lat temu, przywiązał się do nich i nie potrafi zrobić kroku do przodu i to widać. Inni trenerzy, w tym młodsi, już mu odjechali. Czas go zweryfikował. 

Wiecie jaki był największy problem Stokowca taki że nie potrafił być szczery czy to do piłkarzy czy to do kibiców taka natura widać. Dobra fajna rozmowa i wyciąganie wniosków panowie.