Lubinianie, póki co, mogą uznać początek sezonu za dość udany, gdyż w sześciu rozegranych spotkaniach, mają zgromadzone na swoim koncie 9 punktów, dzięki czemu zajmują szóste miejsce w tabeli. Składa się to na wygrane nad Zepterem KPR Legionowo oraz Energą MKS-em Kalisz, wygraną po rzutach karnych z Wybrzeżem Gdańsk, a także punkt zdobyty po przegranej serii przeciwko Górnikowi Zabrze w ubiegły poniedziałek. Warto wspomnieć, że podopieczni Tomasza Kozłowskiego zdobywali punkty w trzech ostatnich spotkaniach i na pewno celem będzie podtrzymanie dobrej serii.
Grupa Azoty Unia Tarnów natomiast przed tym meczem zajmowała 10. miejsce w tabeli, mając siedem punktów na swoim koncie. Tarnowianie zdecydowanie lepiej sobie radzą na własnym parkiecie, gdyż to właśnie tam zdobyli wszystkie swoje punkty, a miało to miejsce w starciach z drużynami z Kwidzyna oraz Legionowa, a ostatni punkt dopisali sobie po przegranych rzutach karnych przeciwko Arged Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
W ubiegłym sezonie dwukrotnie komplet punktów w tej rywalizacji zdobywali zawodnicy z województwa małopolskiego. W lubińskiej hali zwyciężyli 27:30, a w Tarnowie padł wynik 30:24. Dla Zagłębia drużyna Unii w ostatnich latach jest mocno nieprzyjemnym przeciwnikiem, ponieważ na zwycięstwo nad tym rywalem nasza drużyna czeka od 22 listopada 2020 roku (wówczas 24:26 w Tarnowie). Jedyne zwycięstwo w domowym spotkaniu, miało miejsce w grudniu 2019 roku - wówczas padł wynik 28:26.
Mecz 7. kolejki Orlen Superligi pomiędzy Zagłębiem Lubin a Grupą Azoty Unia Tarnów, już dziś o godz. 18:00 w hali lubińskiego RCS. Serdecznie zapraszamy.