➕ Plusy ➕
➕ Stałe fragmenty gry
Zdobywanie goli poprzez rzuty rożne stało się małą wizytówką "Miedziowych" w obecnym sezonie. Nie inaczej było również w starciu przeciwko Podbeskidziu, gdzie poprzez dwa dośrodkowania Filipa Starzyńskiego, koledzy z zespołu mieli okazję trafić do bramki rywala. Warto odnotować, że statystyka mogłaby zostać podwyższona, gdyby swoją wyśmienitą okazję wykorzystał Kamil Kruk.
➕ Forma Patryka Szysza
Kolejne spotkanie i kolejny gol zdobyty przez Patryka Szysza. W ostatnim czasie jest to jedyny zawodnik, który w miarę regularnie wpisuje się na listę strzelców. Dorobek mógłby być jeszcze większy poprzez dobre, mocne uderzenie z dystansu pomocnika, lecz czujny na linii bramkowej był Peškovič, który zdołał wybronić strzał.
➕ Linia obrony
Gdy większość z nas spojrzała na skład podany przed pierwszym gwizdkiem sędziego, z pewnością odetchnęło z ulgą. Šimić oraz Crnomarković, którzy nie imponowali formą, zostali odesłani na ławkę rezerwowych. W ich miejsce wskoczył Oko wraz z Krukiem, którzy zanotowali dobry występ w Poznaniu, zachowując czyste konto. W niedzielnym spotkaniu również zagrali przyzwoicie, lecz nie ustrzegli się kilku błędów, które mogły kosztować zespół utraty kolejnych bramek.
⛔ Minusy ⛔
⛔ Szybka strata bramki
To już trzeci mecz z rzędu, w którym zawodnicy Zagłębia tracą bramkę w pierwszym kwadransie spotkania. W porównaniu do ostatnich spotkań, tutaj mieliśmy do czynienia ze składnie wypracowaną akcją ze znakomitym podaniem Modelskiego do Hory, który następnie podał do Bilińskiego, a temu zostało dokonanie formalności.
⛔ Napastnik
To już chyba czas w którym powinniśmy rozliczać Karola Podlińskiego ze swojej roli. Fakt, napastnik dużo od siebie daje walcząc o każdą piłkę na boisku, lecz najważniejszej statystyki, czyli bramki w oficjalnym meczu Zagłębia, nadal brak. Łatwo sobie wyobrazić, że w sytuacji w której minął się z piłką w polu karnym, doświadczony napastnik zamieniłby na gola. A jak się spisał jego zastępca? Po wejściu na boisko Mráz zdołał źle przyjąć piłkę w polu karnym Podbeskidzia, a w następnej akcji z jego udziałem, uruchomić kontrę przeciwnika. Na jego szczęście, zakończyło się to bez większych konsekwencji dla całego zespołu.
A Wy co sądzicie o spotkaniu z Podbeskidziem? Zapraszamy do komentowania i wyrażania swoich opinii!