O możliwym transferze Pieńki mówi się od kilku tygodni, a sam prezes Zagłębia, Paweł Jeż, w rozmowie z tvpsport.pl potwierdził prowadzenie rozmów zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi zespołami. Kilka dni temu media donosiły o zaawansowanych negocjacjach z Lechem Poznań. Teraz jednak do gry wkroczył Raków, który – według informacji portalu meczyki.pl – przygotowuje ofertę łączoną.
W rozliczeniu za 21-latka do Lubina miałby trafić Leonardo Rocha oraz gotówka w wysokości bliskiej 2 milionów euro. Częstochowianie już wcześniej obserwowali Pieńkę i próbowali go pozyskać latem ubiegłego roku, jednak wtedy zawodnik nie zdecydował się na przeprowadzkę.
Nie tylko Raków i Lech są jednak na tropie młodzieżowego reprezentanta Polski. Pieńko wzbudził również zainteresowanie jednego z klubów tureckiej Süper Lig.
Zagłębie znajduje się w sytuacji, w której sprzedaż pomocnika wydaje się w zasadzie przesądzona – jego kontrakt obowiązuje tylko do 30 czerwca 2026 roku, a lato jest ostatnim momentem, by zarobić na jego odejściu.
