Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa

Stadion Zagłębia 12-11-2022 20:00, PKO Ekstraklasa, 17. kolejka

1:2
(0:2)
  • Gol Deian Sorescu

    18'

  • Gol Strátos Svárnas

    28'

  • Zmiana Zoran Arsenić - Andrzej Niewulis

    46'

  • Zmiana Bartosz Nowak - Gustav Berggren

    60'

  • 63'

    Zmiana Tomasz Pieńko - Rafał Adamski

  • 63'

    Zmiana Tornike Gaprindashvili - Saša Živec

  • Zmiana Giánnis Papanikoláou - Ben Lederman

    71'

  • Zmiana Ivi López - Mateusz Wdowiak

    71'

  • 80'

    Żółta kartka Łukasz Łakomy

  • 82'

    Żółta kartka Jasmin Burić

  • Żółta kartka Mateusz Wdowiak

    82'

  • Zmiana Deian Sorescu - Wiktor Długosz

    82'

  • 88'

    Gol z rzutu karnego Kacper Chodyna

  • 88'

    Zmiana Jarosław Jach - Guram Giorbelidze

  • 90'

    Żółta kartka Guram Giorbelidze

Koniec meczu

Pierwszy skład

  • 1 Jasmin Burić
  • 2 Bartosz Kopacz
  • 4 Jarosław Jach
  • 5 Aleks Ławniczak
  • 26 Kacper Chodyna
  • 77 Mateusz Bartolewski
  • 18 Filip Starzyński
  • 99 Łukasz Łakomy
  • 39 Damjan Bohar
  • 21 Tomasz Pieńko
  • 9 Tornike Gaprindashvili

Ławka rezerwowych

  • 89 Kacper Bieszczad
  • 8 Guram Giorbelidze
  • 27 Bartłomiej Kłudka
  • 11 Arkadiusz Woźniak
  • 35 Filip Kocaba
  • 33 Kōki Hinokio
  • 7 Saša Živec
  • 17 Szymon Kobusiński
  • 19 Rafał Adamski

Pierwszy skład

  • 1 Vladan Kovačević
  • 7 Fran Tudor
  • 24 Zoran Arsenić
  • 4 Strátos Svárnas
  • 22 Deian Sorescu
  • 66 Giánnis Papanikoláou
  • 30 Władysław Koczerhin
  • 27 Bartosz Nowak
  • 11 Ivi López
  • 23 Patryk Kun
  • 99 Fabian Piasecki

Ławka rezerwowych

  • 76 Jakub Rajczykowski
  • 3 Milan Rundić
  • 5 Gustav Berggren
  • 6 Andrzej Niewulis
  • 8 Ben Lederman
  • 9 Sebastian Musiolik
  • 14 Daniel Szelągowski
  • 17 Mateusz Wdowiak
  • 71 Wiktor Długosz
51% Posiadanie piłki 49%
16 Strzały 17
7 Strzały celne 4
9 Strzały niecelne 13
2 Interwencje bramkarzy 6
12 Faule 10
3 Żółte kartki 1
0 Czerwone kartki 0
5 Rzuty rożne 5
0 Spalone 2

Po dość obfitych w negatywne emocje ostatnich miesiącach, Zagłębie Lubin zdecydowało się na dokonanie zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca. I w sobotni wieczór to Paweł Karmelita powalczy o to, by po wielu meczach posuchy, jakaś zdobycz trafiła na konto „Miedziowych”. Łatwo na pewno nie będzie, bo Raków Częstochowa, który w sobotni wieczór odwiedzi Lubin, jest liderem PKO BP Ekstraklasy i znajduje się w bardzo dobrej formie.

W sobotę Zagłębie Lubin zagra z Rakowem Częstochowa po raz piętnasty w historii. Bilans tych meczów jest wyrównany - oba zespoły wygrały po 6 spotkań i padły 3 remisy. Ostatnie starcie między głównymi zainteresowanymi miało miejsce w przedostatniej kolejce ubiegłego sezonu. Wówczas walczące o zachowanie ligowego bytu Zagłębie Lubin pokonało Raków Częstochowa 1:0. Jedyną bramkę w tamtym meczu zdobył w doliczonym czasie gry drugiej połowy Kacper Chodyna. Lubinianie zagwarantowali sobie tym samym utrzymanie, a nasi najbliżsi rywale musieli obejść się smakiem, jeśli chodzi o mistrzostwo Polski.

Do meczu z Rakowem Częstochowa Zagłębie Lubin podchodzi zdemolowane pięcioma przegranymi z rzędu i zerowym dorobkiem po stronie strzelonych goli. Długo to trwało, ale zarządzający klubem zdecydowali się ostatecznie na zwolnienie Piotra Stokowca, pod którego batutą drużyna zmierzała ku przepaści. Ze względu na to, że dół tabeli w pewnym momencie punktował z równym zaangażowaniem, co Zagłębie, nasza sytuacja nie jest jeszcze ultra tragiczna. Przed 17. kolejką „Miedziowi” są na miejscu 14. i mają na koncie 17 punktów. Bilans lubinian to 4 zwycięstwa, 5 remisów i 7 porażek.

Przesłuchaj podcast: MKSTalk x Michał Trela | #18 Blamaż w Mielcu. Trener Stokowiec zwolniony z Zagłębia

Nasz sobotni rywal znajduje się w bardzo dobrej formie i zbiera owoce ciężkiej pracy w odniesieniu do strategii, która została obrana. Tym samym Raków Częstochowa jest liderem PKO BP Ekstraklasy z 38 punktami, co pozwala na siedmiopunktową przewagę nad drugą w tabeli Legią Warszawa. Bilans częstochowian to 12 zwycięstw, 2 remisy i tylko 2 porażki.

Na mecz z Rakowem zabraknie w zespole „Miedziowych” leczących urazy - Jakuba Żubrowskiego, Kacpra Lepczyńskiego oraz Dawida Kurminowskiego. W drużynie gości z powodu kontuzji zabraknie na pewno Szymona Czyża, Marcina Cebuli oraz Waleriana Gwilii. Żaden z zespołów nie będzie musiał martwić się o braki spowodowane żółtymi bądź czerwonymi kartkami, bo w sobotnim pojedynku nikt nie jest zawieszony. Musi uważać jednak sporo zawodników, którzy są o jedną żółtą kartkę od napomnienia - w zespole Zagłębia jest to Tomasz Makowski, a w Rakowie uważać muszą Zoran Arsenić, Giannis Papanikolaou, Tomas Petrasek, Fabian Piasecki i Stratos Svarnas.

Przeczytaj wywiad: Maciej Wąsowski: To może być rzeź niewiniątek

Spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 20:00. Pamiętajcie, że dalej możecie nabyć wejściówki na ten pojedynek - szczegóły na bilety.zaglebie.com. Pamiętajcie również, że możecie wspólnie z nami wyruszyć na stadion. Szczegóły na naszym Twitterze

Osoby, które z różnych powodów nie mogą dotrzeć na Stadion Zagłębia, mecz Zagłębie - Raków mogą obejrzeć w CANAL+ Sport, CANAL+ SPORT 3, CANAL+ 4K i CANAL+ Online.

Do 19:00 macie również czas na oddanie typów w zabawie #TyperMKS. To ostatnia kolejka przed podliczeniem wyników! POWODZENIA!

Do boju, Zagłębie! 

Cudu nie było - Zagłębie Lubin w 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy uległo drużynie Rakowa Częstochowa 1:2 i tym samym poniosło szóstą porażkę z rzędu. Jedynym, lecz bardzo małym, pozytywem jest to, że „Miedziowi” przerwali serię 492 minut bez zdobytego gola w ekstraklasie. Lubinianie do siatki rywali trafili po raz pierwszy od 9 października i meczu z Koroną Kielce.

W ostatnim meczu w 2022 roku piłkarzami Zagłębia Lubin dowodził trener Paweł Karmelita. Głównym pomysłem tego szkoleniowca na mecz z Rakowem Częstochowa było to, by dokonać tzw. kalki formacji, by zniwelować większość atutów wynikających z gry systemem 3-5-2. Przez blisko 20 minut meczu się to udawało, bo lubinianie wcale nie wyglądali źle na tle lidera ekstraklasy i kilkukrotnie starało się odgryźć. 

Niestety gra Zagłębia Lubin diametralnie zmieniła się w 18. minucie, po stracie pierwszego gola. Deian Sorescu pomknął swoją prawą stroną, nikt z piłkarzy Zagłębia Lubin do niego nie doskoczył, a gracz gości mocno uderzył na bramkę „Miedziowych” i pokonał Jasmina Buricia. Lubinianie od tego momentu grali to, do czego nas przyzwyczaili - byli bojaźliwi, plątały im się nogi i widać było, że kolejne gole dla przeciwnika. są tylko kwestią czasu.

W 28. minucie było już 2:0 dla Rakowa Częstochowa. Tym razem kapitalne dośrodkowanie z rzutu wolnego Iviego Lopeza wykorzystał Strátos Svárnas. Obrońca Rakowa z metra skierował piłkę do naszej bramki, nic nie robiąc sobie z obecności naszych piłkarzy. W tej sytuacji środkowi obrońcy Zagłębia Lubin spisali się karygodnie.

Do przerwy lubinianie nie stracili na szczęście kolejnych bramek, ale wynikało to przede wszystkim z dobrej postawy Jasmina Buricia lub braku dokładności w szeregach gości.

W drugiej odsłonie meczu prezentowaliśmy się już nieco lepiej, na pewno nieco zeszło z nas ciśnienie, jakie pojawiło się po stracie bramek w pierwszej części spotkania. W drugiej połowie „Miedziowi’ próbowali odmienić losy meczu, ale ich akcje były zbyt wolne, niedokładne, a strzały na bramkę były zbyt słabe lub niecelne. Nieco świeżości wniósł Saša Živec, dla którego był to powrót do składu po ośmiomiesięcznej absencji spowodowanej złamaniem nogi. Jeśli nowy szkoleniowiec będzie widział Słoweńca w składzie na rundę wiosenną, w dobrej formie może być wzmocnieniem naszego zespołu.

Zagłębie Lubin zdołało zdobyć honorowego gola w końcówce meczu. Sędzia Paweł Raczkowski odgwizdał rzut karny za zagranie ręką Svarnasa, do jedenastki - podobnie jak w ostatnim meczu z Rakowem - podszedł Kacper Chodyna i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. To było wszystko, na co Zagłębie Lubin było stać w ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2022/2023, a o problemach naszej drużyny niech świadczy fakt, że gol „Kapiego” przerwał negatywną serię 492 minut bez zdobytego gola w ekstraklasie. Dobrze, że ten piłkarski rok się kończy - jako kibice widzieliśmy w nim zbyt wiele…

12 listopada 2022, 20:00 - Lubin (Stadion Zagłębia)

Zagłębie Lubin 1:2 Raków Częstochowa

bramki: Chodyna 88 (k) - Sorescu 18, Svárnas 28

Zagłębie Lubin

1. Jasmin Burić - 26. Kacper Chodyna, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 4. Jarosław Jach (88, 8. Guram Giorbelidze), 77. Mateusz Bartolewski - 9. Tornike Gaprindaszwili (63, 7. Saša Živec), 18. Filip Starzyński, 99. Łukasz Łakomy, 39. Damjan Bohar - 21. Tomasz Pieńko (63, 19. Rafał Adamski).

Raków Częstochowa

1. Vladan Kovačević - 7. Fran Tudor, 24. Zoran Arsenić (46, 6. Andrzej Niewulis), 4. Strátos Svárnas - 22. Deian Sorescu (82, 71. Wiktor Długosz), 66. Giánnis Papanikoláou (71, 8. Ben Lederman), 30. Władysław Koczerhin, 27. Bartosz Nowak (60, 5. Gustav Berggren), 11. Ivi López (71, 17. Mateusz Wdowiak), 23. Patryk Kun - 99. Fabian Piasecki.

żółte kartki: Łakomy, Burić, Giorbelidze - Wdowiak.
sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
widzów: 4658.