W samej końcówce sparingu z NK Nafta Lendava zawodnik drużyny ze Słowenii faulował w niegroźnej sytuacji Kajtana Szmyta. O tę sytuację do zawodnika rywali bezpośrednio po meczu pretensje miał nawet szkoleniowiec "Miedziowych" Waldemar Fornalik.
Niestety, szczegółowe badania wykazały, że wskutek upadku po faulu rywala, Kajetan Szmyt doznał pęknięcia obojczyka, przez co czeka go przerwa od czterech do sześciu tygodni.
Z kolei Dawid Kurminowski trenował indywidualnie po drobnym urazie mięśniowym. W ostatnich sparingach nie zagrał, bo choć nie odczuwa on żadnego bólu i dyskomfortu, sztab szkoleniowy po przyjeździe do Polski chce napastnika dokładnie przebadać, aby ewentualnie nie pogłębiać urazu.
