Nowy potencjalny nabytek Zagłębia Lubin ma 26 lat i jest wychowankiem GKS-u Tychy. Z tego zespołu, po rozegraniu w pierwszym składzie 144 meczów, przeszedł w 2019 roku do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. W zespole "Słoników" prezentował się dobrze, rozegrał 88 meczów, w których zdobył 8 goli i zaliczył 10 asyst. Jest to wynik dobry, szczególnie gdy mówimy o zawodniku grającym na boku obrony. Kolejnym przystankiem w karierze Grzybka był Radomiak Radom, do którego dołączył latem ubiegłego roku i gra w nim do dziś.
Jak słusznie zauważył Szymon Janczyk z Weszło, to nie pierwszy raz, gdy "Miedziowi" interesują się zawodnikami radomskiej drużyny. Latem Zagłębie chciało sprowadzić stopera Raphaela Rossiego, jednak ten nie otrzymał zgody na transfer, a rozmowy upadły. Teraz jednak, pozyskanie Grzybka wydaje się bardziej realne, bo choć ma on klauzulę wykupu na poziomie miliona złotych, Radomiak jest otwarty na negocjacje w sprawie sprzedaży swojego zawodnika za niższą kwotę.
Mateusz Grzybek dołączył do Radomiaka latem, kiedy to został wykupiony z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza za około 600 tysięcy złotych. Od tego czasu rozegrał on dla drużyny z Radomia 17 spotkań, w których zdobył 2 bramki oraz asystę.
Jeśli dojdzie do transferu, a wiele na to wskazuje, Grzybek będzie konkurować o miejsce w składzie z Bartłomiejem Kłudką i Bartoszem Kopaczem, ponieważ Kacper Chodyna rozważany jest do gry na skrzydle.