Tomasz Pieńko
Na przestrzeni spotkania stwarzaliście więcej sytuacji od Pogoni, choć ostatecznie skończyło się skromnym 1:0. Goście próbowali za to odpowiadać z kontrataków.
- Na pewno to był trudny mecz. Staraliśmy się niwelować atuty Pogoni, kiedy wyprowadzali oni kontry. Próbowali urywać się choćby Kamil Grosicki i Wahan Biczachczjan. Cieszymy się, że to się nam udało i wygraliśmy to spotkanie.
W poprzednich meczach w tym sezonie występowałeś przede wszystkim na pozycji ofensywnego pomocnika, natomiast dzisiaj zagrałeś na skrzydle. Gdzie czujesz się obecnie lepiej? Dziś było obiecująco.
- Myślę, że to jest płynne. Nawet na przestrzeni meczu pojawiam się w różnych sektorach boiska. Mogę grać na „dziewiątce”, za napastnikiem, na obu skrzydłach. Nie przywiązuję do tego aż takiej uwagi. Decyzja, gdzie będę grał, należy do trenera.
Teraz czas na przerwę reprezentacyjną. Akurat w momencie, kiedy udało wam się odkuć po porażce w Kielcach.
Uważam, że ta przerwa też może być nam potrzebna. Między innymi właśnie z Koroną nie wszystko szło po naszej myśli, więc będzie to czas, aby przepracować co poszczególne aspekty, dotyczące naszej gry.
Tomasz Makowski
Dziś zobaczyliśmy inne Zagłębie od tego, które oglądaliśmy w Kielcach. To zwycięstwo chyba jak najbardziej zasłużone?
- To na pewno jest satysfakcjonująca odpowiedź po ostatnim meczu, który był gorszy. Poprzednie spotkanie kończyliśmy w dziesięciu po czerwonej kartce Bartka Kłudki. Dziś już jedenastu na jedenastu zagraliśmy dobry mecz, strzeliliśmy decydującą bramkę i wygraliśmy.
Wasza forma w ostatnim czasie przypomina trochę sinusoidę. Zwycięstwo, porażka, dziś znów zwycięstwo. Przerwę na kadrę postaracie się wykorzystać by ustabilizować waszą dyspozycje?
- Mamy dwie porażki w lidze, to fakt. Ale jeśli chodzi o nasz stadion, to ostatnio patrzyłem na statystyki i jest to ósmy mecz bez porażki przed naszą publicznością. Coś się buduje tutaj w Lubinie. Jeśli będziemy wygrywać mecze u siebie, to dużo nam to da. Jeżeli chodzi o grę na wyjazdach, to zdecydowanie wiele jest do poprawy i zdajemy sobie z tego sprawę.
Odetchnęliście już po wpadce w Kielcach? Z jakim nastawieniem spędzicie przerwę na kadrę?
- Po każdej porażce czekasz cały tydzień żeby wyjść na boisko i zaprezentować się z lepszej strony. Tym bardziej że czeka nas chwila przerwy i na pewno spędzimy ją w dobrych humorach i atmosferze.