We wtorkowy wieczór Zagłębie Lubin rozpocznie zmagania w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. W 1/32 finału naszym przeciwnikiem będą… rezerwy Śląska Wrocław. Po latach „Miedziowi” powrócą na stadion przy Oporowskiej 62. Bez wątpienia będzie to spotkanie nietypowe. Namiastka derbów, malutkie derby Dolnego Śląska w starym klimacie. W każdym razie, w żadnym wypadku nie możemy zlekceważyć naszego przeciwnika. Piast Kobylin, MKS Kluczbork, Huragan Morąg, Chojniczanka Chojnice - w pamięci wszystkich kibiców klubu ze stolicy polskiej miedzi wciąż pozostają pucharowe wpadki lubinian. Zapraszamy do lektury zapowiedzi starcia, w którym nie wyobrażamy sobie innego rozstrzygnięcia, niż pewnego zwycięstwa miedziano-biało-zielonych.

Po dwóch wygranych z rzędu morale kibiców Zagłębia poszybowały nieco w górę. Dzięki pokonaniu Piasta Gliwice i Bruk-Bet Termaliki Nieciecza lubinianie wykaraskali się ze strefy spadkowej i aktualnie plasują się na… 5. lokacie. Mimo to, gra naszego zespołu jest daleka od ideału. Kolokwialnie rzecz ujmując, „Miedziowi” bardzo często męczą bułę, a przebłyski ładnej dla oka gry, o których tak szumnie wypowiada się Dariusz Żuraw, są jak dotąd chwilowe. W meczu ze „Słonikami” bramkę zdobył Tomas Zajić, a kibice zgromadzeni na trybunach Stadionu Zagłębia, po kilku miesiącach posuchy, znów wykrzyczeć mogli nazwisko napastnika. To tak z pozytywów. Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni, dlatego czekamy na kolejne trafienia Czecha.

Zważywszy na mecze pucharowe w wykonaniu Zagłębia, niczego nie możemy być jednak we wtorek pewni. Nie chcemy rozgrzebywać starych ran, tym bardziej, że żaden z piłkarzy grających przeciwko Piastowi Kobylin czy MKS-owi Kluczbork, nie reprezentuje już naszego klubu. Natomiast wpadkę z Huraganem Morąg pamiętać mogą jedynie Sasa Balić i Łukasz Poręba. W każdym razie, jedna z kompromitacji miała miejsce 21 lutego bieżącego roku. I ten mecz pamięta większość piłkarzy naszego klubu. Do Lubina przyjechała wówczas Chojniczanka Chojnice i powróciła z Dolnego Śląska z tarczą, zwyciężając w rzutach karnych. Wstyd. Oby tym razem obyło się bez niespodzianek.

A co słychać w Śląsku II Wrocław? Rezerwy naszego lokalnego rywala zajmują aktualnie 8. miejsce w eWinner II lidze. Podopieczni Krzysztofa Wołczka zgromadzili na swoim koncie trzynaście „oczek”. Warto odnotować, iż za kadencji obecnego szkoleniowca drugoligowiec nie przegrał jeszcze przy Oporowskiej. Na wyjazdach naszym najbliższym rywalom idzie znacznie gorzej, w związku z czym w oczy rzuca się analogia związana z Zagłębiem. „Miedziowi” także zdecydowanie lepiej punktują w Lubinie, aniżeli ma to miejsce w delegacjach.

Co ciekawe, parę stoperów tworzą tam dwaj gracze, którzy przez lata występowali w pierwszym zespole wrocławian. Mowa oczywiście o wiekowych już Mariuszu Pawelcu i Piotrze Celebanie, którzy przez lata dawali się we znaki ofensywnym graczom „Miedziowych”. Dziś tworzą trzon zespołu II-ligowych rezerw, będąc otoczonymi dużo młodszymi zawodnikami. Jest jeszcze jeden stary znajomy, o którym warto wspomnieć. Mianowicie: Adrian Bukowski, który w styczniu 2021 roku zamienił Lubin na Wrocław i zbiera bardzo dobre recenzję za grę na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce. Urodzony w 2003 roku pomocnik jest regularnie zapraszany na treningi pierwszego zespołu Śląska, będąc przy tym powoływany do młodzieżówki. Kolejny wyrzut sumienia AP Zagłębie? Kto wie…

Arbitrem małych derbów Dolnego Śląska będzie Daniel Kruczyński. Tym razem obędzie się jednak bez pomocy systemu VAR. Pełną obsadę sędziowską możecie sprawdzić klikając tutaj.

Do dyspozycji Dariusza Żurawia powinni być wszyscy zawodnicy, oprócz Sasy Zivca, którego brakowało w ostatnich kolejkach. Niestety ani rzecznik prasowy, ani sam klub nie są w stanie opublikować oficjalnego komunikatu, co do zdrowia słoweńskiego skrzydłowego. Takie standardy…

W poniedziałek klub poinformował o zgłoszeniu do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Patryka Kusztala. 18-letni ofensywny pomocnik zbiera bardzo dobre recenzje, występując w III lidze. Niewykluczone zatem, że pojawi się także w kadrze na mecz pucharowy. Oby tylko nie dołączył do grona „turystów krajoznawczych”. Czy możemy spodziewać się innych rotacji w składzie? Tak, ale nie sądzimy raczej, że trener Żuraw zdecyduje się posłać w bój absolutnie drugi garnitur. Niewykluczone, że szansę otrzymają Kacper Bieszczad, Łukasz Łakomy czy Dawid Pakulski.

Lubinianie bez wątpienia przystąpią do wtorkowego starcia w roli faworyta. Każdy inny scenariusz, aniżeli pewne zwycięstwo „Miedziowych”, będzie postrzegane w roli niespodzianki. Obowiązkiem Zagłębia jest pewny awans do kolejnej rundy pucharu krajowego. Pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi punktualnie o godz. 20, a transmisję z tego spotkania na platformie YouTube przeprowadzi oficjalna telewizja klubowa Śląska Wrocław.

Tylko zwycięstwo!

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (4)


21.09.21 16:06
Bardziej spokojny bym był gdyby to nasze rezerwy grały z pierwszą drużyną malinowych. Młodzież starała by się chociaż.
Jednak w tym dzisiejszym meczu cholera wie czego się spodziewać.

processing comment 0 0
21.09.21 16:06
Bardziej spokojny bym był gdyby to nasze rezerwy grały z pierwszą drużyną malinowych. Młodzież starała by się chociaż.
Jednak w tym dzisiejszym meczu cholera wie czego się spodziewać.

processing comment 0 0
21.09.21 07:36
Coś czuje, że ten Celeban i Pawelec z racji dawnych meczów z ZL zmobilizują się nad wyraz mocno i zamurują dostęp do bramki. Przewiduje wynik 1:0 albo 0:1.

processing comment 0 0
20.09.21 22:09
zabrzmi to jak zart, ale niestety trzeba bedzie wyjsc najmocniejszym skladem... i niech Kusztal tez wyjdzie, obcykany jest z III-cia liga :)

processing comment 0 0