Waldemar Fornalik musiał dokonać jednej wymuszonej zmiany w składzie Zagłębia Lubin, ponieważ kontuzji mięśniowej nabawił się Dawid Kurminowski. Jego miejsce zajął Juan Munoz. Poza tym na ławce po przerwie związanej z kontuzjami pojawili się Marko Poletanović i Mateusz Wdowiak.
Początek meczu był niezły w wykonaniu Zagłębia Lubin, które - szczególnie w pierwszym kwadransie - grało bardzo agresywnie i stosowało bardzo wysoki pressing. Rywale z Mielca mieli z tym duży problem, ale to oni zdobyli pierwszego gola. W 21. minucie Ilja Szkurin wygrał pojedynek z Bartoszem Kopaczem i mocnym strzałem dał prowadzenie gospodarzom. Lubinianie szybko wyrównali za sprawą Juana Munoza, który dobił swój własny strzał. W 28. minucie kuriozalną decyzję podjął sędzia Marcin Kochanek, który dał drugą żółtą kartkę Michałowi Nalepie za domniemany faul na Kokim Hinokio. Sędzia skompromitował się równie co sam Japończyk, który potykając się o własne nogi, zasymulował faul, zachowując się tym samym bardzo niefair. W efekcie czerwonej kartki, boisko opuścił Serhij Bułeca, a w jego miejsce pojawił się Kamil Kruk. To była pierwsza z sytuacji, gdy wydawać by się mogło, że Waldemar Fornalik nie podejmuje optymalnej dla drużyny decyzji. Zdecydowanie bardziej do zmiany nadawał się Kacper Chodyna - jego miejsce mógł zająć wspomniany Bułeca, który na skrzydle również już występował w lidze ukraińskiej. Zagłębie Lubin straciło drugiego gola tuż przed przerwą, gdzie po ładnej akcji mocnym strzałem pokonał Sokratisa Dioudisa gracz Stali - Maciej Domański. Lubinianie schodzili na przerwę przegrywając 1:2 z nadzieją na odrobienie strat.
Niestety, od początku się na to nie zanosiło. Po zmianie Juana Munoza i wprowadzeniu Mateusza Wdowiaka, na pozycji numer 9 w ogóle nie odnalazł się Tomasz Pieńko, a sam Wdowiak także był zagubiony. W okolicach 60. minuty do zmiany gotowi byli Marko Poletanović oraz Damjan Bohar, jednak siedem minut później na boisku pojawił się tylko ten pierwszy, a zamiast Słoweńca na placu gry za Tomasza Pieńkę zameldował się Arkadiusz Woźniak. Była to kolejna irracjonalna próba ratowania niekorzystnego wyniku, która zakończyła się stratą kolejnych dwóch goli oraz kilkoma kontaktami z piłką samego "Wąskiego". Choć wielu kibiców darzy tego piłkarza sporą sympatią, widać jak na dłoni, że jego czas już minął i nie powinien w większym wymiarze czasowym występować już w pierwszej drużynie.
Po bramkach Kaia Meriluoto z 69. minuty oraz Krystiana Getingera dwie minuty później nie było już co zbierać i lubinianie zdołali jedynie pokusić się o kontrę w końcówce, którą celnym strzałem zakończył Mateusz Wdowiak. Były pomocnik Rakowa Częstochowa wpisując się na listę strzelców ustalił rezultat meczu na 4:2 dla gospodarzy.
18 września 2023, 19:00 - Mielec (stadion MOSiR)
Stal Mielec 4:2 Zagłębie Lubin
bramki: Szkurin 21, Domański 45, Meriluoto 69, Getinger 71 - Muñoz 26, Wdowiak 90
Stal Mielec
1. Mateusz Kochalski - 7. Łukasz Gerstenstein (67, 37. Mateusz Stępień), 5. Marco Ehmann, 21. Mateusz Matras, 3. Bert Esselink, 23. Krystian Getinger (83, 11. Krzysztof Wołkowicz) - 10. Maciej Domański, 19. Michał Trąbka, 18. Piotr Wlazło (78, 27. Alvis Jaunzems), 8. Kōki Hinokio (78, 16. Matthew Guillaumier) - 17. Ilja Szkurin (67, 42. Kai Meriluoto).
Zagłębie Lubin
87. Sokrátis Dioúdis - 13. Mateusz Grzybek, 2. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa, 3. Mikkel Kirkeskov - 7. Kacper Chodyna, 6. Tomasz Makowski, 8. Damian Dąbrowski (67, 20. Marko Poletanović), 16. Serhij Bułeca (33, 74. Kamil Kruk), 21. Tomasz Pieńko (67, 11. Arkadiusz Woźniak) - 18. Juan Muñoz (46, 77. Mateusz Wdowiak).
żółte kartki: Szkurin - Nalepa, Woźniak.
czerwona kartka: Michał Nalepa (28. minuta, Zagłębie, za drugą żółtą).
sędziował: Marcin Kochanek (Opole).
widzów: 5532.