28 kwietnia 2023, 19:11 - Warszawa (Stadion Polonii Warszawa)
Polonia Warszawa 1:1 Zagłębie II Lubin
bramki: Paweł Tomczyk 12 - Patryk Kusztal 51
Polonia Warszawa
57. Jakub Lemanowicz - 29. Wojciech Fadecki (77, 28. Łukasz Piątek), 66. Maciej Kowalski-Haberek, 2. Michał Grudniewski, 27. Tomasz Wełna, 22. Bartosz Biedrzycki - 70. Michał Bajdur (68, 8. Grzegorz Aftyka), 20. Piotr Marciniec, 16. Krzysztof Koton, 7. Marcin Kluska - 98. Paweł Tomczyk (88, 11. Marcin Pieńkowski).
Zagłębie II Lubin
1. Kacper Bieszczad - 2. Jakub Kolan (66, 15. Szymon Karasiński), 3. Kacper Lepczyński, 4. Damian Oko, 5. Michał Bogacz - 7. Paweł Kruszelnicki, 6. Mateusz Kizyma (60, 17. Kacper Terlecki), 8. Filip Kocaba, 10. Dawid Pakulski, 11. Patryk Kusztal (79, 14. Milan Posmyk) - 9. Wojciech Szafranek (61, 18. Kacper Masiak).
żółte kartki: Bajdur, Fadecki, Marciniec - Kusztal.
czerwona kartka: Piotr Marciniec (78. minuta, Polonia, za drugą żółtą).
sędziował: Filip Kaliszewski (Gdańsk).
widzów: 2089.
Paweł Sochacki (trener Zagłębia II Lubin)
- Zacznę od tego, że był to dla nas ciężki tydzień, bo na samym początku dowiedzieliśmy się o zmianie na stanowisku trenera, ale patrząc na to, jak chłopaki wyglądali w tygodniu, wierzyliśmy i wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie uzyskać tu w Warszawie cenne dla nas punkty. Szacunek dla drużyny za zaangażowanie, determinację i za pokazanie swoich umiejętności piłkarskie, które mają naprawdę bardzo wysokie. Po pierwszej połowie musieliśmy wprowadzić pewne korekty w naszej grze obronnej oraz pojedyncze uwagi mieliśmy w kwestii fazy atakowania. Chciałbym chłopakom przede wszystkim podziękować, że w tym trudnym dla drużyny okresie i potrafili się podnieść i tu na boisku lidera uzyskać korzystny wynik.
Rafał Smalec (trener Polonii Warszawa)
- Ciężko powiedzieć coś takiego, co by zaspokoiło kibiców. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ale nic nie usprawiedliwia nas, jeśli chodzi o wynik końcowy, a jest on dla nas najważniejszy i to nas determinuje w tym co będzie się działo. Niektóre mecze są takie, że trzeba się przepychać, walczyć mocniej, pokazując swoją jakość i świadomość tego o co się walczy. Nam dziś zabrakło koncentracji, bo wiedzieliśmy, jak chcemy grać, jak chcemy sobie poukładać, a tak tracimy bramkę w najgorszym z możliwych momentów, a potem się okazało, że kończyliśmy mecz w osłabieniu, choć od tego momentu wydaje się, że wyglądaliśmy lepiej i to jest dla nas niepocieszające. Na pewno nie będziemy chcieli wprowadzać nerwowej atmosfery, bo trzeba sobie zdawać sprawę, że ta liga jest bardzo trudna. Drużyna Zagłębia na pewno nie zasługuje na to miejsce, w którym się aktualnie znajduje. Ktoś powie, że grała pierwsza drużyna z ostatnim zespołem w tabeli, ale taka jest piłka, która jest żądna niespodzianek i szalonych wyników. My żałujemy, że tego meczu nie wygraliśmy, ale gratulacje za postawę dla gości. Dla nas to przysłowiowy kubeł zimnej wody na głowę, musimy spokojnie i z determinacją pracować i przygotowywać się do kolejnych meczów, bo one nie będą na pewno łatwiejsze niż ten dzisiejszy. Dalej jest piłka po naszej stronie, wszystko zależy od tego jak my będziemy grali i jeżeli będziemy grali tak jak chcemy, to wtedy będziemy spokojniejsi. Na dzień dzisiejszy dopisujemy jeden punkt do tabeli i czekamy na kolejne rozstrzygnięcia i przygotowujemy się do bardzo ciężkiego spotkania w Jastrzębiu-Zdroju.